Muzyka w życiu człowieka często odrywa ważną, choć dla większości z nas drugoplanową rolę. A jakie miejsce może zajmować w życiu najmłodszych?
Wiadomo od dawna, że muzyka wpływa korzystnie na rozwój i samopoczucie dzieci, jednak ostatnio przeanalizowano rodzaj interakcji z muzyką i jego wpływ na małych odbiorców. Wnioski – interaktywne zajęcia muzyczne mogą korzystnie wpłynąć na rozwój mózgu maluchów, zanim jeszcze zaczną one mówić i chodzić. Efekty pracy badaczy zostały przytoczone w piśmie „Developmental Science”.
Swoje badania naukowcy z Uniwersytetu McMaster prowadzili wśród dzieci i rodziców, którzy przez pół roku aktywnie uczestniczyli w zajęciach muzycznych jednego z dwóch typów. Pierwsze polegały na interaktywnym tworzeniu muzyki oraz uczeniu się krótkich kawałków kołysanek i rymowanek, a także wspólnym graniu na instrumentach perkusyjnych. Na drugich dzieci bawiły się z rodzicami przy różnych stanowiskach z zabawkami przy jednoczesnym słuchaniu utworów z popularnej serii „Baby Einstein”.
Następnie eksperci porównali reakcje mózgów dzieci z obu grup i zauważyli, że maluchy z aktywnej grupy szybciej i częściej reagowały na dźwięki muzyczne. Zauważono, że dwunastomiesięczne maluchy, które wraz ze swoimi rodzicami brały udział w zajęciach muzycznych, częściej się uśmiechały, sprawniej komunikowały z otoczeniem (co przejawiało się m.in. w machaniu przy pożegnaniach czy wskazywaniu przedmiotów znajdujących się poza zasięgiem) oraz były bardziej wyczulone na bodźce muzyczne. Ponadto maluchy łatwiej było uspokoić oraz były mniej rozdrażnione, gdy znajdowały się w nowej dla siebie sytuacji lub gdy coś szło nie po ich myśli.
Źródło: www.naukawpolsce.pl
Foto