Jako rodzice często gdzieś z tyłu głowy mamy włączony alert. Nawet gdy dzieci nie ma przy nas i są pod opieką zaufanych osób, cały czas czuwamy. I nie wyłączamy telefonu – tak na wszelki wypadek. To zupełnie normalne i naturalne, jednak bardzo wyczerpujące. Każdy rodzic potrzebuje bowiem chwili regeneracji i odpoczynku. Przejścia w stan spokoju.
