Wychowywanie dziecka to potwornie trudna sprawa. Wiąże się z ogromną odpowiedzialnością, dużym nakładem sił, emocji. Rodzicielstwo mieszanka radości i obaw. A co, jeśli los nie do końca był łaskawy i nasze wyczekiwane dziecko urodziło się chore?
Autor: Zuzanna Jastrzębska
Absolwentka Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej na kierunku Zdrowie Publiczne. Na co dzień pracuje w Fundacji DKMS Polska, zajmującej się dawcami szpiku kostnego. Od niedawna matka. Macierzyństwo pozwoliło jej rozwinąć jedną ze swoich pasji czyli pisanie. Autorka bloga zperspektywybrzucha.blog.pl, na którym opisuje trudną historię swojej rodziny oraz jej spostrzeżenia dotyczące tematu macierzyństwa, dzieci i rodziny. Miłośniczka kotów i żeglarstwa.
Moja córeczka urodziła się w połowie maja tego roku. Po książkowej ciąży, prawie bez żadnych dolegliwości, spodziewałam się równie szczęśliwego porodu. Jednak stało się inaczej. Moja córka urodziła się w tzw. ciężkiej zamartwicy, czyli bez oznak życia. Nie oddychała, a serce nie biło, dostała 0 punktów w skali Apgar