Kategorie
Dieta naturalna

11 superproduktów, czyli najzdrowsza żywność

Coraz więcej badań naukowych potwierdza, że nasz styl życia oraz wybory żywieniowe bardziej wpływają na zdrowie niż czynniki genetyczne. Wszystko, co jemy, oddziałuje na nas, na każdy nasz układ, każdy organ, każdą komórkę. Na duszę i ciało. Wśród spożywanych przez nas produktów istnieją takie, które koniecznie warto uwzględnić w diecie – bogate we wszelkie wartości odżywcze, pozytywnie wpływające na nasz organizm, a co za tym idzie – na nasze zdrowie, samopoczucie i energię życiową.

Wiele z nich słynie nawet z właściwości leczniczych. Przeczytajcie:

1. Amarantus

Zwany także szarłatem. To najstarsza roślina uprawna świata, doceniona jednak dopiero w XXI wieku! Można go już włączyć w dietę 7-miesięcznego dziecka. Warto wiedzieć, że jest to produkt bezglutenowy, mogą go więc spożywać osoby cierpiące na celiakię. Jest niezwykle bogaty w łatwo przyswajalne białko, jedno- i wielonienasycone kwasy tłuszczowe oraz składniki mineralne, przede wszystkim wapń (zawiera go więcej niż mleko!), fosfor, potas, magnez i żelazo (zawiera go pięciokrotnie więcej niż szpinak!). Jest polecany szczególnie kobietom w ciąży, karmiącym, niemowlętom i małym dzieciom. Działa zbawiennie na układ odpornościowy i krwionośny, posiada właściwości bakterio- i grzybobójcze, dodaje energii w stanach osłabienia. Najwygodniejszą formą do spożycia amarantusa jest popping, czyli ekspandowane, preparowane ziarna. Dzięki temu są one miękkie i nie wymagają gotowania.

[reklama_col id=”58215, 57831, 57859″]

2. Kasza jaglana

Jest coraz bardziej popularna i powszechnie dostępna. Bogata w witaminy z grupy B, lecytynę i składniki mineralne, takie jak wapń, fosfor, potas, żelazo i krzemionka. Nie zawiera glutenu. To produkt idealny podczas chorób układu oddechowego, gdyż odśluzowuje organizm. Na co dzień jest świetnym źródłem energii, a poza tym rozgrzewa i odżywia organizm. Kasza jaglana z owocami to cudowny początek dnia.

3. Płatki owsiane

Ich cenne, nawet lecznicze działanie znane jest od zarania dziejów, jednak źle przygotowywane kojarzą się z mdłą, śniadaniową papką. Tymczasem owsianka z owocami, bakaliami, cynamonem może okazać się nie tylko dobrym zastrzykiem energii na cały dzień, ale także stanowić rozgrzewający deser. Płatki owsiane można też przemycać w różnego rodzaju placuszkach, zdrowych ciastkach, farszach pierogów. Owies zawiera mnóstwo witamin z grupy B, witaminę E, łatwo przyswajalne białko, wielonienasycone kwasy tłuszczowe, wapń, żelazo, cynk. Po płatki owsiane warto sięgnąć w okresach wyczerpania psychicznego oraz spadku odporności.

4. Suszone owoce, orzechy, pestki

Orzechy i pestki to przede wszystkim bogate źródło cennych kwasów tłuszczowych (omega-3 i omega-6), a także witamin z grupy B oraz witaminy E. Zawierają również składniki mineralne, takie jak magnez, fosfor, selen, potas, cynk i żelazo. Suszone owoce z kolei (najzdrowsze z nich to morele, żurawina, śliwki) mają mniej tłuszczu niż orzechy, ale także obfitują w wiele witamin (np. A, B, D, E, K) i składniki mineralne. Zawierają sporo cukru, dlatego zjedzenie kilku sztuk dziennie w zupełności wystarczy. Uwzględnienie w codziennej diecie tej grupy pokarmów pozytywnie wpływa na rozwój komórek nerwowych, dobry nastrój i odporność. Zmniejszają one także ryzyko chorób układu krążenia, regulują poziom cholesterolu oraz cukru w organizmie, wzmacniają skórę, włosy i paznokcie. Dzieciom najbezpieczniej podawać orzechy w formie zmielonej. Zalecane jest wprowadzenie do diety orzechów i nasion dopiero po ukończeniu 1. roku życia. Bardzo istotną sprawą jest wybieranie wyłącznie suszonych owoców niesiarkowanych, a orzechów – niezjełczałych! Tylko takie należą do cennych pokarmów – reszta posiada związki rakotwórcze, może podrażniać układ pokarmowy, wywoływać silne alergie.

5. Owoce i warzywa sezonowe

To istne bomby witaminowe i minerałowe! Ponieważ są świeże, dojrzewają w słońcu, to, co im niezbędne, czerpią z natury, wpływają pozytywnie na cały organizm i wszystkie jego układy. Przede wszystkim jednak dostarczają różnorodnych doznań smakowych, dodają energii, urozmaicają dietę już od pierwszego etapu jej rozszerzania. Warto żyć w zgodzie z naturą i sięgać po sezonowe dary ziemi.

6. Kiełki

Znane i doceniane od wieków w Chinach, od niedawna cieszą się popularnością także u nas. Są niezwykle bogate w łatwo przyswajalne białko, witaminy, składniki mineralne, kwasy tłuszczowe i aminokwasy. Mają właściwości oczyszczające oraz wzmacniające organizm. Podobnie jak kasza jaglana są zasadotwórcze, co oznacza, że usuwają nadmiar śluzu z układu oddechowego. Kiełki polecane są matkom karmiącym, przedszkolakom oraz wszystkim, którzy mają obniżony układ odpornościowy, czują się osłabieni i wyczerpani. Warto je przygotowywać samodzielnie w domu.

