Niemowlę

Naturalna Higiena Niemowląt – nie jest to proste, ale się opłaca

Od początku byłam gorącą zwolenniczką Naturalnej Higieny Niemowląt. Nadal nią jestem. Ale o cieniach, a nie tylko blaskach, napisać trzeba

Agata Ołówko-Bala

Od początku byłam gorącą zwolenniczką Naturalnej Higieny Niemowląt. Nadal nią jestem. Ale o cieniach, a nie tylko blaskach, napisać trzeba.

Elimination Communication

Naturalna Higiena Niemowląt (NHN, po angielsku EC, czyli Elimination Communication) ma swoich zwolenników we wszystkich zakątkach świata. Idea wysadzania, czy raczej ‘wywieszania’ dzieci od pierwszych dni lub tygodni ich życia w wielu kulturach jest oczywistym wyborem. Czy widzieliście kiedyś afrykańskie niemowlę w pampersie? Oczywiście, że nie. Dlatego gdy synek miał dwa miesiące i w sieci przypadkiem natknęłam się na artykuł o NHN, po jego lekturze od razu poszłam z nim do łazienki, przytrzymałam nad toaletą i… wspólnie zrobiliśmy pierwszą kupkę.

Uwaga! Reklama do czytania

Cud rodzicielstwa

Wsłuchaj się naprawdę w głos swojego dziecka

Noszenie dzieci

Poradnik dla noszących rodziców

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

W przeciągu kilku kolejnych tygodni liczba brudnych pieluszek zdecydowanie się obniżyła. Ponieważ na początku toaletowej przygody to rodzice muszą obserwować dziecko i wyłapywać sygnały o potrzebie wypróżnienia się, zaczęłam bacznie przyglądać się mojemu dziecku.

Około dwóch miesięcy zajęło mi nauczenie się, jak działa jego brzuszek i pęcherz. Z kupkami nie było większego problemu, zwykle udawało nam się trafić do toalety, ale komunikowanie siku nie zdarzyło się Grześkowi ani razu. Mimo zapewnień ekspertów od NHN, że dzieci pokazują, kiedy chcą się wypróżnić, dam sobie rękę obciąć, że mój urwis żadnych siku-sygnałów nie wysyłał i nie robi tego do dzisiaj. Chyba szkoda mu czasu na przerywanie zabawy, jedzenia czy raczkowania! Właśnie to jego komunikacyjne lenistwo jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że praktykowanie NHN od pierwszych tygodni życia jest ważne.

Toaletowe sukcesy

W dniu, w którym synek skończył 8 miesięcy, coś „zaskoczyło” i w końcu możemy pochwalić się pierwszymi prawdziwymi sukcesami w toalecie. Grzesiek jest wysadzany rano, po drzemkach, przy zmianach pieluszki i oczywiście wtedy, gdy zauważę, że chce kupkę (co oznajmia specyficzną miną i napinaniem brzucha). Taki rytm jest kompromisem pomiędzy jego potrzebami a moimi siłami, gdyż trzeba przyznać, że wysadzanie jest dość pracochłonne, zwłaszcza gdy jest zimno i trzeba zdjąć kilka warstw ubrań. Już teraz zdecydowana większość grzesiowych kupek ląduje w toalecie. Przy każdym wysadzeniu synek robi siku i, co cieszy mnie jeszcze bardziej, robi je do końca, gdyż do tej pory miał tendencję do posikiwania co kilkanaście minut. Brawo Grześ! – te słowa i oklaski pojawiają po każdym małym sukcesie.

Nowa dyscyplina. Ciepłe, spokojne i pewne wychowanie od małego dziecka do nastolatka

Jak być przewodnikiem dziecka i odpowiedzialnie orientować je w tym chaotycznym świecie.
Autor mówi: rodzice, nie warto wdawać się w negocjacje, ciągle prosić, stawiać tylu pytań. Mamy inne rozwiązania, znacznie skuteczniejsze i korzystniejsze dla naszych relacji z dziećmi. Stoi za nimi nowa dyscyplina. I wcale nie trzeba być przy tym surowym.

CHCESZ? KLIKNIJ!

Zalety Naturalnej Higieny Niemowląt

Przy NHN nie ma etapu odpieluszkowania, ponieważ dziecku od początku pokazuje się, gdzie należy załatwiać swoje potrzeby.Gdy jest malutkie, nie potrafi powiedzieć, że chce siusiu, potem nie zawsze zdaje sobie sprawę ze swojej potrzeby, aż jest już za późno (dlatego pieluszki też są potrzebne). Jednak moment, gdy samo podrepcze do toalety, nadchodzi dużo szybciej niż w przypadku dzieci niewysadzanych.

Mówienie dziecku przez dwa lata, że pielucha jest dobra, aby potem ni z tego ni z owego zmienić zdanie i przekonywać, że pieluszka jest fe, to nauka dwóch sprzeczności.

Niedawno byłam świadkiem, jak dziecko siedzące na kolanach mamy zaczęło się wypróżniać. Mama to zauważyła, poklepała dziecko po pleckach i powiedziała: Tak, tak, kochanie, zrób sobie teraz kupkę, zaraz cię przewinę. Musiałam powstrzymać się, by nie wykrzyczeć jej: Jak to?! Przecież kupkę się robi do toalety!

Wiem, że wysadzanie jest kłopotliwe. Trzeba malucha rozebrać, posiedzieć z nim kilka minut, ubrać. Czasami bez rezultatu. Jednak stare przysłowie „ćwiczenie czyni mistrza” sprawdza się i tutaj, i wkrótce obydwoje ustalicie swój rytm korzystania z toalety. Z doświadczeń innych mam wiem, że wiele dzieci, zwłaszcza dziewczynek, komunikuje swoje potrzeby, może twoje także to potrafi?

Po pół roku stosowania NHN stwierdzam, że Grzesiek jest wyjątkowo trudnym przypadkiem. Nigdy nie widziałam, by zakomunikował mi, że chce siku. Jednak za każdym razem cieszę się z tego, że siusia, gdy mówię ‘psi psi psi’. Że biega bez pieluchy, gdy jest gorąco (wystarczy, że ktoś z nim co godzinę pójdzie siku). Że korzystanie z toalety jest dla niego przyjemne, także dlatego, że może obserwować, jak coś fajnego z niego wylatuje ;).

Uwaga! Reklama do czytania