Kategorie
Ekowiadomości

Google produkuje miód

Internetowy potentat Google założył na terenie swojego campusu pasiekę.

Jedna z największych korporacji na świecie, potentat internetowy Google założył na terenie swojego campusu pasiekę. Nowy projekt Google nosi nazwę Hiveplex i jego celem jest realizacja założenia uzyskania maksymalnie dużej samowystarczalności (Google chce również wytwarzać prąd), ale przede wszystkim jest to projekt w ramach CSR (Społecznej Odpowiedzialności Biznesu). Google chce zwrócić uwagę swoich pracowników i klientów (a np. w Polsce jest to 98% internautów) na znaczenie pszczół w życiu człowieka oraz na niebezpieczny (szczególnie w krajach rozwiniętych) fenomen zwany CCD (Colony Collapsed Disorder). Polega on na masowym i do tej pory niewyjaśnionym ginięciu pszczół. Za główną przyczynę tego faktu uznaje się niepożądane działanie pescytydów. CCD w niektórych rejonach świata dotknął nawet 50% wszystkich pszczół, co ma ogromny wpływ na inne gałęzie gospodarki – pszczóły są bowiem odpowiedzialne za 70% zapyleń wszystkich roślin, które wykorzystujemy.
Projekt Google wzbudza duże zainteresowanie pracowników. W ramach prac społecznych mogą zgłosić się do pomocy w pracy przy ulach, za co otrzymują miód. Organizowane są również szkoły gotowania naturalnego, a sam miód  można spożywać w zakładowej stołówce.

Więcej o projekcie można przeczytać na blogu Google.

Rób miód!
W Stanach Zjednoczonych pszczelarze nie zarabiają jedynie na produkcji miodu. Podobnie jak w innych rozwiniętych krajach otrzymują pieniądze z tytułu zapylania roślin.
W Polsce temat ten nie jest zupełnie nagłaśniany, ponieważ polskie rolnictwo boryka się z zupełnie innymi problemami niż w USA. Jednak i u nas istnieje poważne niebezpieczeństwo dla branży pszczelarskiej. Tani, najczęściej chiński miód wypiera lokalne produkty. Konsekwencją tego jest wycofywanie się pszczelarzy z coraz mniej opłacalnej produkcji miodu.

Jak możemy pomóc pszczołom i sobie?

1. Warto zwracać uwagę na źródła miodu kupowanego w sklepach. Wspierajmy polskich pszczelarzy i lokalne rolnictwo – brak pszczół to mniej warzyw, owoców, ich większa cena i gorsza jakość.
2. Warto również zdobyć tanie źródło lokalnego miodu – w każdej wsi jest pszczelarz, który chętnie sprzeda miód. Wystarczy umówić się z nim na regularny odbiór.
3. Trzeci, trudny ale dający największą frajdę sposób, to posiadania własnego ula. Oczywiście odradzamy ule w bloku, jednak jeśli ktoś ma dom lub działkę na wsi, może taki ul założyć. Koszty ula, pszczół i sprzętu to około 500 zł. Miód z jednego ula wystarczy dla Was, rodziny i znajomych.

Foto
Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne


Mądry rodzic, bo czyta…

Sprawdź, co dobrego wydaliśmy ostatnio w Natuli.

Czytamy 1000 książek rocznie, by wybrać dla ciebie te najlepsze…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.