Kategorie
Niemowlę

4 powody, dla których nie warto kupować chusty

Wielu rodziców już na etapie oczekiwania na narodziny dziecka zaczyna interesować się chustonoszeniem. Informacje o zaletach noszenia dziecka są łatwo dostępne i niezwykle zachęcające. Rosnąca popularność chust i nosideł sprawia, że coraz większa rzesza rodziców przekonuje się do tego sposobu lokomocji z dzieckiem, który jest zarazem świetnym sposobem na budowanie więzi i bliskości.

Z przyjściem dziecka na świat – bez względu na to czy jest to pierwsze czy kolejne dziecko – wiążą się jednak nierozerwalnie spore koszty, związane z wyprawką. Ubranka i inne akcesoria dziecięce sprawiają, że z konta zaczynają uciekać spore sumy, co potrafi solidnie obciążyć domowy budżet i przytłoczyć młodych rodziców. W ich głowach często pojawiają się także obawy – czy chusta jest dla nas? Czy to rozwiązanie u nas się przyjmie? Czy warto w ciemno inwestować w akcesoria do noszenia? Przecież nie chcemy niepotrzebnie wydać dodatkowej sumy na coś, co może się nie sprawdzić…

Oto 4 rzeczy, które warto zrobić zanim kupisz chustę:

1. Zainwestuj w spotkanie z doradcą

Rodzicom zależy przede wszystkim, aby dziecko było bezpieczne i prawidłowo się rozwijało, a chusta zdecydowanie się do tego przyczynia. Spotkanie z doradcą to jednak wydatek, który z pozoru wydawać się może zbędny lub przynajmniej nie najpilniejszy. Tymczasem nauka wiązania pod okiem profesjonalnego doradcy nie tylko pozwoli uniknąć wielu błędów i frustracji, które mogą zniechęcić do noszenia, lecz także pomyłek przy doborze chusty. Na spotkaniu z doradcą nie musisz mieć własnej chusty – to właśnie doradca jest osobą, która pokaże Ci różne jej rodzaje i pomoże wybrać tę najbardziej odpowiednią dla Ciebie i dziecka. Wielu doradców w cenie konsultacji oferuje możliwość wypożyczenia chusty na kilka – kilkanaście dni. To świetne rozwiązanie dla tych „jeszcze nieprzekonanych”. Warto również zapytać doradcę, gdzie szukać chust w dobrych cenach, znają oni bowiem temat „od podszewki”. W rzeczywistości więc takie spotkanie – pomimo że z pozoru może wydawać się kosztowne – pozwoli zaoszczędzić nie tylko cenny czas przeznaczony na szukanie odpowiedniej chusty, lecz także pieniądze.

[reklama id=”72159″]

2. Skorzystaj z pomocy koleżanek

Na początku większość rodziców szuka chusty uniwersalnej. Takiej, która posłuży jak najdłużej i nadawać się będzie zarówno dla mamy, jak i dla taty. Różnorodność i bogactwo wzorów i kolorów chust sprawia jednak, że życie szybko weryfikuje takie plany, przez co w niedługim czasie w domach chustorodziców zaczynają piętrzyć się stosy przeróżnych splotów i składów. Niektórzy chustorodzice posiadają w swojej kolekcji nawet kilkanaście różnych chust.

Chustonoszenie staje się coraz bardziej popularne i wciąż powstają nowe, lokalne grupy zrzeszające mamy, które łączy wspólna chustopasja. Warto rozejrzeć się, czy w okolicy są takie osoby, i zapytać o możliwość pożyczenia na tydzień lub dwa jednej z chust zalegających w stosie. Dla większości pasjonatek nie będzie to żadnym problemem, a dzięki temu możesz uzyskać w gratisie bezcenne porady z chustoświata oraz poznać nowe przyjaciółki.

3. Poszukaj biblioteki chustowej

Biblioteka chustowa to stosunkowo nowy twór i wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy z tego, że takie miejsca funkcjonują. Trudno im się dziwić – biblioteki zwykle nie mają funduszy na rozreklamowanie się i informacja o ich istnieniu nie wychodzi poza krąg osób już wtajemniczonych w lokalny świat chustonoszenia. Biblioteki powstają jednak coraz liczniej i odnaleźć je można nie tylko w dużych miastach. W takim miejscu chustę wypożyczymy zupełnie za darmo lub za niewielką opłatą i często możemy liczyć na fachową pomoc w doborze. Warto poszukać informacji na ten temat w Internecie lub wśród lokalnych chustorodziców – kto wie, może znajdziesz bibliotekę chustową w swojej okolicy.

4. Poproś o chustę w prezencie

Zdarza się, że młodzi rodzice obsypywani są niechcianymi prezentami. Pierwsze odwiedziny, chrzciny czy zyskujące na popularności „baby shower” mogą stać się dobrą okazją do tego, aby podsunąć bliskim pomysł na prezent w postaci chusty. Mamy wówczas pewność, że dostaniemy to, co faktycznie nam się przyda, a i dla osoby (lub osób) obdarowującej jest to spore ułatwienie. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze możecie zainwestować w spotkanie z doradcą, który zadba o bezpieczniejszą i łatwiejszą naukę wiązań niż ta z internetowych poradników.

Zazwyczaj to nie wózek, ale chusta jest pierwszym i najważniejszym elementem wyprawki, gdy w planach mamy nawiązanie bliskiej więzi z maleństwem. Pozory „sporych kosztów finansowych, zbyt dużego wyboru chust i skomplikowanych wiązań”  jednak potrafią mylić i tym samym przysłonić wiele rozwiązań, które często są na wyciągnięcie ręki, a mogą stanowić odpowiedź na wiele trosk, problemów i wątpliwości. Warto pozostać otwartym na różne opcje, szukać, pytać i czerpać z doświadczenia innych – często bowiem rozwiązania nieoczywiste mogą okazać się dla rodzica niezastąpione i stać się początkiem czegoś pięknego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.