Szkoły demokratyczne różnią się zdecydowanie od szkół tradycyjnych. Pozbawione są bowiem jakiegokolwiek przymusu oraz autorytarnego podejścia do uczniów. Uczniowie są pełnoprawnymi twórcami zasad funkcjonujących w danej społeczności oraz swojego procesu edukacyjnego. Mają pełne prawo do samostanowienia (w obrębie szkoły), współdecydowania o sprawach istotnych dla szkoły, przepisach a nawet sankcjach oraz w szczególności – do decydowania o tym co, gdzie, jak i z kim robią oraz jak, kiedy i czego się uczą.
Autor: Aleksandra Skibińska
Magister pedagogiki wczesnoszkolnej oraz absolwentka pedagogiki specjalnej. Z dziećmi pracuje od 9 lat – najpierw jako przyboczna zuchowa, później, po dłuższej przerwie – jako wolontariuszka FRW Projektor, organizatorka i uczestniczka projektów edukacyjnych, trenerka efektywnej nauki. Aktualnie nauczycielka w Akademii Dobrej Edukacji w Legionowie.
Każdy z nas – rodzic czy nauczyciel, zastanawia się czasem: czy szkoła uczy tego, czego uczyć powinna, czy wyposaża dzieci w potrzebną wiedzę, umiejętności? Jakich treści powinna uczyć, a jakie może pominąć? Czy ważniejsza jest umiejętność sprawnego liczenia, pięknego pisania czy porozumiewania się z komputerami? A może zupełnie nie tędy droga?