[santa]
Wszystkie znane odmiany buraka pochodzą od buraka dzikiego, który rośnie do dzisiaj na Bliskim Wschodzie – między wybrzeżami Morza Śródziemnego i Czarnego, w okolicach Morza Kaspijskiego i w Indiach. Po raz pierwszy o buraku wspomina jeden z dokumentów pochodzących z Babilonii z roku 722 p.n.e. Potem uprawiano buraki w Grecji, a 200 lat później dotarły one na tereny republiki rzymskiej. W czasach Karola Wielkiego i przez resztę średniowiecza, zanim odkryto walory smakowe buraka, uprawiany był jako warzywo liściaste.
Obecnie jest uprawiany na wszystkich kontynentach i w wielu odmianach, także w Polsce.
Buraczki jada się niezależnie od pory roku, ale od jesieni do przedwiośnia są najbardziej wskazane. Widać to zresztą w naszych tradycjach – barszcz czerwony jest na stole wigilijnym, a ćwikła na wielkanocnym.
Buraki można gotować, piec, jeść na surowo – każdy sposób przygotowania jest dobry dla zdrowia.
Znaczenie buraka w odżywianiu
Buraki zawierają kwas foliowy, który wzmacnia serce i mózg, uspokaja ducha i poprawia krążenie. Jest w nich także dużo potasu, ważnego dla prawidłowego funkcjonowania mięśni. Potas wraz z magnezem i sodem sprawiają, że buraki doskonale odkwaszają organizm, czyli działają zasadotwórczo, a równowaga kwasowo-zasadowa jest warunkiem zdrowia.
Pozytywny wpływ jedzenia buraków na działanie organizmu zawdzięczamy także obecności antocyjanów, które są bardzo silnymi przeciwutleniaczami – zwalczają wolne rodniki, odpowiedzialne za uszkodzenia DNA i rozwój raka.
Dzięki zawartym w burakach substancjom odżywczym, jedzenie ich pozytywnie wpływa na cały organizm: od układu krwionośnego, przez nerwowy, pokarmowy, odpornościowy, limfatyczny, aż po hormonalny. Jedząc buraki, leczymy oczy, włosy, skórę, krew, wzmacniamy odporność na choroby i stres.
Burak oczyszcza krew i pomaga leczyć anemię oraz jest cudownym lekiem na wątrobę.
Wątroba wraz z nerkami detoksykuje organizm. Buraki z kolei oczyszczają wątrobę, schładzają ją (bo ona ma tendencje do przegrzewania się) i usprawniają jej pracę. Czyszczą narząd, który czyści nas, co podnosi jego rangę dla naszego zdrowia.
Burak w parze z majerankiem wpływa na prawidłowy przepływ żółci. Stan wątroby i dróg żółciowych ma także wpływ na psychikę. Osoby z przegrzaną wątrobą wpadają w złość z siłą nieadekwatną do sytuacji lub są wiecznie poirytowane. Powiedzenie „żółć go zalewa” jest tego odzwierciedleniem. Czerwone buraki chłodzą wątrobę i usprawniają przepływ żółci, a tym samym uspokajają i leczą nerwowość.
Kolejną wspaniałą dla zdrowia zaletą spożywania buraczków jest to, że oczyszczają jelita z przyklejonych do ścianek złogów (wielomiesięczny kał) i nawilżają je. Złogi tworzą się poprzez np. siedzący tryb życia, którego skutkiem jest słaba perystaltyka jelit, co może prowadzić do powstania zaparć, a nawet nowotworów jelita grubego. Jelita potrzebują ruchu wspierającego ich naturalną perystaltykę. Buraki wspierają zatem oczyszczanie jelit, a tym samym działają antyrakowo. A w jakiej kondycji są jelita, widać na twarzy – im więcej zanieczyszczeń na skórze, zmarszczek i odbarwień, tym więcej nieusuniętych złogów. Wniosek – buraczki działają na cerę jak salon odnowy. Zachęcam gorąco do spożywania buraków na wszelkie sposoby.
Sok z kiszonych buraków
Składniki:
- 1 kg buraków
- 2 l przegotowanej wody
- 3 łyżeczki soli szarej / morskiej
- 3 ząbki czosnku
- skórka chleba razowego
Buraki obierz i pokrój w plastry, wrzuć do garnka kamiennego i zalej wodą. Dodaj całe ząbki czosnku, sól i zawiniętą w gazę skórkę od chleba. Przykryj lnianą ściereczką lub gazą i odstaw w cieple miejsce do fermentacji. Mieszaj dwa razy dziennie drewnianą łyżką. Po 3 dniach wyjmij skórkę od chleba, aby nie gniła. Soku używaj do picia lub do zup (bez gotowania).