Kategorie
Recenzje

Polityka karmienia piersią

Kto?
Gabrielle Palmer – specjalistka od żywienia, działaczka społeczna, doradczyni laktacyjna. Na początku lat 80-tych wolontariuszka w Mozambiku, obserwujaca agresywną i nieetyczną politykę koncernów produkujących odżywki dla dzieci, co zaczęła zgłębiać i opisywać . W latac 90-tych w Institute of Child Health (Instytut Zdrowia Dziecka) w Londynie prowadziła kurs International Breastfeeding: Practice and Policy (Międzynarodowe Karmienie: Praktyka i Polityka), później wyjechała na dwa lata do Chin. Ostatnio pracowała w  The London School of Hygiene and Tropical Medicine (Londyńska Szkoła Higieny i Medycyny Tropikalnej), gdzie sama studiowała.  W 2009 roku odeszła na emeryturę po 40 latach intensywnej pracy, aby poświęcić się rodzinie i przekazać pałeczkę młodszym działaczkom.
Co?
Książka „Polityka karmienia piersią. Ideologia, biznes i szemrane interesy”. Na język polski przełożyła Anna Rogozińska, stron 409 z aneksami, przypisami, warszawskie wydawnictwo Mamania rok 2011. Czarna okładka z zarysem piesi z symbolem dolara zamiast brodawek. Gabrielle Palmer  napisała tę książkę 20 lat temu, na Zachodzie doczekała się trzech wznowień, w Polsce ukazuje sie po raz pierwszy, tłumaczona z wydania trzeciego, poprawionego i uzupełnionego przez Autorkę.

Dziwny temat?

Czy tak prozaiczna czynność jak karmienie piersią może stać się kwestią polityczną? Książka zaczyna się słowami: Wyobraźmy sobie sytuację, w której międzynarodowa firma doprowadza do powstania pewnego produktu żywnościowego. Produkt ten jest zarazem odżywczym i smacznym pokarmem oraz cudownym lekiem i środkiem, przeciwdziałającym zapadaniu na wiele chorób. Na dodatek generuje prawie zerowe koszty produkcji i może być dostarczany w ilościach dostosowanych do potrzeb konsumentów. Ogłoszenie o takim odkryciu wystrzeliłoby akcje firmy na sam szczyt giełdowych notowań. Odpowiedzialni za wynalazek naukowcy otrzymaliby wszelkie możliwe nagrody, a prestiż i majątek wszystkich osób zaangażowanych w projekt zwiększyłyby się niebotycznie. Kobiety produkują taką właśnie cudowną substancję – mleko z piersi – od samych początków istnienia ludzkiego gatunku. Mimo to stanowią biedniejszą i słabszą połowę ludzkości.

Intrygujący początek – a im głębiej w treść tym więcej zaskakujących informacji. Podoba mi się podejście Autorki – nie epatuje frazesami, nie straszy, stwierdza fakty. Na każdą tezę ma poparcie w badaniach, przypisy zajmują dwadzieścia stron drobnego druku. Ta książka otwiera oczy. Okazuje się, że karmienie piersią jest kwestią polityczną i że myślenie o tym może zaboleć. Napisana bardzo przystępnym językiem, chociaż poruszająca się na wielu płaszczyznach- od ekonomicznej, społecznej, gospodarczej po środowisko naturalne i ekologię.

Uwaga! Reklama do czytania

Poród naturalny

Świadome przygotowanie się do cudu narodzin.

Karmienie piersią

Twoje mleko to cudowny dar. Naucz się nim dzielić.

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

Jak?

To co cenne w tej książce, to fakty. Kodeksy, dokumenty, deklaracje międzynarodowe i ich skuteczność. Działania WHO i UNICEF kontra koncerny. Ludzkość wobec zdobyczy cywilizacyjnych i ich wpływ na nas. Walka o władzę. Obyczaje, tradycje i zmiany w sposobach myślenia.  I w tym wszystkim proste porównanie składu  mleka kobiecego ze składem  mleka zastępczego i ich bioprzyswajalność. Mechanizmy działania i zależności, w których gubi się potrzeba i sens karmienia piersią. Tak prosta i naturalna biologicznie czynność urasta do rangi problemu wagi politycznej, kiedy w grę wchodzą wielkie pieniądze, giełda, koncerny. Kiedy każdy teren – nawet ten najuboższy, jest traktowany jako rynek sprzedaży, co powoduje śmierć zbyt wielu niemowląt.  Kiedy każdy chwyt jest dozwolony, aby tylko wzrosła sprzedaż produktu. Kto z nas wie, że dzięki koncernom produkującym mieszanki mleczne mamy specjalne ustawienia sal – dzieci z daleka od matek, by ułatwić personelowi karmienie butelką? Rozdawnictwo bezpłatnych próbek matkom – a wszystko po to, by stłumić w kobietach i ich nowo narodzonych dzieciach instynkt, by zarobić na sprzedaży. W krajach uprzemysłowionych kobiety przestają wierzyć w instynkt i potrzebują informacji i instrukcji – kiedy dostają zamiast tego butelkę na mieszankę, zgadzają się na to. Gdyby zapytać rdzenną Afrykankę o instrukcję karmienia piersią – nie posiadała by się ze zdziwienia, tak naturalna to dla niej czynność. Ale już niedługo – agresywna ekspansja producentów mieszanek niedługo i te Afrykankę przekona, że mleko w jej piersi nie jest wystarczająco dobre dla jej dziecka i nie będzie ważne, że to dziecko  może nie przeżyć bez mleka swojej matki. Ważne są zyski. Książka Palmer porusza wiele takich i podobnych spraw, nad którymi sie nie zastanawiamy, a które przyjmujemy a priori. Jeden z tytułów rozdziału: „Praca, ekonomia i wartość macierzyństwa” – mówi sam za siebie. Tak jak „Ekologia, odpady i chciwość”.

