Czego nie lubią niemowlęta?
Niemowlęta są bardzo wrażliwe i delikatne. Lubią spokój, łagodność i rutynę. Często aktywności błahe z punktu widzenia dorosłych, mogą być dla nich dość męczącym i nieprzyjemnym doświadczeniem. Jeśli więc dziecko wieczorem jest niespokojne, zamiast obwiniać się o zjedzenie czosnku lub truskawek, warto przyjrzeć się temu, jak wyglądał plan dnia.
Dlaczego płaczemy?
Poetycka i poruszająca książka obrazkowa o tym, że każdy może płakać.
O tym, że czasem przypomina burzową chmurę, a czasem sztorm. O tym, że łzy potrafią roztopić kamienie naszych serc lub znaleźć ujście dla uczuć zamkniętych na klucz. I o tym, że czasami płaczemy, gdy zderzamy się ze ścianą , a czasami ze szczęścia.
Niemowlęta nie przepadają za:
- spacerami w tłocznych, gwarnych i hałaśliwych miejscach – dlatego hipermarkety i centra handlowe mogą działać na nie bardzo negatywnie: maluch zwyczajnie jest przebodźcowany gwarem, nadmiarem świateł, dźwięków i zapachów;
- odwiedzinami dużej grupy osób naraz – często bliższa i dalsza rodzina nie może się doczekać, by poznać nowego członka, a podczas wizyty przekazuje go sobie z rąk do rąk. Tego typu doświadczenia (pomimo dobrych intencji odwiedzających) również mogą być bardzo stresujące dla małego dziecka;
- wysokimi temperaturami – upały są męczące dla wszystkich, zarówno dla dorosłych, jak dla dzieci, tym bardziej że niemowlęta nie mają dobrze rozwiniętego mechanizmu termoregulacji. Warto również przyjrzeć się temu, jak ubrany jest malec i dbać o jego komfort termiczny;
- brakiem rutyny – jeśli malec zazwyczaj o godzinie 20 jest już wykąpany i gotowy do spania, duży opór mogą budzić odstępstwa od tej normy. Niektóre dzieci mają bardzo rozregulowane zegary biologiczne, ale bywają też takie, które od urodzenia mają “swoją’’ godzinę do spania i dość głośno manifestują swoje zmęczenie, gdy ona nadchodzi;
- włączonym cały dzień telewizorem, zbyt głośną muzyką – badania pokazują, że dzieci w wieku od 8 miesięcy do 2 lat spędzają ok. 5,5 godziny w towarzystwie grającego w tle telewizora. Nawet jeśli nie oglądają go w sposób czynny, ma on bardzo negatywny wpływ na ich rozwój poznawczy: skraca sen, zubaża język, zdolność do koncentracji i samodzielnej zabawy. W przypadku mniejszych niemowląt nieustanne dźwięki w tle i miganie ekranu mogą powodować przebodźcowanie (przypomnijcie sobie, jak czujecie się po 2-godzinnym seansie w kinie) – ich próg pobudliwości jest znacznie niższy niż osób dorosłych.
[reklama_col id=”64749, 64748, 64819″]
To oczywiście tylko wybrane przykłady, każde dziecko jest inne i różne rzeczy mogą działać na nie stresująco.
Bez względu na przyczynę płaczu warto przede wszystkim uspokoić samego siebie – pamiętajmy, że małe dzieci działają jak barometr nastroju rodzica i rezonują jego emocje, jeśli więc rodzic jest zestresowany, trudno będzie mu nieść pomoc płaczącemu maluchowi.
8 sprawdzonych metod, które pomogą ukoić płacz niemowlęcia:
1. Spacer na świeżym powietrzu
Spokojna przechadzka na świeżym powietrzu (w chuście lub wózku) może pomóc maluchowi zasnąć. Większość niemowląt doskonale śpi na spacerach: tlen plus delikatne bujanie wózka lub kołyszący chód rodzica działają kojąco i pomagają się wyciszyć.
2. Noszenie w chuście
Noszenie płaczącego malucha w pozycji brzuszek do brzuszka może być bardzo pomocne. Miarowy krok rodzica, łagodny ton głosu, bliskość, dźwięk bicia serca oraz dość ciasno zawiązana chusta mogą mieć zbawienny wpływ na przebodźcowany układ nerowy dziecka.
3. Kołysanie/bujanie
Maleńkie dzieci uwielbiają bujanie i kołysanie, bo to doświadczenie pamiętają jeszcze z brzucha mamy. Kołysanie w bujanym fotelu lub delikatne bujanie na piłce pomagają wyciszyć nadmiar emocji i dają malcowi poczucie bezpieczeństwa.
