Kategorie
Pielęgnacja dziecka Pielęgnacja naturalna

Co wchodzi w skład gotowych oliwek dla dzieci?

Co wchodzi w skład gotowych oliwek do pielęgnacji i masażu niemowląt? Dlaczego warto się zastanowić, zanim kupi się taki produkt?

Co wchodzi w skład gotowych oliwek do pielęgnacji i masażu niemowląt? Dlaczego warto się zastanowić, zanim kupi się taki produkt?

W skład gotowych oliwek najczęściej wchodzą oleje mineralne oznaczone w INCI jako: Mineral oil, Paraffinum liquidum lub Petrolatum. Co ukrywa się pod tymi nazwami?

Olej mineralny, czyli ciekła parafina, będąca bazą olejków dla niemowląt, ale także innych gotowych kosmetyków, jest substancją ropopochodną, otrzymywaną w wyniku destylacji ropy naftowej, smoły węgla brunatnego, smoły łupkowej lub syntetycznie. Jest dla ludzkiego organizmu zupełnie obcą substancją, niezawierającą żadnych składników odżywczych. Na powierzchni skóry tworzy film chroniący ją przed wysychaniem, pozornie ją wygładza, wypełniając pory i dając wrażenie aksamitnej w dotyku.

Uwaga! Reklama do czytania

Ciąża i poród – poradniki

Książki, które wspierają w ciąży, porodzie i przy karmieniu piersią.

Zobacz w księgarni Natuli.pl

Warstwa parafiny jednak całkowicie odcina skórę od środowiska zewnętrznego, blokując ujście gruczołów, uniemożliwiając swobodne wydzielanie łoju i potu, uniemożliwia również przenikanie wody, tlenu i składników czynnych zawartych w kosmetykach.

Powłoka parafinowa jest lepka, z łatwością przylega do niej kurz, powleka powierzchnię skóry, wypełniając jej pory i jest trudno z niej zmywalna. Odcinając dopływ tlenu, sprzyja rozwojowi bakterii beztlenowych w skórze.

W gotowych preparatach spotkać można różne dodatki zapachowe, oznaczone w INCI jako: Parfum, Aroma lub Fragrance, które mogą być przyczyną uczuleń, nawet jeżeli są pochodzenia naturalnego.

W składzie gotowych oliwek i kosmetyków dla dzieci można znaleźć również naturalne oleje lub inne naturalne składniki aktywne, które polecamy do masażu niemowląt. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że oleje roślinne zawarte w gotowych kosmetykach, o ile nie jest to wyraźnie zaznaczone, nie są tłoczone na zimno i są olejami rafinowanymi po to, by przedłużyć ich trwałość. W procesie rafinacji oraz podczas podgrzewania tracą one zapach, smak i kolor, ale przede wszystkim cenne składniki odżywcze. Najczęściej też są tylko kilkuprocentowym dodatkiem do preparatu złożonego głównie z wody i parafiny.

Jeżeli chcemy mieć pewność, że używamy naprawdę naturalnych produktów i że nie zawierają one żadnych szkodliwych składników, stosujmy dziewicze oleje lub zróbmy sobie po prostu samemu nasze olejowe mieszanki.

Warto jeszcze przeczytać:


Jeżeli chcemy korzystać z gotowych preparatów do masażu, zwróćmy uwagę na ich skład (INCI). Wybierając kosmetyk, warto sięgnąć po naturalne preparaty z odpowiednimi ekologicznymi certyfikatami: Ecocert, BDiH, ICEA, Soil Association czy Ecogarantie.

Bombardowani zewsząd reklamami cudownych i niezbędnych dla naszych pociech kosmetyków pamiętajmy o złotej zasadzie: im mniej, tym lepiej.

Autor/ka: Kasia Ledwoń

Szczęśliwa mama Szymona, Zosi, Mani i Franka. Zwolenniczka naturalnego podejścia do wychowania, pielęgnacji i odżywiania dzieci. Na swoich warsztatach (www.kolebkanatury.pl) uczy rodziców jak masować dzieci, jak przyjemnie i bezpiecznie nosić je w chustach i miękkich nosidłach. Dzieli się z rodzicami swoją wiedzą na temat ekorodzicielstwa i narzędzi pomagających nawiązać z dzieckiem więź pełną szacunku i bliskości. Specjalistka ochrony środowiska. Doradca Noszenia ClauWi®. Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala. Fanka Porozumienia Bez Przemocy. Buddystka.


