Czasami słyszymy: „moje dziecko jest niegrzeczne, bo nie chce mnie słuchać”. Nie lubię stosować terminów „grzeczny” i „niegrzeczny” w odniesieniu do dzieci. Dorosły, który je wypowiada, zazwyczaj wie, co ma na myśli, ale dzieci (szczególnie w wieku przedszkolnym) nie do końca rozumieją, co tak naprawdę te słowa znaczą. Mogą z nimi kojarzyć tylko niektóre zachowania, np.: grzeczny to znaczy ten, który siedzi cicho, gdy dorośli rozmawiają. Ponadto pojęcie „grzeczny” często jest bardzo względne – czy jako grzeczne określane jest to dziecko, które po prostu spełnia nasze oczekiwania?
