1. 20–30 minut marszu dziennie to prosty sposób na ochronę przed chorobami układu krążenia
W czasie spaceru usprawnia się nasze serce i obieg krwi – żyły i tętnice stają się bardziej elastyczne, dzięki czemu krew lepiej i szybciej dociera do wszystkich narządów. Serce pompuje więcej krwi – to naturalny sposób ochrony przed zawałami. Dodatkowo obniża się ciśnienie tętnicze.
2. Codzienne spacery mogą także chronić przed nowotworami
Regularne pokonywanie około 1,5 km wystarczy, by zmniejszyć prawdopodobieństwo raka piersi o 40 proc.! Z kolei godzina marszu dziennie może obniżyć ryzyko nawrotu raka jelita grubego aż o połowę!
3. W czasie regularnych wędrówek poprawia się metabolizm i reguluje poziom cukru we krwi
– dlatego szczególnie powinni o tym pamiętać chorzy na cukrzycę. Pracujące mięśnie sprzyjają lepszemu wykorzystaniu insuliny i zmniejszaniu poziomu glukozy we krwi.
4. Zyskuje na tym układ kostny – regularny ruch poprawia gęstość kości
To bardzo prosty sposób, by chronić się przed osteoporozą. Poza tym silniejsze mięśnie pomagają utrzymać kości w trakcie upadków. Już samo chodzenie poprawia równowagę, co zmniejsza ryzyko upadków. Jest to szczególnie ważne dla osób starszych.
5. Przechadzki niwelują bóle kręgosłupa
– przez ćwiczenie mięśni i równomierne ich obciążenie poprawia się jego wytrzymałość i sprawność.
[natuli2]
6. Regularne chodzenie wzmacnia mięśnie nóg
– co jest szczególnie ważne w kontekście profilaktyki przeciwżylakowej. Dzięki regularnej aktywności krew nie zalega w żyłach, tylko jest intensywnie pompowana i przepływa z powrotem do serca.
7. Codzienne marsze to naturalny sposób na walkę z zaparciami
– reguluje się praca jelit. Jednocześnie organizm oczyszcza się z toksyn.
8. Spacer to naturalna profilaktyka przeciw jaskrze
Podczas dynamicznego wysiłku fizycznego następuje zmniejszenie ciśnienia w oku (w przeciwieństwie do np. statycznego podnoszenia ciężarów), poprawia się rozpoznawanie barw i poczucie kontrastu.
9. Przechadzka na świeżym powietrzu doskonale poprawia zdolności intelektualne
Mózg się dotlenia, poprawia się przepływ krwi. Usprawnia to funkcje poznawcze, m.in. proces uwagi i zapamiętywania.
10. Codzienne marsze mogą zminimalizować ryzyko zachorowania na alzheimera nawet o 50%!
Wysiłek dostarcza organizmowi emocji, zapobiega rutynie, która jest zabójcza dla szarych komórek, dotlenia, pobudza i jednocześnie relaksuje. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Los Angeles. Okazuje się, że połączenie aktywności fizycznej z przyjemnością płynącą z jej uprawiania poprawia stan połączeń nerwowych. Dzięki temu jesteśmy bardziej odporni na wszelkie choroby zwyrodnieniowe układu nerwowego (m.in. właśnie alzheimera).
11. Regularny ruch pomaga dbać o szczupłą sylwetkę
W ciągu godziny marszu można spalić około 200 kalorii. Jeśli dodamy do tego kijki (nordic walking), liczba ta się podwaja. To łagodny i nieobciążający stawów sposób na poprawę metabolizmu i walkę ze zbędnymi kilogramami.
12. Codzienne spacery to doskonały sposób na poprawę nastroju
– co jest szczególnie ważną informacją dla chorych na depresję. Codzienna aktywność na świeżym powietrzu działa relaksująco i pozwala spojrzeć z innej perspektywy na trapiące nas problemy i nasze trudności. Każdy rodzaj aktywności fizycznej pobudza produkcję endorfin – hormonów szczęścia. Potęgują one poczucie rozluźnienia i zrelaksowania oraz działają przeciwbólowo.
13. Spacer poprawia jakość snu
Aktywność fizyczna pomaga zasnąć, pod warunkiem że nie jest zbyt intensywna (wtedy działa aktywizująco). Najlepiej też, gdy odbywa się 3–4 godziny przed zaśnięciem. Popołudniowy spacer dotlenia organizm i relaksuje. Główną przyczyną bezsenności jest pobudzenie odczuwane w godzinach, które powinny być przeznaczone na wypoczynek i regeneracje. Organizm zmęczony wysiłkiem fizycznym łatwiej zapada w sen. To naturalny lek na bezsenność!
