Działacze Greenpeace szczegółowo przebadali skład ubranek dla dzieci znanych producentów, także tych z tzw. wyższej półki. Okazało się, że zdecydowana większość z nich zawiera toksyczne substancje, które są stosowane m.in. do produkcji podłóg PVC czy lakierów. Jakiś czas temu ekolodzy badali ubrania dla dorosłych. I przerażający jest fakt, że liczba toksyn była w nich porównywalna, a przecież w grę wchodzi zdrowie dzieci.
Jak zrozumieć małe dziecko
Poradnik pomagający w codziennej opiece nad Twoim dzieckiem
Jak badano ubranka?
Ekolodzy w maju i czerwcu zeszłego roku kupili ponad 80 losowo wybranych ubranek znanych marek, m.in. C&A, Disney, GAP, H&M, Primark, Uniqlo, Adidas, LiNing, Nike, Puma, a nawet luksusowej Burberry, wyprodukowane w 12 różnych krajach, z czego 1/3 w Chinach. Następnie ubranka badały niezależne jednostki badawcze w laboratorium na Uniwersytecie w Exeter w Wielkiej Brytanii. W badanej odzieży znaleziono m.in. kadm (używany powszechnie w przemyśle, m.in. stosowany na powłoki ochronne zabezpieczające stal przed korozją, w elektrotechnice na przewody telefoniczne i telegraficzne) oraz nonylofenol etoksylany (powszechnie stosowany jako detergent w przemyśle, włączając w to produkcję tkanin).
Nowa dyscyplina. Ciepłe, spokojne i pewne wychowanie od małego dziecka do nastolatka
Jak być przewodnikiem dziecka i odpowiedzialnie orientować je w tym chaotycznym świecie.
Autor mówi: rodzice, nie warto wdawać się w negocjacje, ciągle prosić, stawiać tylu pytań. Mamy inne rozwiązania, znacznie skuteczniejsze i korzystniejsze dla naszych relacji z dziećmi. Stoi za nimi nowa dyscyplina. I wcale nie trzeba być przy tym surowym.
Te działania to kolejny krok Greenpeace, który apeluje do światowych producentów ubrań o zaprzestanie stosowania szkodliwych związków w przemyśle tekstylnym. Do tej pory organizacja publikowała wiele badań wskazujących na obecność substancji chemicznych, podejrzanych o powodowanie raka i zaburzeń hormonalnych, w produktach takich marek jak Zara, Calvin Klein, Levi’s czy chiński producent sportowej odzieży i obuwia Li Ning. Niektórzy z producentów, m.in. H&M czy Zara, zobowiązali się, że od 2020 roku w ich ubraniach nie znajdziemy już szkodliwych substancji. Czekamy na kolejne deklaracje producentów, ponieważ problem jest bardzo poważny, globalny.
Uwaga! Reklama do czytania
Smok
Czy zawsze trzeba się dzielić? NIE!
Błoto
Czy dziewczynkom nie wolno tego co chłopcom? NIE!
Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli
Szczegółowy raport
3 odpowiedzi na “Toksyczne substancje w ubrankach dla dzieci”
w takim razie jakie firmy produkują bezpieczne ubrania?
Wiesz, te za 300 zł/ bodziak, te eko.
Kiedys mialam okzaje obejrzec film na faktach o dziewczynie pracujacej w sklepie h&m ,ktora powaznie zachorowala na nerki,okazalo sie ze parzez pare lat pracowala w wyzej wymienionym sklepie przy rozpakowywaniu ubran , pracujac na codzien wdychala zwiazki toksyczne z tych ubran , w filmie mowa byla aby unikac rzeczy ciemnych mocno barwionych ,szkoda,ze takie filmy puszczaja po polnocy gdzie wiekszosc spoleczenstwa juz spi .przejdzcie sie kiedy do h&m i powachajcie z ciekawosci granatowe rzeczy sami dostrzezecie dziwny zapach dodam jeszcze ,ze ten film ogladalam z 5 lat temu i juz w niemczech byla mowa o toksycznych zwiazkach znajdujacych sie w rzeczach