Kategorie
Edukacja Edukacja alternatywna

Co to jest edukacja alternatywna?

Pierwsze niepubliczne ośrodki alternatywne były odpowiedzią na rodzące się frustracje związane z działalnością szkół publicznych zupełnie nie dostosowaną do przemian, jakie dokonywały się w świecie. Powstawały (i nadal powstają) jako wyraz buntu przeciw sztywności i sztampowości systemu szkolnego, braku życzliwych i podmiotowych relacji nauczyciela z dziećmi oraz zachwiania proporcji między dążeniem do osiągania celów dydaktycznych i wychowawczych.

Skąd wziął się pomysł na edukację alternatywną?

I choć w systemach szkolnictwa na całym świecie stale przeprowadzono reformy, nie decydowały one ostatecznie o jakości pracy z dziećmi ani nie wpływały na ogólną poprawę kształcenia. W związku z tym, kraje rozwinięte zaczęły poszukiwać świeżych rozwiązań i mechanizmów „oddolnego” reformowania oświaty. Odkrywanie siły sprawczej szkoły wpłynęło na zmianę podejścia do zagadnienia rozwoju szkolnictwa i kreowania nowych koncepcji nauczania alternatywnego w stosunku do tego, co proponowała tradycyjna szkoła.

Uwaga! Reklama do czytania

Jak zrozumieć małe dziecko

Poradnik pomagający w codziennej opiece Twojego dziecka

Zobacz w księgarni Natuli.pl

Uwaga! Reklama do czytania

Wild child, czyli naturalny rozwój dziecka

Książka o rozwoju dziecka 2-5 lat. Praktyczne rozwiązania na najczęstsze rodzicielskie wyzwania.

CHCESZ? KLIKNIJ!

Inne spojrzenie na szkołę nie jest zatem niczym nowym. Model edukacji alternatywnej rozwija się na świecie od dobrych 100 lat, doczekał się nawet własnej literatury i licznych badań (w tym m.in. międzynarodowych badań oświatowych).

Szkoła ma nie tylko uczyć, ale kształtować ludzi samodzielnych

Koniec XIX i początek XX wieku obfitowały w pierwsze (jak na tamte czasy) dość odważne eksperymenty pedagogiczne. Przedstawicieli nowych koncepcji łączyło przede wszystkim silne dążenie do tego, by szkoła przestała jedynie nauczać, ale skupiła się na wychowaniu ludzi samodzielnych, odpowiedzialnych za siebie i innych, umiejętnie zarządzających swoimi wrodzonymi predyspozycjami i zdolnościami, ludzi naturalnie zmotywowanych do działania, uczących się w grupie i z grupą.

Nowa dyscyplina. Ciepłe, spokojne i pewne wychowanie od małego dziecka do nastolatka

Jak być przewodnikiem dziecka i odpowiedzialnie orientować je w tym chaotycznym świecie. 
Autor mówi: rodzice, nie warto wdawać się w negocjacje, ciągle prosić, stawiać tylu pytań. Mamy inne rozwiązania, znacznie skuteczniejsze i korzystniejsze dla naszych relacji z dziećmi. Stoi za nimi nowa dyscyplina. I wcale nie trzeba być przy tym surowym.

CHCESZ? KLIKNIJ!

Szkoła od początku swojego istnienia miała możliwości głębokiego oddziaływania na społeczeństwo i formowania go. Zawsze stała w centrum zainteresowania społecznych elit wrażliwych na jej losy, a pod koniec XIX wieku zainteresowanie to objawiało się w bezwzględną krytyką szkoły powszechnej. Dostrzegano, że rozwijająca się technicyzacja życia codziennego, a przede wszystkim pogłębiająca się demokratyzacja obligują do zmian i innego przygotowania ludzi do życia w nowych realiach. Postępowi myśliciele postulowali, że trzeba rozwijać wśród młodego pokolenia ideę wolności i swobody oraz wyzwolić “szkołę” spod ciągłej kontroli i degradującego nacisku państwa, aby mogła ona efektywnie poruszać się w świecie.

Propagatorzy nowego podejścia  stawiali w swoich postulatach na potrzebę zwiększenia autonomii szkół, by wzmocnić procesy demokratyzacyjne społeczeństwa, a w szczególności doprowadzić do aktywnego współuczestnictwa obywateli w życiu publicznym. Już wtedy dość dobitnie postulowano odejście od centralnego zarządzania oświatą oraz powierzenie większych uprawnień szkołom, rodzicom i uczniom.

Korczak prekursorem edukacji alternatywnej w Polsce

W Polsce nowy alternatywny nurt w wychowaniu zapoczątkował Janusz Korczak, prowadząc na początku XX wieku Dom Sierot.

Niestety, od czasów Korczaka polski system szkolnictwa był narzędziem w rękach władzy komunistycznej, dlatego dopiero w latach 80. XX wieku podjęto pierwsze próby wdrożenia nowatorskich koncepcji alternatywnych. Momentem przełomowym w szkolnictwie prywatnym było natomiast ustalenie w grudniu 1989 roku przez Naczelny Sąd Administracyjny prawa dziecka do korzystania ze szkolnictwa niepublicznego. Właśnie wtedy zaczęto otwierać szkoły niepubliczne, będące alternatywą dla szkół powszechnych. Pierwsze placówki rozwijały się wówczas we Wrocławiu – była to Wrocławska Szkoła Przyszłości oraz ASSA czyli Autorska Szkoła Samorozwoju. Obie działają do dnia dzisiejszego.

W kolejnych latach, a w szczególności w ciągu ostatniej dekady w Polsce nastąpił widoczny rozkwit inicjatyw alternatywnych. Cześć rodziców zrezygnowała z edukacji powszechnej i zastąpiła szkołę tradycyjną wybraną formą edukacji niepublicznej lub edukacją domową. Szkoły alternatywne tworzone są głównie w dużych miastach, z możliwości uczenia się w domu mogą jednak korzystać również dzieci mieszkające w mniejszych miejscowościach, mające utrudniony dostęp do placówek alternatywnych.

Szkoły alternatywne w Polsce:

  • szkoły waldorfskie,
  • szkoły opierające się na założeniach modelu M. Montessori,
  • edukację domową
  • szkoły demokratyczne (znane również jako wolne szkoły demokratyczne),
  • szkoły leśne. (1)

Szkoły waldorfskie

W Polsce funkcjonuje aktualnie 6 szkół oraz 9 przedszkoli waldorfskich (2). Jest również kilkanaście przedszkoli, które w dużej mierze inspirują się pedagogiką steinerowską, i liczne szkoły, które nie są w pełni steinerowskie (w kwestii realizacji programu), ale czerpią wiele elementów z pedagogiki waldorfskiej. Placówki waldorfskie dotychczas podzielone były na szkoły podstawowe i gimnazja, lecz z uwagi na reformę szkolnictwa przeprowadzoną w 2017 r. gimnazja steinerowskie najpewniej przekształcą się w licea.

Jednym z fundamentalnych założeń pedagogiki waldorfskiej jest przekonanie, że procesy uczenia powinny przebiegać naturalnie (zgodnie z rozwojowymi predyspozycjami dziecka) i mają być w nie zaangażowane nie tylko intelekt (myślenie), lecz także uczucia i wola dziecka. Przekazywanie wiedzy w formie akademickiej nie jest tutaj nadrzędnym celem. Dużo ważniejsze jest wspieranie indywidualnego rozwoju każdego dziecka poprzez podążanie za jego potrzebami i możliwościami na danym etapie rozwoju. Szkoły waldorfskie umożliwiają dzieciom niezwykle szeroki rozwój artystyczny, ruchowy i manualny. Dzieci w pierwszych trzech latach nauki (od 7 do 9 roku życia) nie uczą się więc tutaj niczego, na co nie byłyby jeszcze gotowe.

Generalnie dzieci w szkołach waldorfskich zgłębiają takie tradycyjne dyscypliny jak język polski, języki obce, fizyka, matematyka, chemia, geografia, przyroda, gimnastyka, religia. Dużo czasu poświęcają też eurytmii (3), malarstwu, rzeźbieniu, rysunkowi, literaturze, tworzeniu i czytaniu poezji, przygotowywaniu przedstawień teatralnych, stolarstwu, szyciu i ogrodnictwu. Wszystkie te działania mają na celu wypracowanie w uczniach umiejętności planowania i organizowania pracy, wytrwałości w działaniu, współpracy z innymi ludźmi, obserwacji, wyciągania wniosków i koncentracji uwagi, a nawet wystąpień publicznych.

Szkoły Montessori

Placówki Montessori w Polsce dostępne są na wszystkich poziomach edukacji. Przedszkola Montessori, szkoły podstawowe, gimnazja oraz szkoły średnie można spotkać na terenie całego kraju, szczególnie jednak (choć nie tylko) w większych miastach. Wiele szkół jest certyfikowanych przez organizacje Montessori w Polsce oraz Association Montessori Internationale (AMI).

Zgodnie z podstawowym założeniem modelu Montessori dzieci w szkołach najefektywniej i najbardziej naturalnie uczą się w atmosferze wolności (wyboru przedmiotu, metod, czasu i miejsca pracy) i swobody, w otoczeniu odpowiednio uporządkowanym, z łatwym dostępem do pomocy dydaktycznych. Najszybciej uczą się wówczas, kiedy nikt im w tym nie przeszkadza, a umiejętnie je wspiera – odpowiada na pytania, rozbudza ciekawość poznawczą i zawsze życzliwie odnosi się do ich potrzeb oraz emocji.

Montessori przywiązuje dużą wagę do samodzielności dzieci. Nie oznacza to bynajmniej, że dzieci pozostawiane są same sobie. Nauczyciel (przedmiotu) czy wychowawca zawsze służy im pomocą, najczęściej w formie udzielenia wskazówek bądź inspiracji do znalezienia rozwiązania niż dawania gotowych odpowiedzi na określone wątpliwości. Kiedy dzieci czegoś nie rozumieją, zawsze mogą poprosić pedagoga o pomoc i ponowne przyjrzeć się danemu zagadnieniu. Mogą też porozmawiać o nim na forum, o ile nie narusza to prawa innych do np. pracy w ciszy i skupieniu. Gdy mają duże trudności z jakimś zadaniem, mogą też wybrać inne zgodne ze swoimi aktualnymi doświadczeniami i umiejętnościami.

Praca szkół uwzględnia realizację indywidualnych planów pracy każdego ucznia, w tym treści zawartych w obowiązującej podstawie programowej, i opiera się na pięciu wielkich lekcjach Marii Montessori:

  • Stworzenie Wszechświata
  • Historia Życia na Ziemii
  • Historia Człowieka
  • Historia Pisma
  • Historia Liczb

Główną zasadą pedagogiki Montessori jest, aby najpierw zachwycić dziecko i wykształcić w nim umiejętność spojrzenia całościowego na świat, a dopiero później na konkretne kwestie w określonych dziedzinach.

Edukacja domowa

W Polsce jest obecnie ok. 14 tysięcy dzieci uczących się w domu. To stosunkowo niewiele w porównaniu z ojczyzną homeschoolingu – USA, gdzie ok. 2,5 mln dzieci nie uczy się w szkole. Edukacja domowa staje się w Polsce zdecydowanie coraz bardziej popularna.

Każdy rodzic w kraju ma prawo decydowania o formie edukacji swojego dziecka. Na edukację domową zezwala ustawa o systemie oświaty z dnia 7 września 1991 r. z późniejszymi zmianami (Dz. U. 2004 r., nr 256, poz. 2572), która mówi o możliwości „realizacji obowiązku szkolnego poza szkołą”.

Dzieci uczące się w domu są w praktyce zapisane do stacjonarnej szkoły, ale oczywiście nie uczęszczają do niej. Rodzice zobowiązują się natomiast do zapewnienia dzieciom warunków odpowiednich do opanowania materiału z zakresu podstawy programowej przewidzianego na danym etapie edukacyjnym. Aby otrzymać promocję do następnej klasy, dzieci muszą okresowo zdawać w szkole egzaminy z poszczególnych przedmiotów.

Dzieci mogą uczyć się samodzielnie bądź w grupie innych homeschoolersów pod opieką rodziców, starszego rodzeństwa, krewnych, guwernerów lub prywatnych nauczycieli. Obowiązuje je “ministerialna” podstawa programowa, ale forma jej realizacji zależy od rodziny, samego dziecka albo grupy, w jakiej dzieci się uczą.

Odpowiedzialność za proces nauczania dzieci w ED biorą na siebie rodzice i opiekunowie. Wybierają oni takie metody kształcenia swoich dzieci, aby były one jak najbardziej optymalne dla ich wieku, zainteresowań, indywidualnych potrzeb i predyspozycji. Wszystko odbywa się jednak zgodnie z oświatowymi wymaganiami dotyczącymi zakresu zdobywanej wiedzy na danym poziomie kształcenia. Uczniowie muszą wykazać się nią podczas corocznych egzaminów.

Mimo, że edukacja domowa, jak sama nazwa wskazuje, odbywa się w warunkach domowych, dzieci nie spędzają w nim całych dni w odosobnieniu i izolacji społecznej. Spędzają czas tak, by poznawać praktyczne zastosowanie wiedzy teoretycznej w naturalnych warunkach środowiskowych, a poza uczeniem się tego, co ważne z perspektywy programowej, mają czas na budowanie relacji w rodzinie, na spotkania z kolegami, na rozwijanie swoich zainteresowań i te aktywności, które pozwalają im na wszechstronne doświadczanie. Uczęszczają na różne zajęcia artystyczne, językowe, sportowe i naukowe.

Ponieważ kształcą się w stosunkowo spokojnych warunkach w pełni dostosowanych do swoich rzeczywistych potrzeb i zdolności, uczą się sprawnie i bardzo efektywnie. Z obserwacji i doświadczeń wynika, że dzieci w ED na nauce niezbędnych akademickich dziedzin spędzają nawet o połowę mniej czasu niż dzieci chodzące do szkoły. Jest to zazwyczaj ok. 2 czy 3 godzin dziennie. Homeschoolersi pracują bowiem w takim trybie, jaki im najbardziej odpowiada i koncentrują się nad tym, co dla nich ważne. Mogą dowolnie organizować sobie pracę, a pozostałą część dnia spędzają na żywym doświadczaniu codzienności – zabawie, wycieczkach, ruchowych aktywnościach, odpoczynku, eksperymentach, badaniach, obserwacjach… Edukacją domową objęte się dzieci w wieku od 6 do 18 roku życia.

Wolne szkoły demokratyczne

Dzieci w Polsce mogą realizować obowiązek szkolny w placówkach demokratycznych. Edukacja domowa daje im możliwość zapisania się do szkoły, która formalnie nie jest szkołą, ale dzieci w niej przebywają, razem się uczą i wspólnie podejmują decyzje o normach i prawach tam obowiązujących. To, co ostatecznie uzgadniane jest przez dorosłych, dotyczy jedynie kwestii bezpieczeństwa w trakcie różnych aktywności uczniów.

Szkoły demokratyczne w większości są prowadzone są przez organizacje pozarządowe, inne to inicjatywy różnych rodzin. Twórcy wspólnot demokratycznych czerpią z dowolnych idei i praktyk pedagogicznych czy dydaktyczno – wychowawczych. Ograniczeniem jest (tak samo jak w ED) konieczność zdawania corocznych egzaminów w szkole, do której zapisany jest uczeń.

Uczniowie biorą tutaj pełną odpowiedzialność za swoją naukę i wypracowują w sobie zdolność do samodyscypliny. Pedagodzy wspierają ich w każdym aspekcie rozwoju (emocjonalnego, społecznego, poznawczego i psychofizycznego) i współdzielą się własnymi przemyśleniami, doświadczeniami i swoją wiedzę. Pomagają dzieciom przygotować się do życia w świecie, ale przede wszystkim rozwijać harmonijnie, zgodnie z indywidualnymi potrzebami, wartościami i zainteresowaniami.

W szkołach demokratycznych stawia się na współpracę i umiejętność budowania relacji w grupie, co w rezultacie przekłada się na rozwój kreatywnego myślenia i zdolność spoglądania na różne zagadnienia z wielu perspektyw. Bardzo ważna jest też nauka samoświadomości – poznawania siebie, rozumienia swoich uczuć i emocji, postaw, potrzeb i odkrywania naturalnych predyspozycji.

Szkoły leśne

Okazuje się, że edukacja nie musi być zamknięta w czterech ścianach. Uczyć można się wszędzie –  w lesie, na łące również. Wszystko jest kwestią odpowiedniego przygotowania dziecka do warunków panujących na zewnątrz.

Leśne przedszkola zaczęły powstawać pierwotnie w Skandynawii (w Danii) w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Od tamtego czasu cieszą się dużą popularnością na całym świecie, ostatnio pojawiają się również w Polsce.

Ideą nurtu leśnej edukacji jest nieustanny kontakt dzieci z przyrodą i czerpanie z niej wszystkiego, co wspiera ich zdrowy, naturalny i wszechstronny rozwój. Wybór filozofii i pedagogiki, z jakiej czerpią leśne przedszkola i szkoły, jest rzeczą bardzo indywidualną. W Polsce najczęściej słyszy się o inspiracjach koncepcją szkoły Montessori, elementami pedagogiki waldorfskiej, demokratycznej, Porozumienia bez Przemocy i rodzicielstwa bliskości. Zasadniczo jednak samo życie w przyrodzie i w zgodzie z jej rytmem jest swoistą pedagogiką tych placówek.

W niewielkich grupach i naturalnym środowisku ćwiczą ważne życiowe umiejętności – pracę zespołową, samodzielność, odpowiedzialność, umiejętność planowania, uważnej obserwacji, krytycznego myślenia i wyciągania wniosków. Bez ocen, dzwonków, siedzenia w ławce nie doświadczają presji edukacyjnej i ciągłego pośpiechu. Leśne placówki to prawdziwa szkoła życia z niepowtarzalnym programem nauczania, którego nie da się odtworzyć w tradycyjnych warunkach.

Bibliografia:

(1) B. Milerski, B. Śliwerski, Leksykon PWN „Pedagogika”, Warszawa 2000, s. 13

(2) dane pobrane z witryny internetowej Związku Szkół i Przedszkoli Waldorfskich w Polsce http://www.zspwp.pl

(3) Eurytmia to w szkole waldorfskiej rodzaj “tańca”/mowy ciała, w ramach którego muzyka i słowa wyrażane są przy pomocy specyficznych ruchów i gestów.

Avatar photo

Autor/ka: Magdalena Boćko-Mysiorska

Spełniająca się mama i żona, pedagożka, coach, wykładowczyni. Promotorka naturalnego rodzicielstwa, neurobiologii i Porozumienia bez Przemocy. Na co dzień wspiera rodziców i nauczycieli w budowaniu empatycznych i konstruktywnych relacji z dziećmi. Autorka podręczników, artykułów i bliskościowo-naukowego bloga www.magdalenabockomysiorska.pl.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.