Sklep Mymonki.pl przysłał redakcji gadżet obowiązkowy dla każdego małego dziecka – śliniak w dwóch fasonach, w bardzo szczególnym wydaniu! Jeden z nich to śliniak w wersji XXL (fartuszek), a drugi posiada rękawki. Obydwie wersje śliniaczków mają inne zastosowanie niż tylko ochrona przed zabrudzeniem podczas jedzenia.
Śliniaki od Mymonki.pl:
- są wykonane ze specjalnego wodoodpornego materiału, z którego bez problemu można usunąć każdą plamę,
- pochłaniają brzydki zapach,
- można je prać w pralce,
- dostępne są w różnych kolorach i zabawnych wzorach,
- każdy fason ma specjalną kieszonkę – łapaczkę na resztki pokarmu, które nie trafią tam gdzie powinny; kieszonka jest bardzo pojemna, dlatego nie należy zapominać o jej opróżnianiu,
- zapięcie na rzep umożliwia szybki i łatwy montaż śliniaka oraz jego regulację stosownie do obwodu szyi naszego głodnego lub aktywnego artystycznie dziecka,
- nie zawiera bisfenolu (BPA free).
Funkcje śliniaków:
- idealnie sprawdzają się podczas czynności artystycznych, np. malowanie farbkami, lepienie z plasteliny,
- używamy ich w kuchni podczas gotowania, np. z użyciem mąki (mają dużą powierzchnię, przez co chronią większą część ubranka),
- świetne podczas podróży samochodem, szczególnie wersja XXL, ponieważ kiedy dziecko siedzi, śliniak-fartuszek chroni także nogi aż do kolan.
Oba fartuszki są przeznaczone dla dzieci w wieku około dwóch lat i starszych. Na pewno przypadną do gustu każdemu przedszkolakowi. Nasz fartuszek XXL bardzo się spodobał córce. Funkcje odkrywaliśmy (i nadal to robimy) stopniowo, ponieważ na początku zachwycił nas dizajn – niestandardowy, bardzo kolorowy, który długo się nie znudzi (kolorowe rybki).
Fartuszek sprawdza się w 100%, plamy faktycznie usuwa się z niego błyskawicznie. Córka nie brudzi się już podczas posiłków tak jak wcześniej, dlatego śliniak służył jej głównie podczas wykonywania prac plastycznych i podczas pomagania mamie w kuchni. Jest elastyczny, dlatego można go łatwo zwinąć i zabrać ze sobą np. na szaleństwa do znajomych czy na dłuższą podróż samochodem. Nie jest sztywny, dzięki temu przylega do ubranka, nie krępuje ruchów dziecka. Jest też w korzystnej cenie, zwłaszcza, że posłuży córce długo, ponieważ rośnie wraz z dzieckiem.
1 odpowiedź na “Śliniak Bumkins”
Sliniaki wiazane tej firmy (z krotkimi dlugim rekawem) bardzo odstaja przy szyi, wiec nadadza sie jedynie jako fartuszki. Natomiast material faktycznie jest rewelacyjny – piore je co drugi dzien w pralce od roku i sa prawie niezniszczalne. Polecam sliniak XXL – idealny do nauki jedzenia – kladziemy koniec na stolik i na nim stawiamy miske zupa i ubrania ochronione.