Najnowsze badania opublikowane w Biological Psychiatry wskazują na to, że oksytocyna może pomóc w leczeniu takich chorób, jak autyzm, schizofrenia czy uzależnienia, które są często wyzwalane przez zakłócone relacje.
Dotychczasowe badania wskazywały na szczyt wydzielania „hormonu szczęścia” w momencie przytulania czy wsparcia przez bliskich. Te najnowsze natomiast wzbogacają naszą wiedzę o wpływie hormonów na relacje między ojcem a dzieckiem.
Badanie
35 ojcom posiadającym córki (w wieku 5 miesięcy i starszych) zaaplikowano spray do nosa z oksytocyną w dwóch dawkach, z tym że za drugim razem podano jedynie placebo. Zadanie polegało na tym, by tatusiowie angażowali się w zabawę z córkami „twarzą w twarz” – dotykając się twarzami. Naukowcy mierzyli poziom oksytocyny u ojców po aplikacji sprayu z oksytocyną i sprayu z placebo.
Zauważono, że ojcowie „po” sprayu z oksytocyną częściej się uśmiechali podczas zabawy z dzieckiem, podczas gdy po aplikacji sprayu z placebo ich twarz częściej zachowywała kamienny wyraz, nie reagowała na zaczepki dziecka. Po dawce oksytocyny, ojcowie byli generalnie bardziej wrażliwi na potrzeby córek, dbali o częstszy kontakt wzrokowy, dotyk, więcej mówili do dziecka, niż po otrzymaniu placebo. Dzieci także inaczej reagowały na ojców po oksytocynie. Przede wszystkim częściej się uśmiechały, chętniej bawiły – w ich organizmach również wzrósł poziom oksytocyny.
Wyniki pozwalają rozpocząć pracę nad śledzeniem procesu interakcji pomiędzy rodzicem a dzieckiem, oraz nad ich potencjalną rolą w kształtowaniu relacji społecznych. Oksytocyna może być pomostem między pielęgnacją dotychczasowych rodzicielskich relacji lub ich brakiem, a rozwojem choroby psychicznej dziecka, np. w efekcie urazu, lęku. Naukowców zainteresowały badania nad tym, czy oksytocyna może być użyteczna w leczeniu chorób psychicznych, jak i autyzmu, który jak wiadomo charakteryzuje się często niechęcią do aktywności społecznej, do kontaktów z ludźmi.
Źródło: www.time.com
Foto
