Najbliższym nam kawałkiem dzikiej przyrody jest ciało. To poprzez ciało jesteśmy połączeni z całym wszechświatem: każdy atom, z którego się składamy, przebył bardzo długą wędrówkę przez czas i przestrzeń. W materialnym wymiarze liczymy sobie ponad trzynaście miliardów lat, rodziliśmy się w Wielkim Wybuchu, a następnie w sercach gwiazd i innych obiektach kosmicznych. Wszystkie funkcje naszego ciała są efektem procesu ewolucji i łączą nas one z przodkami zarówno ludzkimi, jak i zwierzęcymi. Mało tego: w tym procesie ważną rolę odegrały również rośliny, grzyby i drobnoustroje. To, kim jesteśmy teraz, zależy nawet od wirusów, które spełniają funkcję poczty genetycznej. Bez nich niemożliwa byłaby wymiana materiału genetycznego między różnymi organizmami. Na pewno nie byłoby nas, gdyby nie wirusy [1].
Tak o potrzebie bycia częścią natury pisze Ryszard Kulik, doktor psychologii i aktywista ekologiczny, autor książki „Wystarczająco dobre życie”, która kilka miesięcy temu ukazała się nakładem wydawnictwa Natuli. Ryszard Kulik będzie prelegentem na Festiwalu Wibracje w tym roku.
To potrzebna, pełna drogowskazów pozycja, która pozwala nam spojrzeć na swoje życie w całej jego niedoskonałości i wystarczającości
Wśród poradników, których autorzy wyjaśniają nam, jak przez cały rok oszczędzać, by zaledwie na kilka dni wybrać się na zagraniczne wakacje, „Wystarczająco dobre życie” zachęca nas do spacerowania boso po łąkach, plażach i lasach, do ponownego połączenia się z naturą. O ile to możliwe, niech będzie to blisko, byśmy mogli tam codziennie docierać bez użycia kół. W codziennym kontakcie z przyrodą autor widzi szansę na zaspokojenie potrzeb naszego gatunku, które od wielu tysięcy lat są dokładnie takie same.
Ryszard Kulik będzie jednym z ponad stu prelegentów na tegorocznych Wibracjach, a jego najnowsza książka idealnie wpisuje się w klimat festiwalu. Klimat wolności, harmonii, otwartości na nowe. Mimo wielu zmian, które przyniesie tegoroczna edycja festiwalu Wibracje, te wartości pozostają niezmienne. No dobrze, a o jakich zmianach konkretnie mowa? Już wam wszystko wyjaśniamy!
16-21.07.2024
Radotki koło Płocka, Osada Młynarza
Festiwal Wibracje
Misją Festiwalu Wibracje jest promowanie dobrostanu psychofizycznego i stylu życia opartego na wolności.
To największy i pierwszy w Polsce festiwal dotyczący zrównoważonego rozwoju, życia w harmonii i zdrowiu ze sobą i otaczającym światem.
Wibracje to wielotysięczna społeczność – pasjonatów życia, charakteryzująca się szczególnym poziomem świadomości. Otwartych, ciepłych, życzliwych – tworzą unikatową atmosferę tego wydarzenia.
W dolinie Skrwy – więcej cienia, więcej wody, więcej czasu
Wieś Radotki, o której wspomnieliśmy już na samym początku, do tej pory ani trochę nie kojarzyła się z Wibracjami. Wcześniejsze edycje odbywały się w innych miejscach, z czego ostatnie dwie w Giżach koło Olecka.
W tym roku natomiast spotkamy się w Radotkach. To osada młyńska znajdująca się w otulinie Brudzeńskiego Parku Krajobrazowego. Jeśli tylko będziecie chcieli dowiedzieć się więcej o historii tego malowniczego miejsca, to z pewnością usłyszycie, że zielarz i znachor, który przyjmował w tutejszym młynie, stał się inspiracją dla Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, autora słynnego „Znachora”. Co więcej, wspomniany młyn stoi w Radotkach do dziś i gorąco zachęcamy was do tego, by go zobaczyć!
Jakie jeszcze zmiany przyniesie ósma edycja festiwalu Wibracje? Dodatkowy dzień!
Planujecie wziąć urlop, by wybrać się z rodziną do doliny Skrwy? W takim razie dajemy wam znać, że w tym roku festiwal Wibracje będzie trwał aż sześć dni – ruszy 16 lipca, a zakończy się 21 lipca. I to wszystko w Radotkach! Dodatkowy dzień to nie tylko szansa na to, by spotkać jeszcze więcej niezwykłych osób, ale też na to, by uczestniczyć w jeszcze większej ilości warsztatów, spotkań, koncertów i prezentacji artystycznych. Wśród przestrzeni tematycznych znajdziemy między innymi Strefę Umysłu, Departament Wiedzy, Świątynię Tantry i Strefę Ciało.
Co ważne – i o czym doskonale wiedzą już uczestnicy poprzednich edycji – festiwal Wibracje stworzony jest z myślą o całych rodzinach. Całych, bez względu na wiek! Z myślą o najmłodszych uczestnikach powstała Wioska Malucha, w której dzieci mogą brać udział w wielu niesamowitych zajęciach – z rodzicami albo bez nich. W pełnej swobodzie i wolności, którymi wszyscy będziemy się cieszyć w długie lipcowe dni i noce. Będziemy śpiewać, tańczyć w blasku ognia, poznawać się, doświadczać i chłonąć. Tak niewiele potrzeba, by wystarczająco dobrze żyć.
[1] Kulik R., „Wystarczająco dobre życie”, Szczecin 2024, s. 262–263.