O niezwykłych właściwościach prozdrowotnych kaszy jaglanej mówi się coraz głośniej. Niegdyś niezwykle popularna w Polsce, zaczyna wracać na nasze stoły. Jak oswoić tę neutralną, delikatną, nie każdemu smakującą kaszę?
Autor: Iwona Zasuwa
Muzyk i pedagog, mama małego alergika, zafascynowana leczeniem za pomocą naturalnego żywienia, autorka bloga oraz bestsellerowych książek pt. Smakoterapia i Smakoterapia 2. Posiada niezwykłą łatwość wymyślania ciekawych przepisów na smaczne i zdrowe potrawy mimo ograniczeń dietetycznych, jakie musiała zastosować w swojej kuchni (bez cukru, bez nabiału, w większości potraw bez glutenu, wegetariańskie lub wegańskie). Przez Czytelników nazywana jest Królową Kaszy Jaglanej z której, jak sama mówi, nie potrafi zrobić jedynie kiełbasy, a i to zapewne jest tylko kwestią czasu...
Historia pierwszego placka jaglanego Matki Smakoterapii zaczęła się od buntu trzylatka nad miską kaszy jaglanej (w wersji: z porami i kurkumą). W desperacji zmiksowała porcję kaszy z dodatkiem skrobi i jaj (nie są niezbędne) i usmażyła z nich placki, które stały się podstawą do stworzenia wielu smakowitych wersji tego dania.
Dzisiejsza propozycja to coś dla unikających nabiału (weganie, alergicy) i cukru oraz dla eksperymentatorów, ciekawych nowych smaków. Gotowi?
Wybrane potrawy, które goszczą co roku na smakoterapiowym stole dla domowników na diecie bez glutenu, bez cukru i bez nabiału. Barszcz ugotujemy z kiszonych buraków, będą pierożki z kapustą i grzybami, a na deser na pewno kutia lub pierożki z bakaliami (wszystkie potrawy wegańskie)