Jak powinna wyglądać edukacja seksualna we współczesnej szkole? Przede wszystkim – powinna być, tymczasem większość ankietowanych przez Grupę Edukatorów Seksualnych „Ponton” młodych ludzi w ogóle nie miało w szkole zajęć z wychowania seksualnego. Z kim zatem rozmawiają o seksie? Dzwonią do telefonu zaufania, czytają prasę młodzieżową, udzielają się na forum w sieci, rozmawiają z (mało) doświadczonymi znajomymi…

Edukacja seksualna w naszym kraju jest na bardzo niskim poziomie. Od lat pozostajemy daleko w tyle w porównaniu z innymi krajami, i to nie tylko europejskimi; w Indiach matki edukują swoje córki w domu. Razem z nimi oglądają film edukacyjny z zakresu seksualności, sponsorowany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).
Uwaga! Reklama do czytania

Jak zrozumieć małe dziecko
Poradnik pomagający w codziennej opiece nad Twoim dzieckiem
Sporo odpowiedzi na pytania dotyczaące faktycznego stanu edukacji seksualnej w polskich szkołach dostarcza raport wspomnianego wyżej „Pontonu” z 2009 roku – „Jak naprawdę wyglaąda edukacja seksualna w Polsce?”.
Natalia Broniarczyk z „Pontonu” dodaje, że „jeśli chodzi o uczniów, którzy takie zajęcia mieli, mało który z ankietowanych był z nich zadowolony. Z relacji młodzieży pytanej przed edukatorów z Pontonu wynika, że często zajęcia prowadzą osoby niekompetentne”. Zajęcia dla wielu z dzieci są krępujące, ponieważ seks jest w polskich domach tematem tabu. Rodzice z kolei zrzucają obowiązek na szkołę i liczą, że to ona wyedukuje ich dzieci. Dlatego wielu młodych ludzi decyduje się na rozmowę poprzez telefon zaufania. Czują się wtedy bezpieczniej, ponieważ są anonimowi, mogą zapytać o wiele spraw bez obawy, że zostaną wyśmiani, zlekceważeni i zidentyfikowani.
Zbyt późno
W Polsce edukacja seksualna jest wprowadzona jako przedmiot dość późno. Zalecenia Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej pokazują, że 3 klasa szkoły podstawowej to ostatni dzwonek do wprowadzenia edukacji seksualnej. Kolejny problem to kompetencje nauczycieli, którzy często uczą tego przedmiotu „przy okazji”, a w rzeczywistości są specjalistami w innej dziedzinie. Zdarza się, że to katecheci i księża próbują edukować dzieci. Ich poglądy są jednokierunkowe, rzadko opierają swoje przekazy na wiedzy medycznej, aktualnej, popartej badaniami naukowymi.
Rodzice
W rozmowie o seksie z rodzicami dziecko musi się otworzyć, przekroczyć intymność. Często ani dziecko, ani rodzice nie są na to gotowi. Wielu rodziców nie myśli o swoim nastoletnim dziecku jak o istocie seksualnej, która ma potrzeby seksualne i odczuwa popęd. Dla rodziców nastolatek jest wciąż małym dzieckiem, a tymczasem seks, miłość i związki powoli zaczynają być częścią jego codzienności.
Link do raportu: ponton.org.pl
Foto