Kategorie
Dieta naturalna Dziecko Niemowlę Rozszerzanie diety i BLW Zdrowie

Co może zrobić rodzic, żeby dziecko chciało zdrowo jeść?

Jedzenie to jedna z podstawowych czynności fizjologicznych, która w dużej mierze decyduje o jakości życia człowieka. To właśnie dlatego dobra relacja z jedzeniem ma tak ogromne znaczenie.

Nad prawidłową relacją z jedzeniem warto pracować w każdym wieku, jednak lepiej budować ją od początku, niż później naprawiać – naprawianie jest zdecydowanie trudniejsze. Ale, żeby dziecko lubiło jeść i chętnie siadało do posiłku, potrzebuje widzieć, że postawa rodzica względem jedzenia również taka jest. Dlatego tak ważne jest, by dorosły był świadomy głównego celu jedzenia, jakim jest budowanie i odżywianie organizmu. Dopiero za tym celem stoi kolejny – zaspokajanie głodu i smakowanie, czyli czerpanie przyjemności. Ta hierarchia ma swój sens, ponieważ kierując się tylko celem zaspokojenia głodu, nie miałoby znaczenia, co jemy. A to przecież jakość jedzenia wpływa na jakość naszego życia.

5 rzeczy, które może zrobić rodzic, by dziecko chciało i lubiło zdrowo jeść:

1. Swobodna nauka jedzenia i rozszerzanie diety

Wprowadzanie innych (niż mleko) posiłków do diety niemowląt, to kluczowy moment, który należy przeprowadzić rozmyślnie. Bowiem czas rozszerzania diety to fundament późniejszych relacji dziecka z jedzeniem. Samo poznawanie jedzenia to długotrwały proces, podczas którego dziecko uczy się wielu nowych rzeczy: czynności jedzenia, poznaje nowe produkty spożywcze o różnorodnym smaku, konsystencji, kolorze, gramaturze, zapachu. Kluczem do sukcesu jest pozwolenie dziecku na samodzielne sterowanie nauką jedzenia, swobodne poznawanie jedzenia poprzez dotykanie, zgniatanie, smarowanie, długie przeżuwanie, smakowanie, wąchanie… To wszystko sprawia, że dziecko nawiązuje swoją własną relację z jedzeniem, a nie tylko zostanie nim nakarmione. 

2. Zaufanie do dziecka

Dziecko, tak samo jak dorosły, wyposażone jest w poczucie głodu i sytości. Jego organizm samodzielnie steruje głodem od urodzenia. Gdy noworodek jest głodny, szuka piersi matki, a gdy jest syty, wysuwa z ust sutek lub odwraca głowę. Maluch zje tylko tyle, na ile pozwoli mu poczucie sytości. Tak samo jest z niemowlętami, które poznają nowe pokarmy. Zjedzą wówczas, gdy będą głodne i tyle, na ile pozwoli im uczucie sytości. Zmuszanie dziecka do jedzenia, to ingerowanie w naturalne odruchy organizmu. Dziecko wie, ile powinno zjeść, by się najeść i kiedy powinno jeść. Istnieją sytuacje, w których dziecko odmawia jedzenia, nim w ogóle zaczęło. Wówczas należy zaufać, że ma ku temu jakiś powód. Często jest on krótkotrwały, np. infekcja, ból ucha czy ząbkowanie, uniemożliwiające swobodne jedzenie. Gdy odmowa trwa długo, należy odnaleźć przyczynę i pomóc dziecku, bo za niechęcią do jedzenia zawsze stoi jakaś przyczyna. „Niejadek z urodzenia” nie istnieje! To tylko etykieta, która nie przynosi rozwiązania.  

