Sam problem strachu przed szkołą jest problemem dość złożonym, wymagającym w początkowym etapie określenia źródła strachu jak i zaplanowania dalszych działań – mówi Joanna Bednarek, psycholog współpracujący z serwisem młodzieżowym www.teenzone.pl. Aby kompleksowo rozwiązać ten problem, musimy przejść przez kilka etapów.
Po pierwsze – określ przyczynę strachu
Jeśli na samą myśl o szkole czujesz duży niepokój, musisz zastanowić się, skąd właściwie bierze się to uczucie. Zapewne będzie ono związane z jedną z poniższych sfer.
Przedmiot szkolny, który sprawia ci kłopoty
Czyli na przykład matematyka. Jeśli to jest właśnie ta przyczyna (czyli świadomość swoich braków we wiedzy), to koniecznie musisz zadziałać już teraz – zanim problemy zaczną być poważne.
Uwaga! Reklama do czytania
Jak zrozumieć małe dziecko
Poradnik pomagający w codziennej opiece Twojego dziecka
Uwaga! Reklama do czytania
Wild child, czyli naturalny rozwój dziecka
Książka o rozwoju dziecka 2-5 lat. Praktyczne rozwiązania na najczęstsze rodzicielskie wyzwania.
Jeśli to tylko możliwe, już teraz umów się na korepetycje. Dlaczego już teraz, skoro rok szkolny jeszcze się nie rozpoczął? Otóż chodzi o to, aby przewidzieć swoje kłopoty. Innymi słowy, na bieżąco poświęcać czas na zrozumienie materiału, który jest przedstawiany przez nauczyciela. Wystarczą dwie godziny w tygodniu, byś poczuł, że panujesz nad sytuacją – i lęk znacząco ustąpi.
Warto też postanowić sobie przestrzeganie pewnych zasad. Racjonalne i sumienne uważanie na lekcji, prowadzenie zeszytu i stawianie czoła… każdej lekcji (innymi słowy, nie uciekasz przed zajęciami). Jeśli do tej pory twoje działania w związku ze szkoła były zupełnie inne, to bardzo szybko dostrzeżesz, że ten sposób jest po prostu… lepszy.
Strach przed nauczycielem
To drugi z powodów, który często stoi za ogromnym lękiem przed szkołą. Co możesz w tej sytuacji zrobić?
Najczęstszym powodem niechęci nauczyciela do uczniów jest niestety… ich nieprawidłowe zachowanie. Zastanów się, co możesz zrobić, aby zmienić nastawienie nauczyciela do siebie samego. W wielu przypadkach – jeśli w poprzednim roku szkolnym dałeś nauczycielowi mocno „w kość” (na przykład swoim złym zachowaniem podczas lekcji), wystarczy po prostu przeprosić.
Jeśli jednak wiesz, że negatywne zachowanie nauczyciela nie ma żadnych podstaw w twoim zachowaniu i masz wrażenie, że jesteś wręcz szykanowany – pamiętaj, że zawsze możesz zwrócić się o pomoc do rodziców i do dyrektora szkoły. Jeśli nauczyciel źle się do ciebie odzywa, przedrzeźnia cię czy obraża – poproś kolegów z klasy o pomoc i potwierdzenie twoich słów przed dyrektorem. Razem na pewno zdziałacie więcej.
Odrzucenie znajomych
Większość z nas posiada w szkole dobrych znajomych i „swoją” grupę, w której czuje się wyjątkowo dobrze. Niestety, „większość” nie oznacza „każdy”. Możesz zatem czuć, że jesteś odrzucany w środowisku szkolnym z dwóch powodów.
Po pierwsze, możesz mieć wrażenie, że jesteś gdzieś z boku, niezauważalny, „niewidzialny”. Pobyt w szkole w takiej sytuacji jest prawdziwą męczarnią, a bycie tzw. „outsiderem” z pewnością nie sprzyja sukcesom szkolnym.
W takiej sytuacji koniecznie musisz coś zmienić. Przede wszystkim – musisz przekonać innych do tego, że jesteś fajną, interesującą i zabawną osobą. Możesz zacząć od zapisania się do kółka zainteresowań (np. teatralnego), wzięcia udziału w akcji charytatywnej czy jakiejkolwiek innej – chodzi o to, aby dać się zauważyć i pokazać z jak najlepszej strony.
Druga opcja to bycie szykanowanym w swojej szkole. Jeśli chodzi o przemoc fizyczną – zawsze, ale to zawsze powinieneś poinformować o takich zdarzeniach nauczycieli czy dyrektora szkoły, warto też porozmawiać z rodzicami albo z kimś zaufanym.
Jeśli chodzi jednak o prześladowanie psychiczne (czyli na przykład rzucanie obelg w twoją stronę, wymyślanie ci prześmiewczych przydomków) – koniecznie powinieneś albo powinnaś spotkać się z psychologiem szkolnym i zwyczajnie z nim porozmawiać. Choć wydaje się to wręcz szkodliwe, a nie pomocne, to właśnie taki krok pozwoli ci poradzić sobie z problemami.
Kilka przydatnych wskazówek
A co, jeśli nie masz konkretnych problemów, ale po prostu odczuwasz bliżej nieokreślony lęk na samą myśl o szkole? Cóż, być może rzecz polega na twoim nastawieniu. Warto je zmienić.
Nie mów „To będzie beznadziejne”. Powiedz sobie „Fajnie, że idę do szkoły, w końcu spotkam starych kumpli i będzie można się pośmiać”.
Porozmawiaj z kimś i wyżal się – to proste i świetnie działa.
Przygotuj się znacznie wcześniej. Będzie dużo spokojniejszy/-a, jeśli już teraz przygotujesz sobie biurko, miejsce do pracy, „wyprawkę” szkolną (nawet w tej minimalnej opcji).
Przygotuj swoje ciało do wysiłku. Innymi słowa, zacznij dobrze się odżywiać i porządnie wysypiać. To naprawdę dużo zmienia.