Kategorie
Recenzje

Mouse in a house

Pierwsze projekty Mouse in a house poznaliśmy wiosną i to była miłość od pierwszego widzenia i noszenia. Minimalizm, wygoda i ekonomia – tak w trzech słowach można opisać ubranka Mouse, które w sezonie jesienno-zimowym są równie atrakcyjne.

mouse-in-a-house1

Myszka, którą dzieci uwielbiają

Znak rozpoznawczy marki, uszy i ogonek myszki wszywane w różnych miejscach ubrania, najczęściej z boku, staje się coraz bardziej rozpoznawalny w Polsce. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ ubrania naprawdę idealnie wpisują się w moje oczekiwania odnośnie stroju dla dziecka. Są wygodne, ponieważ luźny krój daje dziecku swobodę ruchów. Przykładowo – absolutnie wspaniała sukienka Flamenco Dress Black. Sama chciałabym taką mieć! Nie jest dopasowana, a mimo to dziewczynki wyglądają w niej wspaniale. Ognisty charakter zapewnia forma: bujne falbany na dole, krótszy przód i dłuższy tył. Sukienka jest dostępna w trzech stonowanych kolorach: czarnym, jasnoszarym i szarym, w kilku kolorach. Ubranka Mouse są funkcjonalne, pasują niemal na każdą okazję, są ciepłe, choć nie grube, co jesienią i zimą jest dla mnie ważne, bo zwykle ubieram córkę na cebulkę (warstwowo). Do tego firma stosuje bezpieczne i delikatne dla skóry dziecka materiały – zero suwaków, wystających elementów. Ubrania są miłe w dotyku, świetnie się układają, czasem nawet nie wymagają prasowania. Tak jest ze spodniami Salt & Pepper Pants Black, które dosłownie same układają się na dziecku. Świetnie wyglądają z bluzą Salt & Pepper Hooded Blouse. Jest wygodnie i ciepło, i o to chodzi!

Mouse-in-a-house3

Ubranka rosną z dzieckiem

Można kupić płaszczyk, bluzę w rozmiarze większym od tego, jaki obecnie nosi dziecko, podwinąć rękawki – i ubranko pasuje. Będzie idealne także za pół roku, kiedy dziecko zdąży do niego „dorosnąć”. To samo ze spodniami, nogawki podwijamy, krok jest nieco niżej, ale to świetne rozwiązanie dla dzieci pieluchowanych. Wysoka jakość materiału gwarantuje, że kolejne prania nie są straszne. Ubranka nie kurczą się i nie rozciągają, kolory nie tracą na intensywności. Według mnie lepiej zainwestować w mniejszą liczbę ubrań, ale dobrej jakości, niż zalewać dziecięcą szafę ciuszkami słabej jakości, z których i tak dziecko szybko wyrośnie.

Mouse-in-a-house2

Podoba mi się to, że Mouse ma swój charakter, że ubranka ze starszych kolekcji doskonale komponują się z tymi z aktualnej, kolory współgrają ze sobą. Można wyczuć, że ubranka tworzą mamy, które znają potrzeby swoich dzieci i dzielą się swoimi obserwacjami z innymi rodzicami tworząc świetne, unikatowe ubrania.

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.