Kategorie
Zdrowie

Jesienne infekcje – jak zapobiegać, jak leczyć?

Ludzi organizm stosunkowo intensywnie reaguje na nagłą i szybką zmianę pory roku. Ze względu na to warto pamiętać, że wraz ze zmianami pogody powinniśmy również zmieniać metody dbania o zdrowie

Ludzi organizm stosunkowo intensywnie reaguje na nagłą i szybką zmianę pory roku. Ze względu na to warto pamiętać, że wraz ze zmianami pogody powinniśmy również zmieniać metody dbania o zdrowie.

W okresie jesiennym organizm potrzebuje dużo wewnętrznego ciepła by radzić sobie z chłodem panującym na zewnątrz. W zimne dni chodzimy przeważnie bardziej zgarbieni, skuleni, częściej dopada nas złe samopoczucie, a przez mniejszą ilość ruchu oraz światła słonecznego częściej bywamy fizycznie osłabieni. Trudniejsze warunki narażają nas na stagnację, kumulację toksyn, spowolnienie metabolizmu – i co za tym idzie – częstsze infekcje. Z tych względów dbanie o odporność ma na celu:

  • wzmacnianie ciepła wewnętrznego,
  • przeciwdziałanie szkodliwej stagnacji (ruch oraz ćwiczenia oddechowe),
  • zachowanie równowagi kwasowo-zasadowej.

Odporność dzięki diecie

Dbać o zachowanie równowagi organizmu możemy przede wszystkim za pomocą właściwego odżywiania, czyli spożywania ciepłych, gotowanych posiłków, przygotowywanych z niewielką ilością rozgrzewających przypraw i ziół, takich jak imbir, kurkuma, goździki, lukrecja czy tymianek. Podstawowymi produktami powinny być długo gotowane zboża oraz warzywa (zwłaszcza korzeniowe). Wzmacniają one organizm, wiążą toksyny oraz ułatwiają ich wydalanie. Szczególnie cenne są: kasza jaglana, kasza gryczana (niepalona), czosnek, marchew, dynia, szpinak, brukselka (ze względu na beta-karoten), brokuł, sok z owoców dzikiej róży (dużo witaminy C), nasiona siemienia lnianego, słonecznika, dyni (które zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe).

W czasie zimnych pór roku szczególnie warto podawać dzieciom zupy, najlepiej dwie dziennie – pierwszą, śniadaniową, owsiankę lub jaglankę (z dodatkiem cynamonu, imbiru, goździków i kardamonu, które działają rozgrzewająco), i drugą, obiadową, z dodatkiem czosnku (działa antyseptycznie oraz wykrztuśnie), cebuli z kminkiem, majerankiem i tymiankiem (który usprawnia pracę płuc).

W razie infekcji

W sytuacji wymarznięcia lub początków infekcji bardzo ważna jest szybka reakcja polegająca na jak najszybszym rozgrzaniu ciała, zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz. Zaleca się:

  • natarcie stóp, górnej części klatki piersiowej oraz plecków (bez szyi) maścią Pulmex Baby (uwaga na dzieci z alergiami – wszelkie preparaty zawierające olejki eteryczne mogą wywołać reakcję krzyżową, dlatego przed zastosowaniem warto poradzić się alergologa dziecięcego);
  • inhalację z szałwii, palenie olejku z drzewa herbacianego (np. w kominku), położenie przy łóżeczku dziecka rozgniecionych ząbków czosnku (na całą noc);
  • przygotowanie kąpieli z dodatkiem 2 łyżek sody oczyszczonej (pomaga przywrócić równowagę kwasowo-zasadową);
  • postawienie baniek przed snem (dzieciom powyżej 7kg);
  • podanie naturalnej witaminy C (syrop z owoców dzikiej róży lub z czarnej porzeczki);
  • przygotowanie kleiku lub budyniu z kaszy jaglanej z dodatkiem rodzynek, cynamonu, imbiru, kardamonu i kurkumy;
  • podanie ciepłej herbatki z korzenia lukrecji, kopru włoskiego, kardamonu, imbiru oraz tymianku;
  • podawanie kompotu gotowanego z 2 goździkami, cynamonem, imbirem oraz kurkumą.
  • w przypadku uporczywego kaszlu – przygotowanie syropu z buraka (wydrążyć buraka, zasypać go cukrem, włożyć do piekarnika, a kiedy zrobi się już syropem, rozcieńczyć go wodą i popijać);
  • w przypadku dużej ilości wydzieliny – herbatka z gotowanego korzenia lukrecji z tymiankiem;
  • w przypadku gorączki powyżej 38,5 ˚C – okłady z zimnej mokrej pieluszki na czoło lub na łydki, także kąpiel w wodzie o pół stopnia niższej od temperatury ciała dziecka.

