Pokutuje przekonanie, że maleństwo wraz z mlekiem “wysysa” z matki wszystkie drogocenne składniki odżywcze, przyczyniając się tym samym do różnych niedoborów. Tymczasem dobrze zbilansowana dieta (czyli sposób odżywiania, nie eliminacja produktów z jadłospisu) jest w stanie utrzymać mamę w dobrej kondycji. A samo karmienie nie tylko nie obciąża jej zdrowia, a wręcz przeciwnie – ma wiele korzyści, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę działanie długofalowe.
Karmienie piersią: 6 korzyści zdrowotnych dla mamy
1. Karmienie piersią może być naturalną ochroną przed kolejną ciążą
Natura tak to sprytnie wymyśliła, że wyłączne karmienie piersią w ciągu pierwszych 6 miesięcy może być całkiem skutecznym środkiem antykoncepcyjnym (dla przypomnienia: wyłączne karmienie to takie bez dokarmiania mlekiem modyfikowanym, przepajania wodą/glukozą i podawania smoczka). Wysoki poziom prolaktyny konieczny do utrzymania laktacji hamuje dojrzewanie komórki jajowej i opóźnia pojawienie się menstruacji (niektóre kobiety nie miesiączkują przez cały okres karmienia piersią). To naturalny sposób zapobiegania ciąży (jednocześnie ochrona przed niepotrzebnym spadkiem poziomu żelaza).
Uwaga! Reklama do czytania
Poród naturalny
Świadome przygotowanie się do cudu narodzin.
Karmienie piersią
Twoje mleko to cudowny dar. Naucz się nim dzielić.
Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli
Jego skuteczność szacowana jest na poziomie 0,5. Oznacza to, że mniej niż 1 na 100 kobiet stosujących tę metodę zajdzie w ciążę. W praktyce z powodu błędów szacuje się, że są to 2 kobiety na 100. Dla porównania: wskaźnik Pearla dla pigułek antykoncepcyjnych wynosi 0,3 w teorii, a 8 w rzeczywistości. Podczas stosowania prezerwatyw w przypadku doskonałego użycia w ciążę zachodzą 2 pary na 100, a w wyniku błędu aż 15!
Wygląda na to, że sposób Matki Natury jest całkiem skuteczny. W przeciwieństwie do antykoncepcji hormonalnej karmienie piersią jest darmowe, przyspiesza powrót do formy i nie wpływa na gospodarkę hormonalną.
2. Karmienie piersią przyspiesza obkurczanie się macicy
Naturalne karmienie pozwala szybciej wrócić do formy po porodzie. Wyrzut oksytocyny w naturalny sposób stymuluje mięśnie macicy do obkurczania się i do powrotu do normalnych rozmiarów oraz skraca czas krwawienia, co minimalizuje ryzyko infekcji.
3. Karmienie piersią chroni przed osteoporozą
To inwestycja w zdrowie w okresie menopauzy. Co prawda w trakcie karmienia następuje ubytek masy kostnej, jednak mniej więcej w rok po zakończeniu karmienia ulega ona remineralizacji i to na wyższym poziomie niż przed zajściem w ciążę.
[reklama_col id=”57847, 57290, 57839″]
Badania przeprowadzone na kobietach karmiących więcej niż 1 dziecko pokazały, że gęstość kości wzrastała z każdym karmionym dzieckiem.
4. Karmienie piersią chroni przed rakiem piersi
Przeprowadzone badania pokazują jednoznacznie, że długie karmienie piersią jest istotnym czynnikiem zmniejszającym ryzyko zachorowania na raka piersi. Przyjmuje się, że ryzyko zachorowania spada o 7 proc. z każdym urodzonym dzieckiem i o kolejne 4 proc. z każdym kolejnym rokiem karmienia piersią. Tłumaczy się to faktem redukowania liczby cykli menstruacyjnych i różnicowaniem tkanki piersi. Uważa się także, że kompleks HAMLET obecny w mleku (kwas oleinowy i alfa-laktoalbuminy) jest swego rodzaju ochroną dla tkanki piersi.
Warto również pamiętać o tym, że piersi karmiące należy badać tak samo jak zwykle. Nie ma żadnych przeciwwskazań do wykonywania rutynowych badań kontrolnych: USG piersi, mammografia, a nawet w razie konieczności biopsja są możliwe do zrobienia bez konieczności odstawiania dziecka od piersi.
5. Karmienie piersią chroni przed rakiem jajnika
Badania pokazują, że kobiety, które nigdy nie karmiły piersią, są o 30 proc. bardziej narażone na zachorowanie na raka jajnika niż kobiety karmiące. Duże znaczenie ma także czas karmienia. Karmienie piersią przez 2 lata może zredukować ryzyko wystąpienia raka jajnika nawet o połowę! Co ważne, ten czas może dotyczyć więcej niż 1 dziecka (czyli np wystarczy karmić dwoje dzieci przez rok). Jeszcze inne dane donoszą, że kobiety, które karmiły 3 dzieci, a łączny czas karmienia wynosił ponad 31 miesięcy, są aż o 91 proc. mniej narażone na zachorowanie w porównaniu do kobiet, które karmiły przez mniej niż 10 miesięcy.
Uważa się, że dobroczynny wpływ ma LAM, czyli laktacyjny brak miesiączki. Zredukowanie ilości cykli owulacyjnych sprawia, że zmniejsza się ryzyko mutacji komórek, które mogą prowadzić do powstawania nowotworów. Inne czynniki ochronne to ciąża i antykoncepcja hormonalna.
6. Karmienie piersią chroni przed depresją poporodową
Czasopismo “Maternal and Child Health” donosi, że karmienie piersią może redukować ryzyko pojawienia się depresji poporodowej nawet o 50 proc. Prawdopodobnie jest to związane z hormonami wydzielanymi w czasie karmienia piersią: wyrzut oksytocyny, czyli hormonu przywiązania, jest odpowiedzialny w dużej mierze za dobre samopoczucie (to ten sam, który wydziela się czasie orgazmu). Poza tym sukces w karmieniu może wpływać budująco na samoocenę młodych mam: czują się spełnione i kompetentne w nowej roli. Te same badania pokazały, że kobiety, które chciały karmić piersią, a poniosły porażkę, są dwukrotnie bardziej podatne na zachorowanie.
Źródła:
- kobiety.med.pl/cnol/images/cnol/Publikacje/B.%20Wilson-Clay,%20K.%20Hoover.%20Rak%20piersi%20a%20laktacja.pdf
- hafija.pl
Foto: flikr.com/donnieray
Uwaga! Reklama do czytania
Poród naturalny
Świadome przygotowanie się do cudu narodzin.
Karmienie piersią
Twoje mleko to cudowny dar. Naucz się nim dzielić.
Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli