Najnowszy numer ekomagazynu „Organic” stawia pytania o sens ekologicznego stylu życia.
Po pierwszym zachwycie ekologicznym stylem życia i społecznie odpowiedzialną konsumpcją czas na zrobienie bilansu zysków i strat. Czy nasze nowe postępowanie pozytywnie wpływa na środowisko, innych ludzi oraz firmy, które napędzają odpowiedzialną konsumpcję?
Z najnowszego, zimowego numeru społeczno-ekologicznego magazynu „Organic” zawiewa pesymizmem, który został zasiany przez samych miłośników ekologicznego życia. Na jego łamach zostały poruszone takie tematy jak fałszywe ekocertyfikaty, ciemna strona ekologicznych produktów, protekcjonizm ekologiczny, dylematy ekologicznej kosmetyczki – etycznie czy ekologicznie, czy zdrowe odżywianie w przedszkolach kontra rodzice i pieniądze (projekt Zdrowy Przedszkolak).
Na idealną wizję rodzicielstwa bliskości oraz ekorodzicielstwa również pada cień. Rodzice bliźniąt pokazują jak idea chustonoszenia, karmienia na żądanie czy stosowania wielorazowych pieluch sprawdza się w przypadku posiadania dwójki dzieci.
Szczęśliwie ekologiczny styl życia nadal ma pozytywny wpływ na świat. Monika Dąbkiewicz, kosmetolog, odkrywa tajniki testów kosmetycznych, których ofiarą padają nie zwierzęta, a sztuczna skóra. Natalia Kozdra namawia do wprowadzenia małych eko zmian w życiu, podając za przykład historię brytyjskich studentów, którzy postanowili przeprowadzić zieloną rewolucję na swoim uniwersytecie. Karolina Wnęk w artykule otwierającym numer dobitnie pokazuje, że nawet jeśli zarzucimy ekologiczny styl życia, to i tak mamy szansę dłużej pożyć, w przeciwieństwie do naszych przodków, których mógł zabić byle posiłek czy kosmetyk.
Jak każdy numer, i ten posiada charytatywny akcent. Tym razem Organizacją Numeru jest Polska Zielona Sieć, która otrzyma 50 groszy z każdego sprzedanego egzemplarza wydania drukowanego „Organic”.
Bezpłatny numer promocyjny magazynu można przeczytać na stronie www.organicmagazine.pl.
