Kategorie
Recenzje

Książki wyd. Namas

Kolorowi ludzie, mali artyści, i najbardziej wymagający czytelnicy – recenzja książek dla dzieci wydawnictwa NAMAS

Kolorowi ludzie, mali artyści, i najbardziej wymagający czytelnicy – recenzja książek dla dzieci wydawnictwa NAMAS.

“Narodziny księżniczki”, “Kolory ludzi” oraz “Lenka” – to pierwsze trzy książeczki z “węgierskiej serii” wydawnictwa NAMAS. Dają do myślenia, podejmują ważne i bliskie dziecku tematy. Waga podejmowanych problemów powoduje, że sposób ich interpretacji pozostawia niedosyt.
Pierwsze wrażenia: staranne wydania w twardej oprawie, pełne barwnych ilustracji, zachęcają do zagłębienia się w lekturę. Język tłumaczeń – współczesny, przeważnie bliski doświadczeniu dziecka – miejscami ucieka w banał ( w “Narodzinach księżniczki”), pojawiają się też trudne słowa w miejscach, w których można tego uniknąć (np. “korpus” człowieka w “Kolorach ludzi”, zamiast “tułowia” lub po prostu “ciała”). Takie miejsca wstrzymują bieg opowieści i utrudniają jej odbiór – zatem trudne zadanie uzyskania efektu bogactwa językowego bez przeszkód w zrozumieniu udało się połowicznie.

Kolory ludzi

“KOLORY LUDZI” to krótka opowieść, nawiązująca w formie i treści do mitu o powstaniu świata i człowieka. Mit budzi skojarzenia z historią biblijną, ale “Ojczulkowi” stworzycielowi towarzyszy Matula – jego pełnoprawna partnerka. Para wszechmocnych Rodziców stwarza z troską i fantazją świat – ziemię, rośliny i zwierzęta, na końcu umieszczając w nim człowieka.

Jego postać budzi jednak wątpliwości stwórców – biały człowiek jest… nudny. Ojczulek i Matula postanawiają zatem ubarwić rzeczywistość, kolorując skórę ludzi i czyniąc tym samym świat różnorodnym.

Książeczce nie sposób odmówić wdzięku i humoru, za atut uważam też pokrewieństwo z mitem – to z pewnością dobra droga do oswajania ze światem opowieści. Wspólne czytanie “Kolorów ludzi” może być dobrą okazją do wyjaśnienia dziecku, dlaczego ludzie poszukując odpowiedzi na pytania tworzą metaforyczne opowieści.

Wizja ludzkiego życia, obecna na kartach książki, budzi pozytywne skojarzenia: człowiek, obdarzony uznaniem Rodziców – Stwórców, ma być szczęśliwy i cieszyć się bogactwem otaczającego świata, a jego ciało ma mu pomóc dobrze i szczęśliwie przeżyć życie. Takie ujęcie zachęca dziecko do ufnego wejścia w świat i poznawania go. Ponadto mit ukazuje ludzką różnorodność jako pożądaną, naturalną i dobrą.

Obawy budzi jednak niepokojące przeczucie Matki, która patrząc na nieświadome jeszcze ludziki wyraża pesymistyczne przekonanie, że ludzie nie zrozumieją piękna tych różnic i będą się nawzajem krzywdzić. Wyraźnie jest to refleksja płynąca prosto ze świata dorosłych i zaburzająca porządek opowieści – wszak w samej fabule nic nie zapowiada przyszłych trudności! Z pewnością uzyskano jasność przekazu i wyrazistość morału – jednak kosztem spójności i finezji w opowieści. Wątpliwości budzi także ukazanie potęgi niszczących żywiołów jako narzędzia kary, które ma “przywołać ludzi do porządku”.

Nie jest łatwo w mądry, intrygujący i lekki sposób opowiedzieć o tak fundamentalnych sprawach, jak stworzenie świata i źródła jego różnorodności. “Kolory ludzi” proponują ciekawą i zabawną intepretację tej historii i jedynie wspomniane wyżej niekonsekwencje sprawiają, że satysfakcja czytelnika nie jest pełna.

Lenka

“LENKA” to opowieść o dziewczynce, która bardzo chce mieć przyjaciół. Razem z Lenką przeżywamy jeden dzień z jej życia i obserwujemy próby znalezienia towarzyszy do zabawy. Kolejne dzieci odrzucają towarzystwo Lenki, bo dziewczynka jest… gruba. Po kilku niepowodzeniach bohaterka porzuca poszukiwania i oddaje się swojej pasji – rysowaniu. Talent dziewczynki zachwyca przejeżdżającego obok na hulajnodze chłopca, który sam nawiązuje rozmowę z Lenką.

Temat książeczki – tolerancja, przyjaźń, talenty – jest z pewnością interesujący dla dzieci w wieku szkolnym. Odrzucenie z powodu inności to powszechnie spotykany obrazek i bolesny, złożony problem dla wielu dzieci. Podstawą jest wtedy wsparcie rodziców – tymczasem relacja Lenki z mamą pozostawia wiele do życzenia, w książeczce jest zaledwie wspomniana, i to dość stereotypowo.

Cenny jest sposób przezwyciężenia problemu i przesłanie, jakie płynie z lektury: bądź sobą, rób to, co lubisz i potrafisz, a znajdziesz swoje miejsce wśród innych ludzi. Czy jednak lektura “Lenki” przyniesie ulgę w oczekiwaniu na moment, kiedy ktoś zaakceptuje naszą indywidualność i pasje? Pytanie pozostawiam otwarte.

Narodziny księżniczki

“NARODZINY KSIĘŻNICZKI” to książka – przypowieść, dedykowana dziewczynkom w każdym wieku. Cieszy zwrócenie uwagi na duchowy, głębszy wymiar kobiecości i życia w ogóle. Wielkim atutem są też piękne ilustracje wykonane techniką kolażu – żywe kolory, różnorodność i bogactwo dopracowanych detali – “Narodziny księżniczki” to uczta dla oczu i pobudka dla wyobraźni.

Książka została pomyślana jako skarbnica inspiracji dla dziewczynek (i dorosłych kobiet?) – mówi o tym, że zostałyśmy stworzone, jako piękne, dobre, pełne wdzięku – i aby pielęgnować w sobie te cechy, powinnyśmy rozwijać w sobie wytrwałość, prawdomówność, cierpliwość i pogodę ducha. Za sprzymierzeńców mamy żywioły i całe bogactwo otaczającego nas świata, a wreszcie – siebie nawzajem.

“Narodziny księżniczki” to dobry pomysł na spędzenie czasu we dwie – mama z córką. Przesłanie zawarte w książce (właściwie pozbawionej fabuły) może stworzyć przestrzeń dla celebrowania życia – co bywa bardzo trudne w codziennym zabieganiu.

Lektura książki nasunęła mi skojarzenie z rytuałem przejścia – może warto wykorzystać taką fabułę i zorganizować wspólne kobiece święto?

Z uwag praktycznych – myślę, że jest to książka dla dziewczynek w wieku szkolnym i starszych – obecność wielu metafor i aluzji może stanowić barierę w zrozumieniu przesłania przez młodsze dzieci.

Pytania, z którymi zostaję po lekturze: po pierwsze, jak wyglądałaby analogiczna książka dla chłopców? Po drugie, jak – i czy w ogóle – w tym przesłaniu odnajdą się księżniczki… niegrzeczne?

Avatar photo

Autor/ka: Marlena Jakubik

Tekst pochodzi od redakcji dziecisawazne.pl lub od partnera

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.