Testowaliśmy kosmetyki mineralne dostarczone przez EverydayCosmetics.pl
Kosmetyki EverydayMinerals:
- są całkowicie naturalne – nie były przetwarzane razem z syntetycznymi produktami chemicznymi i nie mają w sobie składników chemicznych, syntetycznych
- są wegańskie, nie są testowane na zwierzętach są wolne od przemocy (Cruelty Free), czyli nie były przy ich produkcji ani testowaniu wykorzystywane zwierzęta
- nie zawierają środków zapachowych, sztucznych barwiników, parabenów, karminów, chlorku bizmutylu…
- są proste w użyciu i zapewniają efekt naturalności.
Kosmetyki produkowane są na bazie sproszkowanych minerałów występujących w przyrodzie. Ich główny składnik to mika (minerał zaliczany do gromady krzemianów). Czysta niedomieszkowana mika jest całkowicie transparentna. Łączy się ją z kolorowymi i błyszczącymi mikami i tlenkami, np. tlenkiem żelaza, cynku, tytamu, chromu, ultramaryną. Można w ten sposób uzyskać nieograniczoną paletę kolorów. Dokładnie w ten sposób powstawały naścienne malowidła w jaskiniach!
Co testowaliśmy:
- puder Bamboo Face – transparentny puder, może być stosowany do delikatnego zmatowienia skóry twarzy, jest delikatny, wygląda naturalnie
- róż All Smiles – wygląda świetnie nałożony delikatnymi, kolistymi ruchami na kości policzkowe
- cienie do powiek – mają ciekawe, pastelowe kolory, łatwo się je nakłada
- pędzel z włosia syntetycznego do pudru i różu – łatwy w pielęgnacji (wystarczy umyć go mydłem i pozostawić do wyschnięcia). Rączka jest wykonana z bambusa
- pomadka – nawilża i delikatnie koloruje.
Warto podkreślić, że kosmetyki są przyjazne dla cery – nie zatykają porów, przez co skóra może oddychać. Są też bezpieczne dla skóry wrażliwej. Znacznie rzadziej uczulają (musimy pamiętać, że uczulają także produkty naturalne).
Dzięki temu, że kosmetyki mineralne zawierają tlenek tytanu i cynku, które mają właściwości przeciwzapalne, mogą działać łagodząco na cerę trądzikową.
“Muszę przyznać, że nie było mi łatwo testować kosmetyki kolorowe, bo nie stosuję ich na co dzień. Wprawdzie bez maskary nie wyjdę z domu, a na większe okazje (wywiadówka u syna, albo sylwester:) nałożę na twarz odrobinę różu i… to wszystko. Mam też doświadczenia malowania przez profesjonalistów, które pozostawiały wrażenie “wytapetowania” twarzy. Dlatego o testowanych kosmetykach mogę napisać przede wszystkim to, że są naturalne. Naturalne w kilku aspektach:
- powstają na bazie produktów naturalnych – minerałów
- są proste w użyciu i po zastosowaniu wyglądają naturalnie. To ważne dla osób, które na co dzień cenią sobie ten efekt).” – Alicja
“Cienie do powiek, mają ciekawe kolory oraz nietypowe i proste w obsłudze aplikatory. Są takie fajne, że kiedy malowałam się “na szybko” okazało się, że wcale nie potrzebuję do tego lusterka ;) Wadą jest to, że nie są zbyt długotrwałe.
Jeśli chodzi o puder transparentny to tu jedyny problem stanowi sposób jego nakładania – wysypuje się z pudełeczka i momentami nie można nad nim zapanować ;)” – Zuza
