Kategorie
Zdrowie

Biegunka, grypa żołądkowa, rotawirus… Czyli co powinniśmy wiedzieć o biegunce u dziecka

Biegunki u dzieci są stosunkowo częstym i przykrym problemem. Przyczyną ich powstawania najczęściej są rotawirusy. Biegunka rotawirusowa dotyczy najczęściej dzieci w przedziale wiekowym od 6 miesięcy do 3 lat. Narażone są na nią zwłaszcza maluchy, przebywające w szpitalu, gdzie nierzadko dochodzi do epidemii wirusa.

Innymi przyczynami biegunek są także norowirusy, które częściej atakują organizm dzieci w wieku szkolnym. Do zakażenia może dojść w sytuacji, gdy dziecko będzie miało styczność z niewielką dawką wirusa (wystarczy nawet mniej niż 100 cząsteczek!).

Do zakażenia może dojść drogą pokarmową, oddechową oraz przez spożycie niemytej żywności i skażonej wody. Pamiętajmy więc o tym, by nauczyć nasze dziecko mycia rączek przed każdym posiłkiem.

Przeczytaj: Domowe sposoby łagodzenia biegunki u dziecka.

Dziecko zainfekowane tymi wirusami oddaje co najmniej 3 luźne stolce na dobę bez domieszki krwi. Pojawienie się w stolcu krwi, śluzu lub ropy również jest objawem niepokojącym i sygnałem, by udać się z dzieckiem do lekarza pediatry. Podczas incydentu rotawirusowego malec może także gorączkować, kichać, kaszleć i skarżyć się na ból gardła.

Bardzo ważnym czynnikiem profilaktycznym, zapobiegającym inwazji i rozprzestrzenianiu się wirusa, jest naturalne karmienie noworodka i niemowlęcia co najmniej do 6 miesiąca życia. Wraz w pokarmem matki malec otrzymuje biernie przeciwciała, chroniące jego organizm przed atakiem drobnoustrojów.

[natuli]

Innymi przyczynami wystąpienia biegunki u naszych pociech są zatrucia wywoływane bakteriami (częściej spotykane w miesiącach letnich). Nadal często spotykane jest zakażenie salmonellą. Objawy przy zatruciu pałeczką salmonelli rozwijają się po ok. 8 – 72 godzinach. Gdy w tym czasie zaobserwujemy u naszego dziecka dolegliwości takie jak: ból brzucha, biegunka, wymioty, gorączka, które nie ustępują po dwóch dniach leczenia objawowego, nie zwlekajmy z wizytą u lekarza.

By zapobiegać zatruciu, unikajmy podawania dziecku potraw przyrządzanych z surowych jaj, takich jak np. kogel-mogel (mycie i parzenie jaj niszczy tylko bakterie na ich powierzchni). Przed przystąpieniem do smażenia, gotowania czy pieczenia całkowicie rozmrażajmy produkty. Zapobiegajmy także rozmrażaniu i ponownemu zamrażaniu żywności.

Okres letni obfituje także w zakażenia jadem kiełbasianym, do którego dochodzi na skutek spożycia źle przygotowanych konserw. Pierwszymi objawami zatrucia są suchość w ustach i podwójne widzenia (uwaga! Mogą pojawić się bardzo późno, nawet do tygodnia po spożyciu pokarmu). W żadnym przypadku nie wolno ich bagatelizować i po ich wystąpieniu należy niezwłocznie udać się do lekarza.

Częste, nawracające biegunki, niepowiązane z chorobami wirusowymi ani zatruciami oraz brak przyrostu lub utrata masy ciała mogą być początkiem poważnych chorób przewodu pokarmowego – nie lekceważmy więc ich i odpowiednio wcześnie skonsultujmy się z dziecięcym gastroenterologiem.

Bardzo istotną, a często pomijaną przyczyną biegunek u dzieci jest stres. Zbyt duża ilość obowiązków szkolnych i tych, którym pociecha musi podołać po godzinach lekcyjnych, często przerasta małego człowieka. Układ pokarmowy tym sposobem alarmuje o problemie, który często da się rozwiązać!

Przestrzegajmy zasad zdrowego żywienia, odpowiedniej higieny przygotowywania potraw, spożywania posiłków oraz zdrowia psychicznego, a przyczynimy się zmniejszenia ilości hospitalizacji naszych maluchów oraz niepotrzebnego leczenia i stresu.

Przede wszystkim woda!

Próbujmy szybko i sprawnie reagować, gdy  zaobserwujemy u swojego malucha podobne objawy. Przede wszystkim pamiętajmy o tym, by dziecko piło jak największą ilość wody, możemy także sięgnąć po gotowe preparaty, uzupełniające elektrolity, dostępne w aptekach bez recepty. W żadnym przypadku nie stosujmy u dzieci leczenia medykamentami, zawierającymi loperamid (bądźmy bardzo ostrożni i rozważni, gdyż środki te również są sprzedawane bez recepty).

Ciężkie postacie biegunek przebiegające z odwodnieniem, wymiotami i zaburzeniami metabolicznymi, są wskazaniami do pilnej hospitalizacji w celu wyrównania nawodnienia i zaburzeń elektrolitowych. W okresie leczenia dziecko nie może przyjmować antybiotyku, ponieważ leki te nie działają na wirusy.

Bądźmy czujni i w razie wystąpienia niepokojących objawów stosujmy się do określonych zasad:

  • pamiętajmy o podawaniu dużej ilości płynów, najlepiej w postaci wody niegazowanej;
  • gdy dziecko wymiotuje każdą ilość płynu, którą mu podajemy, konsultujmy się z lekarzem, który może skierować dziecko do szpitala, by podawać płyny dożylnie;
  • gdy obserwujemy poprawę, dawkujmy dziecku często małą ilość lekkostrawnych pokarmów, możemy podawać np. sucharki, kleiki, chrupki kukurydziane, do picia- herbatki ziołowe (melisę, rumianek);
  • dziecko powinno jeść co 3 godziny od 5 do 7 lekkich posiłków w ciągu dnia;
  • w ciągu kolejnych dni powoli wprowadzajmy stałe pokarmy, np. gotowaną przetartą marchewkę, gotowane ziemniaki, papki warzywno-mięsne, kaszę, ryż, jajko na miękko;
  • gdy stan dziecka ulega dalszej poprawie, możemy poczęstować dziecko kanapką. Pamiętajmy, by smarować ją masłem (margaryna jest trudniejsza do strawienia);
  • przez pewien czas po ustąpieniu biegunki starajmy się unikać tłustych i ciężkostrawnych pokarmów.

Foto

Autor/ka: Natalia Napierała

Studentka VI roku Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, Przewodnicząca Studenckiego Koła Naukowego Pediatrii przy SZOZ nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu.


Mądry rodzic, bo czyta…

Sprawdź, co dobrego wydaliśmy ostatnio w Natuli.

Czytamy 1000 książek rocznie, by wybrać dla ciebie te najlepsze…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.