Kategorie
Recenzje

Organiczny balsam do pupy Alteya Organics

Na półkach w drogeriach i aptekach najwięcej jest kosmetyków, których skład nie do końca nas satysfakcjonuje: pochodne ropy naftowej, parafina, alkohole… Szczęśliwie istnieją też takie, które zawierają niemal wyłącznie naturalne składniki, zwykle potwierdzone certyfikatem. Są trudno dostępne w popularnych drogeriach – to są w ekodrogeriach oraz sklepach internetowych. Jednym z takich sklepów jest perlanegra.pl, który przysłał nam kosmetyki do zrecenzowania

Na półkach w drogeriach i aptekach najwięcej jest kosmetyków, których skład nie do końca nas satysfakcjonuje: pochodne ropy naftowej, parafina, alkohole… Szczęśliwie istnieją też takie, które zawierają niemal wyłącznie naturalne składniki, zwykle potwierdzone certyfikatem. Są trudno dostępne w popularnych drogeriach – to są w ekodrogeriach oraz sklepach internetowych. Jednym z takich sklepów jest perlanegra.pl, który przysłał nam kosmetyk do zrecenzowania.

Organiczny balsam do dziecięcej pupy Alteya Organics

Skład ekokosmetyku wywołuje uśmiech na twarzy. Jednym ze składników balsamu (obok m.in. oleju z jojoby, masła shea, oliwy z oliwek, olejku lawendowego) jest olej z dzikiej róży tłoczony na zimno. Olejek z kolei zawiera nie tylko witaminę C, ale także E i A oraz kwasy tłuszczowe: linolowy, linoleinowy, olejowy. Dodatkowo są w nim kwasy omega3 i omega6. Balsam Alteya Organics jest wolny od barwników, substancji chemicznych, sztucznych środków konserwujących i jakichkolwiek śladów po pestycydach.

baby-bottom-balm

Ania, mama półrocznego Szymona, dzieli się z nami wrażeniami z użytkowania balsamu Alteya Organics: „Małe pudełeczko, skądinąd bardzo praktyczne podczas wyjść z domu, kryje w sobie cudowny lek na podpieluszkowe problemy. Raz na jakiś czas Szymek zmaga się z odparzoną pupą, głównie podczas upałów. Balsam stosowany regularnie sprawia, że skóra na pupie synka jest zdrowsza, gładsza oraz odporniejsza na tworzenie się odparzeń i wysypek. A jeśli już pojawi się drobna czerwona kropeczka, szybko znika. Mam spore doświadczenie w kwestii kremów do pupy. Starsza córka w okresie pieluchowania bardzo często cierpiała z powodu podrażnień, które czasem szybciej, ale jednak częściej wolniej znikały. Dodam, że stosowałam kremy dostępne w aptekach. Dziś przede wszystkim zapobiegam odparzeniom, a z organicznym balsamem przychodzi mi to łatwo”.

Uwaga! Reklama do czytania

Ciąża i poród – poradniki

Książki, które wspierają w ciąży, porodzie i przy karmieniu piersią.

Zobacz w księgarni Natuli.pl

Dodajmy, że kremów na odparzenia nie należy stosować przy pieluszkach wielorazowych.

Balsam Alteya Organics:

  • pomaga zmniejszyć zaczerwienienie i stan zapalny,
  • działa antybakteryjnie i antygrzybicznie,
  • jest wolny od barwników, substancji chemicznych, sztucznych środków konserwujących i jakichkolwiek śladów po pestycydach,
  • 99,6% składników ma certyfikaty, m.in. USDA (United States Department of Agriculture), co oznacza, że nie jest konserwowany sztucznymi konserwantami, jego składniki nie są chemicznie przetwarzane,
  • jest dostępny w małym pudełku 30 ml,
  • został wyprodukowany w Bułgarii.

Skład:

Simmondsia chinensis (organic jojoba oil), organic prunus armeniaca (organic apricot kemel oil), vitellaria paradoxa (organic shea butter), organic beeswax, olea europaea (organic olive oil), calendula officinalis (organic marigold extract) vitamin E, rosa damascena (organic bulagarian rose oil- rose otto), athemis nobilis (organic chamomile oil) lavandula angustifolia (organic bulgarian lavander oil).

Dla porównania przeanalizujmy skład popularnego kremu przeciw odparzeniom – Sudocremu

  • aqua – woda,
  • paraffinum liquidum – tani olej parafinowy, produkt destylacji ropy naftowej, zatyka pory, absorbuje kurz i bakterie, uniemożliwia swobodne wypływanie łoju na powierzchnię skóry,
  • zinc oxide – tlenek cynku,
  • paraffin – parafina, hamuje wymianę gazową i tworzy znakomite podłoże do rozwoju bakterii; zapychając ujścia gruczołów łojowych, może się przyczynić do powstawania zaskórników i stanów zapalnych, nie przenika w głąb skóry,
  • lanolin – lanolina,
  • cera microcristallina – wosk otrzymywany z ropy naftowej,
  • sorbitan sesquioleate – wpływa na poprawę konsystencji kosmetyku, jest substancją bezpieczną,
  • benzyl benzoate – benzoesan benzylu, znajduje się na liście potencjalnych alergenów,
  • cera alba – wosk pochodzenia pszczelego,
  • benzyl alkohol – alkohol benzylowy, substancja zapachowa, może uczulać,
  • linylyl acetate – substancja zapachowa,
  • propylene glycol – zapobiega wysychaniu kosmetyku, nie należy nakładać go na skórę zmienioną chorobowo, ponieważ może powodować podrażnienia,
  • benzyl cinnamate – składnik kompozycji zapachowej, znajduje się na liście potencjalnych alergenów,
  • lavendula angustifolia oil – olej z angielskiej lawendy,
  • citric acid – kwas cytrynowy, ma działanie lekko złuszczające,
  • BHA – konserwant.

Ten, kto używał Sudocremu, wie, że ma bardzo gęstą konsystencję, co utrudnia aplikację. Jeśli naniesiemy go na pupę za dużo, musimy się napracować, by go dokładnie wsmarować, aż do momentu, kiedy biała warstwa nie będzie widoczna. Plus za wydajność. Minus za pochodne ropy naftowej oraz sporo składników wpływających na zapach, który jest specyficzny.

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne


Mądry rodzic, bo czyta…

Sprawdź, co dobrego wydaliśmy ostatnio w Natuli.

Czytamy 1000 książek rocznie, by wybrać dla ciebie te najlepsze…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.