Torebki Auto-Bag

Redakcyjni kierowcy (i nie tylko) testowali ostatnio ekologiczny gadżet samochodowy. Pewnie zastanawiacie się co to za przedmiot? Otóż od ponad miesiąca w samochodzie i w domu korzystamy z torebek Auto-Bag (www.auto-bag.pl).

Lubimy torebki Auto-Bag, ponieważ:

• pozwalają w ekologiczny sposób przechowywać śmieci, które produkujemy podczas podróży autem;
• są funkcjonalne, można stosować je w aucie i w domu;
• pomagają zachować czystość i porządek;
• są produktem polskim;
• ich użytkowanie to jednocześnie edukacja na temat segregacji odpadów opakowaniowych;
• są ładne, estetycznie wykonane i kolorowe – podobają się dzieciom (dorosłym także!).

Pomysł

Pan Andrzej Zaremba – pomysłodawca torebek Auto-Bag – opowiada jakie były początki: „Pomysł zrodził się podczas wielu podróży samochodem, gdy jeździłem samemu lub z rodziną. Często pojawiał się problem z miejscem składowania odpadków (takich jak papierki po batonach, ogryzki, skórki po bananach, butelki itd.). Sam kształt, wymiary i funkcjonalność to już pomysł żony, Katarzyny. Ja dodałem entuzjazm i wiarę, że to się spodoba”.

Niby zwykła, a niezwykła

Torebka to nic innego jak papierowy worek, który pełni funkcję kosza. Jest wykonana z dość grubego papieru ekologicznego (ale nie jest sztywna), dzięki czemu jest przyjazna dla środowiska. Torebkę możemy zawiesić w samochodzie, np. na zagłówku przednich foteli, albo przykleić do fotela za pomocą taśmy (a w taką torebka jest wyposażona). Gdy zapełnimy już torebkę odpadkami, możemy stabilnie postawić ją na wycieraczce w aucie.

Rodzice małych dzieci doskonale wiedzą jak dużo śmieci potrafi produkować rodzina podczas podróży. Doświadczyliśmy tego przed tygodniem, wybierając się w dłuższą trasę na groby bliskich. Resztki owoców, papierki czy inne odpady lądowały nie w foliowej torebce, a w papierowej Auto-Bag. I myli się ten, kto sądzi, że to gadżet jednorazowy. Otóż nie. I nie mam na myśli używania jednej torby i to bez opróżniania przez miesiąc. Wystarczy systematycznie opróżniać zawartość z odpadków i Auto-Bag można stosować kilkakrotnie. Gorzej, gdy przemoknie albo zerwie się haczyk, ale z tym należy się liczyć przy dłuższym stosowaniu. Torebka nie ma przykrywki – dla jednych będzie to jej wadą, jednak dla mnie i mojej rodziny to zaleta. Po pierwsze: sprawia, że szybciej wkłada się do niej śmieci (małe dziecko nie musi radzić sobie z podnoszeniem klapki, bo jej nie ma). Po drugie: kierujący pojazdem bezpiecznie może umieścić w niej butelkę po wypitej wodzie. Po trzecie: śmieci „nie duszą się” pod przykryciem. Zapewniam, że w żaden sposób nie wpływa to na bezpieczeństwo podczas jazdy. Wręcz przeciwnie. Przetestowałam na sobie!

Domowe segregowanie

W naszym domu staramy się segregować śmieci – robimy to w sposób tradycyjny, czyli korzystamy z osobnych koszy na plastik, aluminium, szkło i papier, a np. odpady organiczne, jak obierki po ziemniakach czy skórki z owoców, wrzucamy do kompostownika (mamy tę wygodę). Torebka Auto-Bag wprowadziła dodatkowy porządek w naszym domu. Ma swoje stałe miejsce (jest zawieszona na haczyku w kuchni) i gromadzimy w niej plastikowe nakrętki, które córka co jakiś czas zanosi do przedszkola. W torebce mieści się nawet 0,5 kg nakrętek! Dzięki temu segregacja odpadów staje się przyjemniejsza, z pewnością bardziej kolorowa i przyjazna dzieciom.