Kategorie
Recenzje

„Zeszyt łobuza i jego kumpli”

Drodzy Rodzice, uwaga! Książka stanowi realne zagrożenie dla miru domowego, świętego spokoju oraz porządku. Treści w niej zawarte nadają się do samodzielnego stosowania przez dzieci, co może skutkować bałaganem oraz wybuchowymi reakcjami otoczenia.

13

Gdy tylko książka „Zeszyt łobuza i jego kumpli” pojawiła się w naszym domu, natychmiast została zauważona przez czujne oko nastolatka i jego długą, dalekosiężną rękę: Dla łobuza? O, to coś dla mnie! No tak, trudno zaprzeczyć. Jednak jego siostra od razu wystosowała sprzeciw: Co to znaczy – tylko chłopak może być łobuzem? A ja!? Też chcę być łobuzem!

8

“Zeszyt łobuza…” już samą okładką wywołuje zainteresowanie adresatów książki. Podział na jasną i ciemną stronę mocy zdecydowanie przypadł obojgu do gustu i zaintrygował: To ja będę hodował pleśń (ciemna strona), a ty możesz rzeżuchę (jasna strona).

5

W środku można znaleźć dużo różnych zadań do samodzielnego wykonania: pokolorowania, dorysowania czy wycięcia. Ale są też przestrzenie do pracy wspólnej, gry znane rodzicom z dzieciństwa (państwa miasta czy okręty), które dla niektórych dzieciaków mogą być swego rodzaju odkryciem (tak, można w coś zagrać bez użycia komputera!), quizy czy rankingi najlepszych i najgorszych gier komputerowych (do stworzenia z kolegami). A przy okazji kto nie ucieszyłby się z kuponu na dodatkową godzinę grania na komputerze lub zwalniającego z pytania przy tablicy (o ile tylko dorośli dadzą się zaprosić do łobuzerskiej zabawy).

3

Publikacja jakby przypadkiem przemyca też treści edukacyjne: daje okazję do wspólnych eksperymentów, zachęcając do „produkcji prądu z ziemniaka” czy wybuchu wulkanu z octu, sody oczyszczonej i płynu do naczyń. A nie ma to jak laboratorium we własnym domu! Może dzieciaki odkryją w sobie potencjał małego naukowca?

4

Dlaczego “Zeszyt łobuza…” tak bardzo podoba się dzieciakom?

Po pierwsze to książka, po której można pisać. Po drugie można ją też wycinać. Po trzecie daje przepisy na śmieszne zabawy, wygłupy i gry. Po czwarte inspiruje do dalszych wygłupów. U nas trwają już negocjacje, kto zdominuje jasną, a kto ciemną stronę mocy. Jedyny mankament zauważony już na początku przeglądania książki to jej częściowa jednorazowość (rysowanki i wycinanki), jednak spora liczba stron to propozycje wielokrotnego użytku. Ciekawe, po ilu sprzątaniach kuchennego stołu znudzi się towarzystwu wybuch wulkanu albo ile jajek przerobią na gumową piłkę.

9

“Zeszyt łobuza i jego kumpli” to świetna propozycja na prezent dla dzieciaków w wieku 7–11 lat (ale osobiste doświadczenia pokazują, że i starsze znajdą w niej coś dla siebie). Wciąga jak chodzenie po bagnach, odrywa od innych zajęć, więc niesie za sobą ryzyko zaniechania codziennych obowiązków na rzecz lektury. A zatem jeśli nie boicie się, że pewnego dnia wasza kawa zamiast słodka będzie słona, a ponadto macie mocne nerwy (ciemna strona mocy dostarczy wam wielu straszliwych wrażeń), to koniecznie dołączcie tę pozycję do listy św. Mikołaja.

2a
11
Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.