3. Świadomość jedzenia

Proces jedzenia musi być świadomy, by pełnił swoją rolę. Podczas świadomego procesu udział biorą wszystkie zmysły, a głównym komunikatem, który dociera do mózgu jest informacja, że dziecko je. Dlatego posiłek powinien przebiegać w oderwaniu od bodźców rozpraszających – bez telewizora, zabawek, książek, a nawet zwierząt domowych, które czekają, by rzucić im kąsek. Najlepsze miejsce na spożywanie posiłku jest przy stole, a dziecko powinno być skoncentrowane na samej czynności jedzenia, i na niczym innym. Karmienie dziecka poza jego świadomością, np. podczas oglądania bajki, czy podczas zabawy, to zwyczajne „wrzucanie” do jego żołądka pokarmu. Dziecko nie wie, co je, jak to wygląda, jak smakuje, czy to lubi, czy już się najadło, czy może chce więcej, bo skupione jest na czymś zupełnie innym. A całym procesem posiłku steruje rodzic.

 4. Szacunek do wyborów dziecka

Mały człowiek posiada (tak samo, jak dorosły) zmysł smaku. Dana potrawa będzie mu smakowała, a inna – nie. To zupełnie naturalne, a rolą dorosłego jest ten fakt uszanować. Komunikat „Dlaczego tego nie jesz, przecież to pyszne?” może być dość mylący, bo to, że dorosłemu coś smakuje, nie oznacza, że dziecku również musi. Warto dać dziecku szansę wykształcić swoje własne poczucie smaku, pozwolić na odrzucanie pewnych produktów, ale proponować je od czasu do czasu, by dziecko miało okazję, do nich wrócić, gdy zechce. Jest to bardzo ważne, ponieważ doświadczenie uczy, że na drodze dziecięcego rozwoju mogą pojawiać się momenty, w których będzie ono jadło z apetytem i różnorodnie, ale będą również okresy, gdy jego zainteresowanie ograniczy się tylko do kilku wybranych potraw. To również naturalne zjawisko, a rolą dorosłego jest uszanowanie i powstrzymanie nie się od wywierania presji, czy przekupstwa. Obietnice deseru za zjedzenie czegoś, czego dziecko odmówiło wcześniej, to właśnie wywieranie presji i przekupstwo, które nigdy nie przynosi dobrych rezultatów. Jedzenie to naturalna czynność, która powinna wynikać z potrzeb organizmu, a nie z chęci otrzymania nagrody.

5. „Nie wyganiaj z kuchni”, czyli zaproszenie do wspólnego gotowania

To naturalne, że ludzie mogą czuć się niepewnie albo bać się tego, czego nie znają. Dlatego dziecko bardziej polubi potrawy, gdy będzie wiedziało, z czego one się składają. Nie ma prostszej drogi do poznania składników i potraw, niż wspólne przygotowanie posiłków. Mycie i obieranie warzyw, rozbijanie jajka, ugniatanie ciasta, krojenie – to wszystko nie tylko uczy, ale i wspiera integrację sensoryczną dziecka. Dotykanie, wąchanie, oglądanie, a być może nawet smakowanie. Niemal zawsze dzieci, które przygotowują wspólnie z rodzicem posiłek, decydują się na spróbowanie produktu, który jest składnikiem dania. Duże znaczenie ma również rozwój manualny dziecka – podczas pracy w kuchni miesza, kroi, wyrabia ciasto, obiera warzywa. To wszystko pozwala mu zdobywać kolejne umiejętności w sposób naturalny. Świadomość poczucia sprawstwa, nabywanie umiejętności logicznego myślenia, poznawanie jednostek miar i wag to kolejne korzyści podczas wspólnego spędzania czasu w kuchni.

Rodzic ma ogromny wpływa na to, w jaki sposób dziecko będzie postrzegało jedzenie. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że to w jego rękach leżą prawidłowe nawyki żywieniowe dziecka. Wbrew pozorom nie jest to takie trudne. Ważne, by samemu prezentować właściwe relacje z jedzeniem, ufać instynktom dziecka, umożliwiać poznawania potraw nie tylko poprzez samo jedzenie, ale i samodzielne ich przygotowanie. Idąc tą drogą, dziecko nie tylko będzie zaspokajać głód, ale przede wszystkim odżywiać swój organizm, robiąc to ze smakiem. Bo przecież jedzenie to ogromna przyjemność! Tego uczmy dzieci od samego początku. 

Avatar photo

Autor/ka: Anna Piszczek

Autorka popularnego bloga alaantkoweblw.pl oraz książek kucharskich dla rodziców i dzieci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.