Kategorie
Niemowlę

Huśtanie, bujanie, kołysanie dzieci – 10 argumentów, by robić to jak najczęściej

„Nie kołysz (nie noś…), bo się przyzwyczai” – jeden z najpopularniejszych mitów powtarzanych jak mantra w wielu polskich domach. Tymczasem bujanie to najlepsza stymulacja zmysłów, jaką możemy zapewnić maluchowi. Nie dość, że rozwija, uspokaja i daje poczucie bezpieczeństwa, pomaga zbudować między rodzicem a dzieckiem niepowtarzalną więź. Czy znasz wszystkie powody, by jak najczęściej bujać, kołysać i huśtać swojego maluszka?

1. Bujanie uspokaja i wycisza emocje

– wszystko dzięki temu, że maluch spokojny ruch kołysania zna jeszcze z okresu prenatalnego. Bujanie pozwala zasnąć wielu dzieciom znajdującym się w brzuchu mamy. Większość z nich wybudza się dopiero wtedy, gdy mama kładzie się do łóżka – spać. Kto doświadczył wieczornych harców w brzuchu, ten wie, że trudno je przeoczyć (i przy nich zasnąć).

Jak zrozumieć małe dziecko

Poradnik pomagający w codziennej opiece nad Twoim dzieckiem

Zobacz w księgarni Natuli.pl

2. Daje poczucie bezpieczeństwa

– bo kołysany maluch przypomina sobie rzeczywistość z brzucha mamy, w którym było mu ciepło i dobrze. Z tego samego powodu dziecko kołysane szybciej zasypia, a samo lulanie do snu jest jedną z najstarszych tradycji przekazywanych z pokolenia na pokolenie.

3. Pobudza mózg do aktywności

– badania naukowe dowodzą, że kołysanie pomaga w wytwarzaniu się połączeń między neuronami, co zwiększa potencjał intelektualny dziecka.

4. Wpływa na rozwój układu przedsionkowego

– czyli część systemu nerwowego, odpowiedzialną za zmysł równowagi oraz koordynację ruchową, która to swój najintensywniejszy rozwój przechodzi w pierwszych dwóch latach życia dziecka. To właśnie ten układ pozwala maluchowi opanować trudną sztukę skakania na jednej nodze, chodzenia po krawężniku czy jeżdżenia na rowerze.

5. Rozwija wyobraźnię przestrzenną

– maluch zyskuje świadomość ruchu i swojego ciała, uczy się łączyć doświadczenia zmysłowe w spójny, całościowy obraz.

6. Wzmacnia mięśnie całego ciała

– choćby mięśnie posturalne. Dlatego bujanie zaleca się dzieciom z obniżonym napięciem mięśniowym.

7. Wspomaga procesy koncentracji uwagi i uczenia się

– ale także rozwój mowy i percepcji słuchowej. Badania pokazują też, że przyspiesza rozwój motoryczny dziecka – te bujane szybciej siadają, raczkują, czworakują, stawiają pierwsze kroki.

8. Pozwala rodzicom odpocząć

– różne bujaki, hamaczki i huśtawki, w których można malucha posadzić i pobujać, dają rodzicom upragnioną chwilę wytchnienia. Dziecko zajęte sobą, rodzic z kubkiem ciepłej herbaty w ręku – czasem tak niewiele wystarczy, by naładować swoje akumulatory na kolejne godziny zabaw, harców i… nocnych pobudek.

9. Jest doskonałą zabawą

– niezależnie od wieku. Starsze dzieci cieszy widok huśtawki, na której można poszybować niemalże do nieba. Mniejsze wolą raczej monotonny ruch bujania, ale generalnie – huśtanie, bujanie, lulanie to wciąż ulubiona zabawa, łącząca pokolenia.

Uwaga! Reklama do czytania

Poród naturalny

Świadome przygotowanie się do cudu narodzin.

Karmienie piersią

Twoje mleko to cudowny dar. Naucz się nim dzielić.

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

10. Jest dla wszystkich

– bo nie tylko dzieci lubią bujanie. Leżenie w hamaku to relaksująca aktywność nie tylko dla najmłodszych. Mamy karmiące z pewnością doceniają hamaki, w których mogą się schować razem z dzieckiem i dyskretnie je nakarmić a jednocześnie ululać do snu.

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne

2 odpowiedzi na “Huśtanie, bujanie, kołysanie dzieci – 10 argumentów, by robić to jak najczęściej”

I tutaj się nie zgodzę. Nie wszystkie dzieci lubią kołysanie, bujanie, przytulenie. Mój maluch chce mieć przed snem „święty spokój”. Każda próba kołysania szkraba kończyła się jego płaczem i irytacją. Nie wszystkie dzieci potrzebują nadmiernej czułości. To my rodzice chcemy przytulać i cieszyć się maluchem. Ale on niekoniecznie może tego potrzebować…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.