Kategorie
Rodzina

Mam marzenie i nie zawaham się go użyć!

Co byś wybrała w supermarkecie z marzeniami? Tygodniowe wakacje czy godzinę tylko dla siebie? Romantyczną randkę czy spokojnie zjedzony obiad z mężem? Nową torebkę czy nową pracę? Satysfakcję czy święty spokój? Przemyśl odpowiedź, bo często życie reklamacji nie uwzględnia

Co byś wybrała w supermarkecie z marzeniami? Tygodniowe wakacje czy godzinę tylko dla siebie? Romantyczną randkę czy spokojnie zjedzony obiad z mężem? Nową torebkę czy nową pracę? Satysfakcję czy święty spokój? Przemyśl odpowiedź, bo często życie reklamacji nie uwzględnia.

mamo pracuj > Mama chce pracować. Kilka rad dla mam, które chcą być aktywne zawodowo   naturalne i ekologiczne rodzicielstwo

Śmieszne, prawda? Wiele mam marzy o kwadransie z kobiecym magazynem i kawie z pianką. Kiedyś to nie był nawet luksus, to była normalna, codzienna chwila. Kto by pomyślał, że zbytkiem będzie randka, kino czy fryzjer. Wydaje się, jakby natłok odpowiedzialności i obowiązków jednocześnie sprawiał, że matczyne marzenia maleją, stają się bardziej codzienne, zwykłe, banalne. Bo gdy kiedyś marzeniem była podróż dookoła świata, dziś jest to spacer po plaży, weekend we dwoje… Mówi się, że życie weryfikuje plany, ale czy i marzenia?

Wydaje się to całkiem łatwe

Bilety do kina można kupić przez Internet, książki leżą na półce i czekają na swoją kolej. Wystarczy włączyć ekspres, by zrobić sobie cappuccino, a jeden telefon to umówiona zmiana fryzury. Basen jest otwarty do 22, galeria handlowa do 21. Na weekend można zarezerwować last minute albo w końcu wykuć na blachę rozmówki polsko-greckie. Co stoi na przeszkodzie? Co sprawia, że właśnie wymieniłam marzenia kilku kobiet? Wszystko jest kwestią czasu. Gdy go brak, nawet na codzienne sprawy, sprytne mamy chcą uszczknąć go choć trochę dla siebie, by złapać oddech, by przypomnieć sobie swoją kobiecą codzienność sprzed lat. Nie dlatego, że żal, ale dlatego, by być sobą.

Marzenia są pełne paradoksów

Marzenia mam są kobiecym, dość skomplikowanym miksem. Z jednej strony tęskni się za intymnymi chwilami z mężem, by za chwilę marzyć o wypadzie tylko z przyjaciółkami. W poniedziałek ,,ciągnie do ludzi’’, a we wtorek chciałoby się mieć godzinę tylko dla siebie. Dbanie o ciało czy dbanie o duszę, zakupy czy SPA? Oto jest pytanie, oto jest marzenie!

Co bym chciała mieć, co zmieniłoby moje życie na lepsze, co dałoby mi siłę do codziennej walki, co by mnie uszczęśliwiło, dało satysfakcję?

O tym myślałam, biorąc udział w badaniu ,,O czym marzy Mama?’’. Zastanawiałam się, czy to pieniądze dadzą mi szczęście, czy może będąc szczęśliwa sama zadbam o stan rodzinnego konta? Ile będzie dla mnie warta randka z mężem, gdy doczekamy się córki? Co zrobię, jeśli nie wystarczy mi wizyta u fryzjera, gdy sfrustrowana będę marzyła o bezludnej wyspie, braku zasięgu? Nie wiem…

Wiem natomiast, że z pewnością podzielę marzenia wielu mam. Tak jak i one, chciałabym być aktywna i perfekcyjnie łączyć role mamy i businesswoman. Chciałabym nadal czerpać satysfakcję z pracy, rozwijać się, iść do przodu i odnosić sukcesy. Co piąta mama marzy o odpoczynku, relaksie, ale także o podróżach – proszę mnie dopisać do tej grupy!

Marzę o dłuższej dobie

Część mam liczy na więcej możliwości rozwoju, marzy o kursach, szkoleniach i warsztatach – ja także, tak na przyszłość, poproszę o tę możliwość, o umiejętność łączenia na pozór rzeczy nie do połączenia, o dłuższą o kilka godzin dobę i kawę, która skutecznie przepędza zmęczenie. Aha, zapomniałam o mężu, który, według marzeń wielu mam, powinien bardziej odciążyć, przejąć kilka obowiązków, bardziej wesprzeć. Choć nie, to marzenie akurat spełniło mi się już zawczasu! Nad spełnieniem innych marzeń popracujemy zatem razem!

Zapraszam do zapoznania się z pełnymi wynikami badania. Badanie pod hasłem „O czym marzą mamy?” zostało przygotowane we współpracy serwisu Mamo Pracuj i Streetcom Polska – agencji marketingowej i firmy badawczej. Streetcom przeprowadził w dniach 15-22 października 2012 roku ogólnopolskie badanie metodą CAWI na grupie 3269 kobiet.

Foto

Autor/ka: Monika Pryśko

Prawie mama, uprawiająca swój własny freestyle, lovestyle, lifestyle i workstyle. Bardzo socjalna i tekstualna, lepsza w piśmie niż w mowie. Lubi swoją pracę - jak nie pracuje, to chociaż o tym pisze. Prowadzi blog "Tekstualna"


Mądry rodzic, bo czyta…

Sprawdź, co dobrego wydaliśmy ostatnio w Natuli.

Czytamy 1000 książek rocznie, by wybrać dla ciebie te najlepsze…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.