Główna idea stylu skandynawskiego to „im mniej, tym lepiej”, a jego cechy to naturalność, prostota, bezpretensjonalność. Takie właśnie są kocyki w norweski wzór polskiej firmy Martello.
Ciepło i przytulnie
Kocyk zimowy musi być ciepły. W Martello możemy wybierać spośród kocyków wykonanych z bawełny organicznej lub wełny merino. Jaka jest między nimi różnica? Na pierwszy rzut oka tego nie widać, natomiast z całą pewnoścą można tę różnicę poczuć, kiedy dotkniemy kocyka: inny rodzaj splotu, inna miękkość i ciężar. Oba kocyki nadają się dla małych wrażliwców i alergików, zważywszy na to, iż bawełna organiczna posiada certyfikat GOTS, gwarantujący, że została wyprodukowana bez udziału toksycznych związków chemicznych. Gwarancja ta obejmuje nie tylko organiczną, ręcznie zbieraną bawełnę, z której powstaje przędza, ale również oleje do maszyn, środki do ich czyszczenia, a nawet nici użyte do produkcji. Kocyki z wełny merino powstają z najdelikatniejszej, wełnianej przędzy, która jest również bezpieczna dla alergików i jest produkowana zgodnie z najwyższymi standardami europejskimi.
Który więc wybrać?
Kocyk we wzór norweski w gwiazdki z wełny merino polecam jako pierwszy kocyk dla niemowlaka, a właściwie nawet noworodka. Jest lekki, wyjątkowo miły w dotyku, pachnie naturalnie (a mam porównanie, dotykałam całej masy kocyków), świetnie znosi częste prania. Główną zaletą kocyka wykonanego z wełny merino jest jego zdolność do termoregulacji. Brzmi tajemniczo, a to nic innego jak dostosowywanie się do warunków – w zimie kocyk daje ciepło, natomiast wiosną i latem przyjemnie chłodzi, zero potówek!
Z kolei kocyk z bawełny organicznej w norweski wzór jest nieznacznie cięższy niż ten z wełny, miękki w dotyku. Pewnie powiecie, że to cechy charakterystyczne dla dobrze znanej i tradycyjnej bawełny, i oczywiście, tak jest. Jednak obecnie konwencjonalna bawełna przestała przypominać produkt bliski naturze. Stała się zanieczyszczona, skażona i niejednokrotnie wywołuje alergie i podrażnienia. Nierzadko kupując kocyk czy ubranko dla dziecka z napisem „100% bawełny” (cotton) okazuje się, że wybraliśmy materiał zmodyfikowany genetycznie, przesiąknięty chemią, metalami ciężkimi, czasem powodujący problemy skórne, nierzadko zawierający ukryte domieszki sztucznych włókien. Bawełna organiczna, hodowana na specjalnych uprawach bez użycia chemii i ręcznie zbierana, staje się bezpieczną, zbadaną, i ekologiczną alternatywą dla konwencjonalnej bawełny.
Ekologia
Firma Martello jest wyjątkowa na polskim rynku. Dlaczego? To firma rodzinna, kocyki są produkowane we własnej przędzalni w Łodzi. Ekologia jest priorytetem dla Martello. Firma, jako jedyna w Polsce produkująca kocyki dla dzieci, otrzymała certyfikat GOTS o numerze CU832395. To potwierdza, że proces wytwarzania zarówno kocyków, jak i ubranek oraz rzeczy do wyposażenia wnętrz oferowanych przez Martello jest kontrolowany – począwszy od upraw bawełny aż do pakowania gotowych produktów. Mamy pewność, że produkty nie zawierają toksycznych związków chemicznych, a ludzie, którzy przyczynili się do ich powstania, mają dobre warunki pracy. Moją uwagę zwróciły także opakowania. Celem Martello jest nieprodukowanie śmieci i odpadów. To, co zostaje po produkcji, nie trafia na śmietnisko, lecz jest ponownie wykorzystywane. Opakowania kocyków i wszystkich wyrobów Martello są ekologiczne. Kocyki, które recenzujemy, trafiły do redakcji w pudełku z brązowej tektury, a inne wyroby są pakowane do lnianych woreczków.
Kocyki Martello:
- to w 100 procentach produkty polskie,
- są dostępne w kilku wzorach, wykonane z wełny merino bądź bawełny organicznej,
- można spersonalizować – na nasze życzenie firma w tradycyjny sposób napisze na kocyku imię dziecka (idealne na prezent),
- posiadają certyfikat GOTS CU832395,
- są hipoalergiczne, bezpieczne dla delikatnej skóry dziecka,
- są dostępne w rozmiarze 100cm x 75 cm,
- nie zmieniają swojego wyglądu nawet po kilkukrotnym praniu,
- są doskonałe do otulania dziecka,
- to naprawdę „miłość od pierwszego dotyku“ – jak brzmi hasło MARTELLO.