W domowej apteczce warto mieć takie leki, jak :

(konsultacja medyczna to dr. Beata Antosik)

  • Oscillococcinum – przy infekcji wirusowej, 1/3 fiolki dla dzieci od 1 do 3 lat, a 1/2 fiolki dla dzieci od 3 do 6 lat;
  • Engystol – 1/2 tabletki przy infekcji wirusowej;
  • Notakehl – 3-5 kropli na język, przy infekcjach bakteryjnych, czyli miejscowych;
  • syrop Stodal, Drozedux, krople Pektosol na wodę – przy suchym kaszlu;
  • syrop malinowy i prawoślazowy – na początku mokrego kaszlu.

Foto

Autor/ka: Joanna Mendecka

Psycholożka, dietetyczka, doula poporodowa, autorka portalu www.mamowanie.pl. Jest mamą Zuzi i Zosi, od 5 lat zajmuje się propagowaniem podstaw zdrowego i świadomego trybu życia, a od 5 lat prowadzi autorskie warsztaty oraz konsultacje dla rodziców małych dzieci z zakresu zdrowego żywienia, łatwego gotowania oraz satysfakcjonującego wychowywania. Zwolenniczka holistycznego podejścia do zdrowia człowieka, wykorzystywania mądrości medycyny chińskiej oraz zasad ajurwedy.

9 odpowiedzi na “Jesienne infekcje – jak zapobiegać, jak leczyć?”

Bardzo fajny artykuł. Ale Oscillococcinum ? To preparat homeopatyczny. Równie dobrze możnaby napisać „warto mieśc w apteczce powietrze. Podajemy dziecku 3 łyżeczki co 6 h” :>

Także uważam, że akapit o „lekach” jest bardzo mało profesjonalny. Polecajcie to, co ma udowodnioną skuteczność. Tak robicie przecież w przypadku zalecanych sposobów postępowania z dziećmi.

„udowodniona skutecznosc” to kwestia bardzo wzgledna. Wydaje mi sie ze autorka dzieli sie tym co jej zdaniem i z jej doswiadczenia jest skuteczne. O skutecznosci „prawdziwych” lekow slyszymy wszedzie (i od lekarzy i w reklamach) wiec nie sadze ze trzeba wiecej na ten temat pisac. Na tym portalu, jak zwykle jest troche alternatywnie. Potem kazdy z nas moze zadecydowac co dziecku podac.

Poli, zdanie na tmat homeopatii sa podzielone i myusle ze nalezy uszanowac tych ktorzy stasuja i sa zadowoleni z rezultatow (swoja droga, Engystol, Notakhel i Stodal to tez homeopatia!). Zgadzam sie ze atrykul pomocny. Nie jestem przekonana tylko co do tej kaszy jaglanej bo jest sluzotworcza.

Aga – zdania na temat skuteczności są i owszem podzielone. Niemniej jednak ich skład jest sprawą oczywistą i sprawdzoną. Nie ma w ich składzie żadnej substancji leczniczej. Jest COŚ co w nanoproporcji i odpowiednim „magicznym” zamieszaniu ma wywołac pożądany efekt. Czysta abstrakcja i rezultat zbliżony do efektu placebo.

Z pewnością preparat ten odznacza się pozytywną energią dla koncernów którzy zarabiają krocie na cukrze i wodzie w ładnym pudełku. Pozdrawiam

Kasza jaglana absolutnie nie jest śluzotwórcza. Stosuje się ją właśnie w infekcjach z obfitą wydzieliną, w celu osuszenia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.