Nie lubię ani specjalistycznych tekstów budzących grozę, ani tych głaskających po głowie: nie martw się, wszystko będzie dobrze. Ciężko wyrokować ogólnie o ludziach, których się nie zna, dlatego chciałabym skupić się na propozycji działań, które pomogą w szkolnym starcie.
Autor: Anna Kram-Ligas
Z zawodu i zamiłowania logopeda, z wykształcenia także oligofrenopedagog, polonistka i glottodydaktyk, hobbystycznie krawcowa, szef kuchni, domowy MacGyver. W Pracowni Logopedycznej "Słowa" prowadzi terapię dzieci i dorosłych, a także - zupełnie dla siebie niespodziewanie - spełnia się jako przedsiębiorca. Jest mamą 6-letniej Zuzanki oraz 4- letniego Adasia. Jak przystało na współczesną matkę, łączy role zawodowe z macierzyństwem, starając się z każdej z tych dziedzin czerpać jak najwięcej radości.
Każde dziecko jest inne i wyjątkowe, jednak w rozwoju każdego człowieka istnieje zjawisko nazywane „kamieniami milowymi”. Mowa o umiejętnościach, które na danym etapie dziecko powinno osiągnąć, aby ich brak nie zaburzał harmonijnego rozwoju i kształtowania się kolejnych zdolności.
Wiązadełko, wędzidełko, wędzidło – to co w końcu? Wędzidełko. Ale w jamie ustnej jest nie jedno, lecz pięć! Trzy główne wędzidełka, a w ich obrębie – jeszcze podział na: podwargowe (górne i dolne), językowe (jedno, ale ma trzy przyczepy) i policzkowe (w obu policzkach).
Wędzidełko podjęzykowe to błonka pod językiem, którą język przytwierdzony jest do dna jamy ustnej. Niestety sprawdzanie wędzidełka u noworodka wciąż nie jest obowiązującą w szpitalu procedurą. Tymczasem zbyt krótkie wędzidełko może znacząco wpływać na jakość ssania i późniejszy rozwój mowy.