Mądry rodzic, bo czyta…

Sprawdź, co dobrego wydaliśmy ostatnio w Natuli.

Czytamy 1000 książek rocznie, by wybrać dla ciebie te najlepsze…

5 odpowiedzi na “Co wchodzi w skład gotowych oliwek dla dzieci?”

Witam,

„Najczęściej też są tylko kilkuprocentowym dodatkiem do preparatu złożonego głównie z wody i parafiny.”
Proszę o przykład takiego produktu – woda i parafina (oleje) się nie mieszają, więc jeśli nie jest to emulsja to nie ma sensu tego łączyć w jednym opakowaniu – można to sprawdzić w domu mieszając olej (słonecznikowy, rzepakowy lub oliwę) z wodą ;).

Kąpiąc dziecko w wodzie z oliwką lub smarując po kapieli kładziemy zazwyczaj dziecko na ręczniku, więc i tak większość oliwki zostanie na ręczniku i pory skóry nie bedą miały kiedy się zatkać. Poza tym składniki z produktów, którymi pielęgnujemy skórę naszych dzieci i naszą przenikają przez nią w bardzo, bardzo, bardzo minimalnym stopniu, bo gdyby było inaczej nasiąkalibyśmy wodą po każdej kąpieli jak gąbka.

Pozdrawiam

co do mieszania się olejów i wody, to racja – ktoś się tutaj chyba „walnął” :)
ale chyba nie rozumiem co miałaś na myśli pisząc, że pory skóry dziecka nie będą się miały kiedy zatkać, bo kładzie się je na ręczniku zaraz po kąpieli? chodzi Ci o to, że ręcznik chroni je przed zatykaniem?

jeszcze dodam ze swojego doświadczenia – jakiś czas temu zrezygnowałam z balsamów i oliwek które miały w składzie parafinę. chodziło o kropki na ciele – już od kilku dobrych lat robiły mi się takie małe stany zapalne wokół mieszków włosowych. metodą prób i błędów eliminowałam kolejne składniki ze swojej pielęgnacji.i co się okazało? winowajcą była właśnie parafina. więc nikt mi nie wmówi, ze jest ona dobra dla skóry dziecka, skoro tak źle wpływa na skórę dorosłego…

Kiedys robiono kremy na bazie tłuszczów do których dodawano wody,dzis jest to odwrotny proces.Praktycznie każdy krem jest tak robiony.Przykład…zwykły krem Nivea…..kiedys tłuszcz z dodatkiem wody dziś odwrotnie.I wcale nie musza byc to emulsje,chociaz dzis pewnie mozna by sie zdziwić -bo emulsje to nie tylko „wodniste mazie”.Dodaje sie takze różnego rodzaje emolienty.W skład emolientów wchodzą najczęściej tłuszcze i kwasy tłuszczowe, hydrofilowe, tworzące wodne emulsje i żele polimery takie jak modyfikowane polisiloksany, poli(tlenek etylenu), poli(alkohol winylowy). W ich skład wchodzą też często polialkohole, organiczne hydroksykwasy, pochodne mocznika, gliceryna i jej pochodne oraz niektóre substancje naturalne takie jak np. lanolina i wazelina.Dzisiejsza technika pozwala na tworzebie róznego rodzaju zawiesin i własnie emulsji októrych nigdy nie powiedzielibysmy ,że nimi są….Ja na ciało ,a szczególnie na twarz i włosy nie kładę nic czego nie mogłabym zjeść….:)

smutne jest to, że producęci w produktach dla dzieci umieszczaja tyle
chemii… ja używałam maści na odpażenia Alteya organics, w ich składzie
nie ma ani wody, żadnej chemi bo sa w 99,9% ograniczne, ostatnio
odkryłam tą marke ale zdecydowanie polecam, szczegulnie tym co mają
problemy skórne

smutne jest to, że producenci w produktach dla dzieci umieszczają tyle
chemii… ja używałam maści na odparzenia Alteya organics, w ich składzie
nie ma ani wody, żadnej chemii bo sa w 99,9% organiczne, ostatnio
odkryłam tą markę ale zdecydowanie polecam, szczególnie tym mają
problemy skórne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.