Kategorie
Artykuł sponsorowany Rzeczy dla dzieci

Tata w IT, czyli być ojcem w międzynarodowej organizacji

Jak połączyć pracę inżyniera z obowiązkami domowymi opowiada Krzysztof Jurczyk, inżynier ds. jakości oprogramowania z Centrum Technologicznego Nokia Wrocław.

Jak długo pracujesz w branży IT?

Zacząłem pracę od razu po studiach, w 2003 r. Trafiłem do Siemensa, który później zmienił się w Nokia Siemens Networks, a kilka lat temu – w Nokię. Pracuję więc od 14 lat w tej samej firmie. Kiedy zaczynałem, było nas ok. 50 osób, teraz Nokia jest kilkanaście razy większa i wciąż rośnie.

Jak to się stało, że przez tyle lat nie zmieniłeś pracy?

Zaraz po studiach miałem szansę nauczyć się wielu nowych rzeczy, nabrać doświadczenia, a potem rozwijać swoje umiejętności. W ciągu tych lat kilkukrotnie zmieniała się moja ścieżka kariery, dzięki czemu praca wciąż była dla mnie interesująca.

Zmieniło się także moje życie prywatne – zostałem tatą trzech wspaniałych córek i zacząłem patrzeć na mojego pracodawcę z innej perspektywy. Muszę przyznać, że w Nokii bardzo odczuwalne jest wsparcie dla rodziców, co niezwykle sobie cenię i co ma duży wpływ na mój silny związek z firmą. Kilka lat temu nie było jeszcze tylu benefitów czy akcji dla rodzin, ale też wtedy wśród pracowników więcej było singli. Teraz widać, że kadra jest troszkę starsza i często już na takim etapie życia, kiedy zakłada się rodziny. Zmieniają się pracownicy i zmienia się nasza firma.

W jaki sposób się zmieniła?

Myślę, że nauczyła się odpowiadać na nowe potrzeby pracowników. Dobrym przykładem jest na pewno podejście do elastycznej pracy. Oprócz tego, że godziny pojawienia się w pracy są otwarte (między 7 a 9.45), to w razie potrzeby możliwa jest też praca z domu; kiedyś nie była tak popularna, teraz jest to coś zupełnie normalnego. Elastyczny czas pracy oznacza także, że czasem w ciągu dnia można załatwić ważne dla nas sprawy, jak np. wizyta z dzieckiem u lekarza, a swoje obowiązki nadrobić później, choćby wieczorem, kiedy dzieci zasną. W przypadku rodziców takie potrzeby zdarzają się niestety często, a świadomość, że w przypadku choroby, występu w przedszkolu czy innej nieprzewidzianej sytuacji nie trzeba nerwowo tłumaczyć się pracodawcy ze spóźnienia, daje wielkie poczucie komfortu i bezpieczeństwa.

Czyli dobrze jest być rodzicem w dużej zagranicznej firmie?

Duże firmy, szczególnie IT, zapewniają rodzicom wiele benefitów, których nie ma poza branżą. Jest to duży plus. Oprócz wspomnianego elastycznego czasu pracy, szczególnie cenię sobie dostęp do dobrej opieki medycznej. Pakietem jest objęta cała moja rodzina, dzięki czemu mamy dostęp do pediatrów i innych specjalistów. Wizyty muszą odbyć się w określonym czasie, więc nie martwię się, że będę czekał pół roku. W ramach pakietu mogę też wezwać do domu lekarza do dziecka z wysoką gorączką.

W Nokii świetnie działa też fundusz socjalny, który pomaga rodzicom organizować domowe budżety. Dostajemy co roku dofinansowania do wyprawek szkolnych, przedszkoli i żłobków, wyjazdów zorganizowanych dla dzieci, a także karty przedpłacone na mikołajki. Raz na kwartał możemy także pobrać bilety do kina lub inne atrakcje i wykorzystać je z dzieciakami. To naprawdę duże wsparcie na wielu płaszczyznach, które firma udostępnia rodzicom.

W mojej firmie od kilku lat obchodzony jest także hucznie Dzień Dziecka, Nokia organizuje wtedy Kids Day i zaprasza pracowników z rodzinami. Oczywiście najwięcej atrakcji jest dla dzieci, ale dorośli na pewno doceniają możliwość spotkania się po pracy w większym gronie i zapewnienie rozrywki sobie i najmłodszym. Zdarza się też, że dzieciaki pojawiają się na zorganizowanych wycieczkach w firmie, aby zobaczyć, czym zajmują się ich rodzice – myślę, że to świetna inicjatywa, sam jeszcze z niej nie korzystałem, ale bardzo mi się podoba.

Co zatem sądzisz o pojawiających się często opiniach o ojcach z dużych firm – nieobecnych, ciągle w pracy?

Uważam, że największą odpowiedzialność za nieobecność ojców w domu ponoszą sami ojcowie. Pracodawca pozwoli ci spędzić w biurze nawet całą dobę – rzadko kiedy ktoś powie „nie, nie rób tego, choć bardzo chcesz”. To ojciec ma mieć właściwie ustawione priorytety w życiu. Głównym powołaniem każdego ojca jest rodzina, a praca ma być środkiem wspierającym realizację tego powołania, nie zaś celem samym w sobie. Uważam, że można być znakomitym, cenionym pracownikiem i wciąż pozostawać przede wszystkim ojcem – obecnym w codziennym życiu swojej rodziny. W Nokii na pewno da się to pogodzić.

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.