Rynek pieluszek wielorazowych regularnie wzbogaca się o nowe, coraz to lepsze propozycje i rozwiązania. Jak w tym gąszczu opcji (kieszonka, AIO, SIO…) wybrać idealną dla naszego dziecka? Cóż, czasem nie jest łatwo (szczególnie z tymi nazwami). Mamy dla Was pewną propozycję – Pieluszki ONE SIZE PUL typu kieszonka, z mikrofibrowym wkładem polskiej marki Milovia (dawne Małe Me).
Na co przede wszystkim zwróciliśmy uwagę stosując pieluszki Milovia?
Na ich ekonomiczność, użyteczność i wpływ na zdrowie dziecka. Pieluszka One Size nie wymaga otulacza, a stosowanie wkładów jest dobrowolne. Poza tym jest uniwersalna, jest przeznaczona dla dzieci o wadze od 4 do 16 kg, czyli na cały okres pieluszkowania.
Pieluszki Milovia podobają nam się, ponieważ:
- są delikatne, nie odciskają się i naprawdę skutecznie zapobiegają przeciekaniu;
- są uniwersalne, odpowiednie i dla noworodka, i dla sprawnie chodzącego dwulatka;
- są przyjemne w dotyku – pupa dziecka będzie miała w nich bardzo komfortowo; są niezwykle dokładnie wykonane i dopracowane w najmniejszym detalu;
- posiadają gęsto rozmieszczone napy, gumki przy nóżkach zamknięte są w kanalikach;
- po nałożeniu nie ma efektu “dużej pupy”. Pieluszki są smukłe i świetnie dopasowane do dziecka. Szersza, płaska gumka na pleckach ułatwia dopasowanie i poprawia kształt pieluszki.
Pieluszka jest bardzo ładna! Intensywne wzory i kolory na pupie smyka to jest to, co lubimy najbardziej!
Nasze spostrzeżenia
Materiał zewnętrzny to wodoodporna i paroprzepuszczalna dzianina PUL. Materiał wewnętrzny to mikropolar – polska dzianina pierwszej jakości. Zapewnia on dziecku uczucie suchości. Producent szczególnie poleca go przy odparzeniach, zaczerwienieniach i alergiach, i my się pod tym podpisujemy! Bardzo dobrze znosi zabrudzenia, dobrze się pierze i bardzo szybko schnie. Do pieluszki można dokupić wkłady, dostępne w rozmiarze S, M lub L. Dodać należy, że wkłady chłonne Milovia to prawdziwi pogromcy wilgoci! Foto: Małe Me, Ryszard Żuchowski
3 odpowiedzi na “Pieluszki Milovia”
Moje ulubione, najlepsze jakie miałam pieluszki!!! Polecam z czystym sumieniem wszelkim poszukującym i niezdecydowanym!!!
rany jakie sliczne!:) szczególnie te ludowe wzorki :*
u nas w parku jedno drzewo jest obrośnięte takim bluszczem, całe zielone – piękne. A do tego wiewiórki już wyszły z ukrycia i znów można się nimi zachwycać! poza tym – na placach zabaw, jak tylko słoneczko wyszło, od razu można było zaobserwować wysyp dzieci :D ludzie wychodzą z domów – lalala :) wiosna:) wiosna:)