Nowa dyscyplina. Ciepłe, spokojne i pewne wychowanie od małego dziecka do nastolatka

Jak być przewodnikiem dziecka i odpowiedzialnie orientować je w tym chaotycznym świecie. 
Autor mówi: rodzice, nie warto wdawać się w negocjacje, ciągle prosić, stawiać tylu pytań. Mamy inne rozwiązania, znacznie skuteczniejsze i korzystniejsze dla naszych relacji z dziećmi. Stoi za nimi nowa dyscyplina. I wcale nie trzeba być przy tym surowym.

CHCESZ? KLIKNIJ!

Po co?

Napisała te książkę, aby wzrosła świadomość  społeczna. Któż z nas nie wzruszył się na widok małego dziecka przyssanego do „wyschniętej” piersi matki z kraju ogarniętego głodem? Któż z nas nie sięgnął wtedy do portfela, żeby wpłacić na konto (koncernów) na mleczne mieszanki dla takich dzieci? Któż z nas wie, ze jedyną szansą na uniknięcie śmierci głodowej tego dziecka jest pierś jego matki, która jest w stanie je wykarmić mimo że sama jest niedożywiona? I w końcu – kto z nas wie, ze takie dziecko głodującej matki wykarmione piersią może być zdrowsze niż dziecko bogatego europejskiego przemysłowca karmione butelka z mieszanką mleczną?  Według Palmer karmienie piersią ma nie tylko wymiar żywieniowy. Pomaga budować więź między matką a dzieckiem, tworzyć bliskość tak potrzebną w dzisiejszym zabieganym świecie, która z dużym prawdopodobieństwem zaowocuje lepszą, zdrowszą relacją. Dzieci wykarmione piersią są zdrowsze i „tańsze ” jako dorosły członek społeczeństwa, ponieważ mniej chorują, dłużej są aktywne fizycznie i czynne zawodowo. Koncernom produkującym odżywki i mieszanki mleczne dla dzieci nie zależy na zdrowiu swoich klientów, ale na miliardowych zyskach zbijanych na  nieświadomości swoich klientów.

Autorka zwraca uwagę na to, że  karmienie niemowląt mieszanką powinno być jedynie ostatecznością, a nie napędzaną zarabianiem pieniędzy machiną zastępująca naturalne karmienie piersią. Bez odpowiedniego wsparcia towarzyszącemu opowieściom o cudowności kobiecego mleka koncerny mieszankowe będą osiągały zyski. I wcale nie zmniejszy ich sprzedaży napis na puszkach z mlekiem zastępczym, że „karmienie piersią jest najlepsze dla twojego dziecka”. Można zacząć u podstaw – uczynić karmienie piersią czymś naturalnym, przypisanym macierzyństwu jak ciąża. I może ważniejsze – pracownicy służby zdrowia często potrzebują więcej wsparcia w dziedzinie karmienia piersią niż same matki!

Uwaga! Reklama do czytania

Jak zrozumieć małe dziecko

Poradnik świadomego rodzicielstwa

Cud rodzicielstwa

Wsłuchaj się naprawdę w głos swojego dziecka

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

Własne zdanie

Nie da rady przytoczyć tu wszystkich tematów poruszonych w „Polityce karmienia piersią”– to trzeba przeczytać.  „Polityka karmienia piersią” to książka dla kobiet w  ciąży. To książka dla kobiet karmiących piersią. Dla kobiet karmiących mieszankami. Dla ich rodzin. Dla polityków. Dla świadomych obywateli. Dla ekologów… Dla wszystkich. Tej książki wstyd nie znać. Ponieważ karmienie piersią to sprawa polityczna, społeczna, obyczajowa. To sprawa wszystkich ludzi i trzeba mieć na ten temat zdanie, a ta książka pomoże je wyrobić.

Avatar photo

Autor/ka: Gosia Borecka

Z wykształcenia pedagog, z zamiłowania doula, z powołania mama czterech córek i dwóch synów. Od 2003 roku przygotowuje do porodów i towarzyszy przy nich, wspiera w ciąży i macierzyństwie kobiety i ich rodziny. Propaguje ideę podejmowania świadomych wyborów, powrotu do instynktu i intuicji w macierzyństwie. Prezeska Stowarzyszenia DOULA w Polsce. Prywatnie przepada za słowem pisanym i przedwojennymi polskimi filmami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.