Tak jak ewolucja motoryczna, emocjonalna, społeczna, wzrost czy waga, także mowa ma swoją dynamikę rozwoju. Każde dziecko jest inne. Ma inne uwarunkowania genetyczne, sytuację rodzinną, swoje tempo rozwoju. Aby wiedzieć, czy dziecko rozwija się prawidłowo, warto znać poszczególne etapy rozwoju mowy.
Autor: Małgorzata Leleń-Horoch
Człowiek, kobieta, żona, mama, logopedka, kociara, psiara, łasuch i kawoszka. Uparcie tropi ślady Boga wokół siebie i odnajduje radość, dobro, piękno, pokój. Wszystko co robiła, czego się uczyła, czego doświadczyła, dziś w służbie Szymona i Lenki - jej dzieła finalnego.
Kłopotliwe bajki i kołysanki
Był sobie król, był sobie paź, Czterech małych murzynków, Stary niedźwiedź mocno śpi, Chodzi listek koło drogi… – wydawać by się mogło – kanon kołysanek i piosenek, na którym wychowało się pokolenie obecnych rodziców. Jednak gdy dziś je nucimy, słowa grzęzną nam w gardle.
Leworęczność a rozwój mowy
Leworęczność (pełniej: lewa lateralizacja) to nie choroba, nie kaprys, a genetycznie uwarunkowane funkcjonowanie mózgu. Osoby leworęczne stanowią około 10% populacji. I pomimo że ich funkcjonowanie w świecie zorganizowanym dla praworęcznych jest nieco utrudnione, nie przylepia im się już dziś pejoratywnych łatek.
Rodzimy się z odruchem ssania. To m.in. on pozwala przetrwać. Łączy w sobie umiejętność odnalezienia źródła pokarmu, zassania go, jednoczesnego oddychania nosem i połykania. Zapewnia też bezpieczeństwo w objęciach matki, uspokojenie i ukojenie w poczuciu jej bliskości. To wszystko w sposób naturalny realizuje się w życiu niemowlęcia poprzez karmienie go piersią. Jednak dziecko ssie nie tylko po to, by się nasycić, ale także by odczuć symbiozę z matką, z którą relacja jest wciąż tak ścisła jak w jej bezpiecznym łonie.
Zatroskani o dobro dziecka rodzice dwoją się i troją, wprost prześcigają w pomysłach wspierania jego rozwoju. I ciągle te dylematy: czy ma dostateczną ilość bodźców, wystarczająco edukacyjne zabawki, czy niczego się nie zaniedbało i wybrało najlepsze rozwiązania? A jednocześnie umykają nam tak z pozoru drobne, banalne sprawy, które odgrywają ważną rolę w rozwoju mowy dziecka czy – szerzej – jego komunikacji z otoczeniem.
Przed wydarzeniem, jakim jest poród, tym bardziej jeśli jest pierwszy, ma prawo przyszłą mamę nurtować wiele pytań. W głowie kłębią się tysiące myśli, szczątki informacji, wymieszane opinie koleżanek, znajomych, sąsiadek, „dobrych cioć”. Niekiedy trudno podjąć właściwą decyzję, co będzie dla nas dobre, czym się kierować, jak określić swoje pragnienia i preferencje. Oto garść podpowiedzi.