7. Czosnek

To naturalne lekarstwo z domowej spiżarni. Zawiera substancje charakteryzujące się działaniem bakteriobójczym, przeciwzapalnym, przeciwgrzybiczym oraz przeciwpasożytniczym. Nie bez powodu nasze babcie nazywają go „naturalnym antybiotykiem”. Czosnek jest bogaty także w wiele witamin (np. C, z grupy B) oraz minerałów (potas, żelazo, cynk). Należy pamiętać, że ze wszystkich właściwości tej rośliny korzystamy tylko wtedy, kiedy spożywamy zmiażdżony czosnek na surowo.

8. Woda

Właściwie każdy układ potrzebuje do wzrostu wody i substancji z niej pochodzących. Organizm noworodka składa się w 90% z wody, starszego dziecka w 70%, a dorosłego w 60%. Zapewnienie odpowiedniego nawodnienia organizmu kobiety w ciąży wpływa na utrzymanie stałej temperatury ciała, prawidłowego ciśnienia krwi oraz stężenia glukozy, pozbywanie się szkodliwych produktów przemiany materii mamy i dziecka, a także na harmonijny przebieg rozwoju maleństwa w łonie matki. Wypijanie 2,5–3 litrów płynów dziennie zmniejsza dolegliwości ciążowe takie jak nudności, zaparcia, bóle głowy, infekcje układu moczowego, problemy skóry. Według najnowszych standardów maluchy karmione piersią w pierwszym półroczu życia nie potrzebują dopajania, natomiast tym karmionym mieszanką między karmieniami podajemy przegotowaną wodę źródlaną. 80% wszystkich przyjmowanych płynów dzieci i dorosłych powinna stanowić dobrej jakości woda.

9. „Dobre” tłuszcze

Czy tłuszcz w ogóle może być zdrowy i dobry? Tak, jeśli nie spożywamy go w nadmiarze i jeśli jest jednocześnie tak zwanym tłuszczem nienasyconym. A taki możemy znaleźć w orzechach, ziarnach i pestkach, tłustych rybach morskich, awokado, oliwkach oraz w nierafinowanych olejach roślinnych, np. oliwie z oliwek, oleju rzepakowym, słonecznikowym, sojowym, lnianym. „Dobre” tłuszcze pełnią wiele ważnych ról w organizmie i są niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania. Rozpuszczają niektóre witaminy (A, D, E i K), są źródłem energii, stymulują rozwój układu nerwowego oraz hormonalnego, podtrzymują odporność, regulują poziom cholesterolu, wzmacniają skórę, włosy i paznokcie. Nierafinowane oleje roślinne powinno się dodawać do potraw już w pierwszym etapie rozszerzania diety niemowląt.

10. Kiszone warzywa

Dawniej w beczkach, słoikach i kamionkach stały w spiżarni każdego domu. Dziś trochę się o nich zapomina, a szkoda, gdyż są cennym źródłem witamin w okresie zimowym, tak bardzo ubogim w świeże produkty roślinne. Kiszeniu można poddawać prawie wszystkie warzywa i niektóre owoce, np. jabłka czy śliwki. Przetwory ze słoika oraz woda, w której się kisiły, pobudzają procesy trawienia, przywracają prawidłową florę bakteryjną jelit (są uznawane za naturalne probiotyki), zapobiegają zaparciom, podnoszą odporność oraz dostarczają witamin i minerałów. Codzienna mała ilość kiszonek w diecie to naturalna kuracja wzmacniająca w okresie częstych infekcji. By jednak przynosiła efekty, warto samodzielnie kisić warzywa i owoce w domu. Te dostępne w sklepach najczęściej zawierają szkodliwe środki konserwujące oraz zbyt dużo soli.

11. Nasiona chia

Szałwia hiszpańska to roślina doceniania już w czasach prekolumbijskich, a obecnie nastała na nią żywieniowa moda. I całe szczęście, gdyż rzeczywiście jej walory wpływają na cały organizm. Nasiona chia bogate są w kwasy omega-3 i białko, zawierają mnóstwo minerałów, m.in. żelazo, wapń, potas, błonnik, magnez, fosfor. Już 10 g codziennie wystarczy, by usprawnić działanie układu nerwowego: poprawić pamięć, ułatwić procesy uczenia się, uspokoić nerwy, wspomóc leczenie depresji. Bardzo pozytywnie wpływa także na układ krążenia – chroni przed najczęstszymi przyczynami zgonów: miażdżycą, udarem i zawałem. Szałwia hiszpańska powinna się znaleźć w diecie ciężarnych. Roślina ta może być spożywana już przez starsze niemowlęta.

Jakich produktów należy z kolei szczególnie unikać?

– tłuszczu,
– cukru,
– soli.
Powodują wiele schorzeń już w wieku dziecięcym. Te (zaledwie trzy) składniki są winne m.in.: otyłości, cukrzycy, chorobom układu krążenia oraz powstawaniu chorób nowotworowych. Zmniejszają także przyswajalność cennych wartości odżywczych, pozbawiają energii i obniżają samopoczucie, a także uzależniają.

Foto: flikr.com/markusspiske

Autor/ka: Agata Kostaniak- Kujawska

Promotor zdrowia-dietetyk. Nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej. Autorka blogu odkrywczamama.blogspot.com.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.