Kategorie
Rodzina

Jak dzieci zmieniają perspektywę (także zawodową)

Mamy zawsze były i pewnie zawsze będą zawieszone pomiędzy dylematami: ja-dziecko, moje szczęście-jego szczęście, poświęcenie versus inwestycja. Wraz z wprowadzeniem rocznego urlopu macierzyńskiego zyskały kilka miesięcy więcej, żeby wypracować swoje podejście do zdefiniowania, czym jest szczęście

Mamy zawsze były i pewnie zawsze będą zawieszone pomiędzy dylematami: ja-dziecko, moje szczęście-jego szczęście, poświęcenie versus inwestycja. Wraz z wprowadzeniem rocznego urlopu macierzyńskiego zyskały kilka miesięcy więcej, żeby wypracować swoje podejście do zdefiniowania, czym jest szczęście.

zmiana-perspektywy

Czasochłonne macierzyństwo

Sheryl Sandberg w książce „Lean In” mówi, że kiedy kobieta zostaje mamą, to nieważne, jak funkcjonowała wcześniej (spokojnie czy w zabieganiu, aktywnie zmieniając otoczenie czy raczej siedząc w kąciku, skacząc w weekendy ze spadochronem czy piekąc bezę, a może kończąc trzy zaległe prezentacje w Power Poincie). Teraz to się zmieniło. Wszystkie jesteśmy równe wobec społeczeństwa i naszą rolą jest zajęcie się dzieckiem.

Dla mnie urlop macierzyński to cudownie rozwojowy okres! To czasoprzestrzeń na stworzenie magicznej więzi opartej na niezwykłej uważności zahaczającej o zatracenie się. I teraz chodzi o to, żeby zatracić się w pozytywnych emocjach, a nie górze pieluch i codziennych rytuałach, zastanawiając się, kiedy będzie dobry moment na powrót do pracy.

Trzy typy

Kolejne miesiące mijają i zaczynają się uwidaczniać trzy typy podejścia do urlopu macierzyńskiego, a każdy z nich może być eko-parentingowy:

  1. Totalne spełnienie  – uwielbiamy być mamą na 100%.
  2. Tamten świat – niby jesteśmy w domu, ale głowa już planuje powrót to tamtego życia, przynajmniej przez 8 godzin dziennie.
  3. Zmiana perspektywy – intuicyjnie wiemy, że tu i teraz zajmujemy się maluchem, a kiedy tylko będziemy chciały, zaczniemy realizować inny życiowy scenariusz, w którym dziecko będzie priorytetem, ale będziemy też aktywne w biznesie (bo przecież trzeba czymś zapłacić za produkty ekologiczne) .

Bliskość wymaga czasu

Mówimy o rodzicielstwie bliskości, francuskich ramach wychowania, podejściach rozwojowych, a na to wszystko trzeba mieć… czas. Czas na stworzenie przestrzeni, w której będziemy rozwijać siebie i wspierać rozwój dziecka. Ze spokojem wewnętrznym niestety się nie rodzimy, ale wypracowujemy go sobie.

Z drugiej strony, podczas warsztatu coachingowego aktywnych mam usłyszałam zmieniające perspektywę zdanie: „nie chodzi o to, żeby cały czas spędzać z dzieckiem, chodzi o to, żeby niezależnie od swojej sytuacji zawodowej przez 10 minut robić to uważnie”10 ultra-uważnych minut! Przy takim nastawieniu, czujemy się dobrze w każdym z trzech podejść.

Wielki powrót i nowe otwarcie

Powoli, powoli do firm zaczynają wracać mamy, które zdecydowały się na roczny urlop macierzyński. Ten powrót jeszcze przede mną, a już zaczynam podpatrywać, jak mamy z sieci kontaktów radzą sobie z powrotem i jak myślą o minionym roku:

Rok inwestycji w dwie osoby

„To był nasz rok. Traktuję go jak czas koncentracji na dziecku. Miałam czas przemyśleć wiele spraw i po trzynastu miesiącach wiem, że ustawiłam ramy, w których teraz będzie łatwiej działać. To tak jak z puzzlami i strategią układania najpierw rogów i granic.

Kiedy patrzę na radosnego Bartka, to wiem, że zwrot z tej rocznej inwestycji jest bardzo wysoki i nadal rośnie – dosłownie i w przenośni”. 

Mama, która przez rok była mamą na 100%, a teraz wraca do bycia kobietą korporacji, ale jak sama mówi „już w bardziej eko-stylu działania”.

Bardzo Rozwojowy Urlop Macierzyński

„Podczas ostatniego 1,5 roku znalazłam wiele pomysłów na siebie. Dużo dała mi „przynależność do klubu mam”, które poznawałam na zajęciach dla dzieci czy wspólnych spacerach. Piszę bloga, zastanawiam się nad książką i zdaję sobie sprawę, że jeśli będę chciała to wszystko kontynuować po powrocie do pracy, to będzie to kosztowało mnóstwo energii i „robienia nocami”. Przez okres urlopu macierzyńskiego nauczyłam się tylu nowych rzeczy i reagowałam w tylu nowych sytuacjach, że bez obaw zaryzykuję!”.

Mama, która podczas zajęć gordonowskich śpiewała bardzo głośno, zaskakiwała się kreatywnie i zaczęła zapisywać swoje pomysły. Wcześniej pracowała i nie miała na to czasu, a teraz wie, że może organizować się lepiej i je nie tylko zapisywać, ale też realizować.

Nie ma dobrych rozwiązań i poprawnych odpowiedzi

Każda taktyka może doprowadzić do szczęścia i zrównoważonego stylu życia. Kończę cytatem wziętym z internetowego mema:

PS

Domyślam się, że komentarze pod tekstem będą dotyczyły konieczności powrotu do pracy, żeby utrzymać rodzinę. Zmiana perspektywy polega na świadomości, że może być to inna praca, np. założenie własnej firmy, czy nowe podejście do działania w starej firmie, ale z innym nastawieniem do pracy i z przekonaniem o własnej wartości.

Urodzenie dziecka dodaje kobiecie siły na nowe otwarcie, a urlop macierzyński daje możliwość, żeby się do tego otwarcia lepiej przygotować.

Foto

Autor/ka: Monika Sońta

Autorka bloga o macierzyństwie (Baby), jedzeniu (Food) i projektowaniu rzeczywistości wokół siebie (Design). Od narodzin córeczki miesięcy zachwyca się nową życiową perspektywą i rolą mamy. Ośmiomiesięczna Marcelina dodaje jej odwagi, kreatywności i inspiracji do ubierania w słowa kolejnych przemyśleń i przekształcania je we wpisy na ZmianaPerspektywy.pl.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.