Telewizja stała się najczęstszą przyczyną otyłości u dzieci. Od 2007 do 2009 r. polscy lekarze z dziesięciu ośrodków przebadali 17,5 tys. dzieci w wieku 7-18 lat ze wszystkich województw. Głównie po to, by ustalić normy ciśnienia tętniczego dla dzieci i młodzieży. Przy okazji badano także wzrost, masę ciała, obwód talii i bioder oraz ilość tkanki tłuszczowej. Dziś odsetek chłopców z nadwagą lub otyłością wynosi w Polsce 18%, wśród dziewcząt – 14%. W USA czy Niemczech te wskaźniki są dwa razy wyższe.
Z badań dietetyków z Instytutu Żywności i Żywienia wynika, że otyłych chłopców jest trzy razy więcej niż 40 lat temu (3%). Natomiast otyłych dziewczynek – 11 razy więcej (skok z 0,3 do 3,5%). Alarmujący jest także poziom nadwagi – ma ją 20% chłopców i 15% dziewczynek w wieku szkolnym.
Im mniej dzieci w rodzinie, tym większe ryzyko, że będą miały nadwagę: otyły jest co piąty jedynak i co szósta jedynaczka, podczas gdy w rodzinach z czwórką i więcej dzieci choroba ta jest dwa razy rzadsza.
Naukowcy zaznaczają, że aby przeciwdziałać szerzącemu się zjawisku nadwagi wśród dzieci należy podjąć szereg działań. Samo usunięcie ze szkół automatów ze słodyczami nie wystarczy. Potrzebne jest zaangażowanie szkoły i rodziny, praca nad zmianą stylu myślenia i trybu życia.
Dzieci spędzają ogromną część swojego wolnego czasu na oglądaniu telewizji – wielu korzysta z różnych mediów więcej niż cztery godziny dziennie. Już teraz wiadomo, że czas spędzony przed TV nie wpływa w żaden sposób na szybszy rozwój motoryczny dzieci. Aby przeciwdziałać nadwadze należy ograniczyć korzystanie dziecka z telewizora i zachęcać do aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu.
Otyłość przyczynia się m.in. do: cukrzycy, chorób sercowo naczyniowych, układu pokarmowego, kręgosłupa i stawów. Utrudnia ruch, a to powoduje dalsze kłopoty ze zdrowiem. Może być przyczyną kompleksów i depresji.