Kategorie
Artykuł sponsorowany Rzeczy dla dzieci

Dziecko ma trudności w nauce? Zmień żarówkę!

Domowe oświetlenie może pobudzać do dziecko do wypoczynku bądź aktywności, wpływać na jego zdrowie, samopoczucie, a nawet… przyswajanie wiedzy. Jeśli więc do tej pory nie przywiązywałeś zbyt dużej wagi do tego, jakiej jakości światło jest w pokoju twojego dziecka – po tym tekście z pewnością głębiej się nad tym zastanowisz.

Internet obiegło niedawno zdjęcie filipińskiego chłopca, który przy świetle z restauracji typu fast-food odrabiał lekcje na prowizorycznym biurku postawionym w środku miasta. Nauka była jego szansą na to, by wyrwać się z biedy. Światło – luksusem, który tę naukę umożliwiał. Wspominamy o tym dlatego, że w naszym świecie o roli światła szczególnie często się zapomina. Tymczasem to od niego zależy wiele naszych życiowych aktywności. Poza tym, że światło jest stale obecne w naszym życiu i nie musimy dziś wędrować na ulicę w poszukiwaniu jego źródła, tak jak to było w przypadku filipińskiego chłopca, ważna jest również jego jakość i parametry dostosowane do poszczególnych aktywności. Trudno powiedzieć, by chłopiec pracujący przy świetle z restauracji miał odpowiednie warunki do pełnego rozwinięcia swoich możliwości. Wręcz przeciwnie – przytłumione światło bijące z pobliskiej restauracji najprawdopodobniej działało na niego usypiająco. Dla tego chłopca uliczna nauka była więc w rzeczywistości potężną pracą i bohaterską siłą woli. Dobierając złą lampkę biurkową dla naszych dzieci nieświadomie skazujemy je czasem na podobny wysiłek.

Jak zrozumieć małe dziecko

Poradnik pomagający w codziennej opiece nad Twoim dzieckiem

Zobacz w księgarni Natuli.pl

Jakość światła a krótkowzroczność

By lepiej zobrazować wagę odpowiedniego doboru oświetlenia można posłużyć się statystykami. Z powodu krótkowzroczności na całym świecie cierpią dziś miliony ludzi. W najbardziej rozwiniętych krajach Azji odsetek osób z tą wadą wzroku sięga aż 80 proc. W Europie co drugi uczeń szkoły podstawowej narażony jest na krótkowzroczność. Statystyki te byłyby znacznie niższe, gdybyśmy w odpowiednim momencie zadbali o higienę oczu naszych dzieci – np. podczas odrabiania lekcji. Ta higiena to nie tylko odpoczynek, ale również wspomniane wcześniej prawidłowe oświetlenie.

3

Receptory mieszczące się w siatkówce oka pomagają wytwarzać neuroprzekaźniki decydujące o naszym nastroju i aktywności. To właśnie z tego względu światło ma duże znaczenie dla procesu przyswajania wiedzy przez dzieci. To, które wybierzemy do oświetlenia uczniowskiego biurka, może być sprzymierzeńcem, pobudzając pracę dziecięcego mózgu i wpływając na dobrą koncentrację, przez co dziecku łatwiej zebrać myśli. Światło może jednak również przeszkadzać i powodować, że dziecko zamiast pracować nad interesującym tematem zasypia z nosem w książce.

Dobre do nauki – czyli jakie?

Dobre biurkowe światło powinno mieć kilka zasadniczych cech. Jedną z nich jest optymalna jasność, którą obecnie, przy technologii LED, mierzymy w lumenach (lm). Im wyższa wartość lumenów, tym więcej żarówka daje światła. Czasem razimy oczy naszych dzieci zbyt intensywnym oświetleniem sądząc, że takie światło będzie im służyć. W rzeczywistości zaś tylko męczymy ich oczy. Optymalna jasność dla oka ucznia to taka, która ma moc około 1000 lumenów (około 75 watów). Parametr ten łatwo sprawdzić, np. na opakowaniu żarówki.

Obok jasności ważną kwestią jest też barwa światła, wyrażana w stopniach Kelwina (ta informacja również powinna znajdować się na opakowaniu). I tu zasada jest podobna jak przy jasności: im wyższa temperatura barwowa, tym światło jest chłodniejsze, bardziej niebieskie. Nas najbardziej interesuje „naturalna” barwa światła o temperaturze 3300 K – 6500 K. Wpływa ona na dobrą koncentrację i pozwala dziecku łatwiej zebrać myśli. Zbyt ciepła barwa wywoła senność dziecka nad zeszytem. Do nauki potrzebujemy światła, które pobudza.

Kolejnym istotnym parametrem jest wskaźnik oddawania barw (CRI), który określa się w skali od 1 do 100. Im wyższy, tym bardziej dokładne oddanie koloru i większy komfort dla naszych oczu. Dla strefy roboczej naszego dziecka powinniśmy wybierać oświetlenie, którego wskaźnik oddawania barw jest równy bądź wyższy 80.

philips2

Nie kupuj kota w worku!

Światło do nauki powinno być również jednolite (co praktycznie dyskwalifikuje podejrzanego pochodzenia żarówki kupowane na przypadkowym straganie). Migotanie może bowiem powodować u dziecka zniechęcenie i rozdrażnienie, co wcale nie sprzyja efektywnej nauce. Ostatnim elementem jest wybór takiego światła, które nie razi oczu. Lampa powinna być zaprojektowana tak, by można ją było swobodnie regulować i dopasowywać kąt padania światła do konkretnych potrzeb.

philips10

Jak widać, wybór odpowiedniego oświetlenia dziecięcego biurka to nie tylko kwestia dopasowania wyglądu lampki do wystroju pokoju, ale przede wszystkim – uważność na to, co serwujemy naszym dzieciom. Czasem by poprawić komfort pracy ucznia wystarczy zmienić oświetlenie, a rezultaty będą widoczne gołym okiem. Wszak, gdy nie męczą się nasze oczy, nie męczy się tak szybko również mózg. Dobre światło pozwala troskliwie zadbać o te dwa obszary.

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne


Mądry rodzic, bo czyta…

Sprawdź, co dobrego wydaliśmy ostatnio w Natuli.

Czytamy 1000 książek rocznie, by wybrać dla ciebie te najlepsze…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.