4. Otulanie/spowijanie
Ciasne spowicie miękkim materiałem powoduje podobne doznania jak wtedy, gdy maluch był jeszcze w brzuchu mamy. Nowo narodzone dzieci nie czują dobrze swojego ciała w przestrzeni, są przyzwyczajone do ciasnego i ciepłego brzucha mamy, dlatego szczelne otulenie miękkim materiałem pomaga im się wyciszyć i daje poczucie bezpieczeństwa.
5. Biały szum
Jednostajny monotonny dźwięk (np. odkurzacza, suszarki, okapu lub szumisia) bardzo pomaga niemowlętom w zasypianiu. Skupiając na nim całą uwagę, mózg dziecka jednocześnie wygłusza pozostałe, bardziej rozpraszające dźwięki z otoczenia. Podobnie jak ciasne otulenie, przypomina maluszkowi doświadczenia z okresu prenatalnego.
6. Ciepła kąpiel
Przyjemna ciepła kąpiel w godzinach wieczornych (ale nie przed samym snem) może być relaksującym i kojącym doświadczeniem. Z jednej strony stanowisko dermatologów i alergologów jest takie, że maleńkie dzieci nie potrzebują codziennej kąpieli (w przypadku małych alergików może to wręcz zaostrzać problemy skórne), jeśli jednak wszystko wskazuje na to, że kąpiel działa na malca wyciszająco, warto ją włączyć do codziennego rytuału i pamiętać jedynie o zminimalizowaniu środków, które mogą podrażniać delikatną skórę: można myć np. w samej wodzie lub z dodatkiem oleju kokosowego. Żeby kąpiel faktycznie była wyciszającym doświadczeniem, warto przygasić światła w łazience, bo zimne, jaskrawe oświetlenie może zakłócać produkcję melatoniny, czyli hormonu snu.
7. Termofor
Choć wieczorny niepokój zazwyczaj nie ma nic wspólnego z dolegliwościami brzusznymi, czasem pomocne bywa przykładanie ciepłego termoforu z pestkami wiśni.Ciepło działa rozluźniająco i rozkurczająco, delikatnie relaksuje i może pomóc spiętemu maluszkowi wyciszyć się przed snem.
8. Masaż
Popularny masaż Shantala, a nawet zwykłe głaskanie może pomóc niemowlakowi poradzić sobie z nadmiarem stresu. To dlatego, że działając na mięśnie, skórę i układ krążenia jednocześnie oddziałuje na układ nerwowy. Likwidując napięcie mięśni, przywracając prawidłowy rytm serca oraz ciśnienie krwi, uspokaja i wycisza dziecko.
[reklama_col id=”64750, 64747, 64741″]
Dość popularnym sposobem usypiania maluchów bywa także wożenie ich samochodem. Badania przeprowadzone przez naukowców z Great Western Hospitals NHS Foundation pokazują jednak, że nie jest to dobra metoda. Okazuje się, że częste drzemanie w aucie może mieć bardzo niekorzystny wpływ na zdrowie dziecka: pozycja, którą malec przyjmuje w foteliku nie jest fizjologiczna i układ krążenia nie działa wtedy do końca prawidłowo. Naukowcy porównali parametry życiowe dzieci śpiących w fotelikach i śpiących na płasko. Okazało się, że krew maluszków śpiących w aucie nie jest odpowiednio nasycona tlenem. Specjaliści zalecają, by małe dzieci nie spędzały w podróży dłużej niż 30 min jednorazowo.
Jak zadbać o komfort dziecka?
W pierwszej kolejności warto ograniczyć ilość bodźców: wyłączyć telewizor, radio, komputer lub grającą muzykę. Warto też zminimalizować ilość domowników próbujących pomóc zmęczonemu, czy płaczącemu maluchowi; najlepiej zostać z dzieckiem sam na sam. Zbawienny wpływ na samopoczucie ma także świeże powietrze. W zależności od rytmu dnia i preferencji malucha można wyjść na krótki spacer, w czasie którego maluszek dotleni się i wyciszy (łagodne kołysanie wózka lub chusty może w tym pomóc), albo porządnie wywietrzyć pomieszczenie, w którym śpi malec. Wielu rodziców ma też tendencje do przegrzewania niemowląt, co może być źródłem dużego dyskomfortu. Do spania warto wybierać ubranka z naturalnych, przepuszczających powietrze tkanin (bawełna organiczna, bambus, wełna merino), podobną strategię warto stosować przy wyborze kołderki lub kocyka.
Choć w natłoku codziennych spraw nie zawsze jest to proste do zrealizowania, dobrym pomysłem jest stworzenie ramowego planu dnia, który pozwoli uczynić świat maluszka bardziej przewidywalnym. W miarę stała godzina snu poprzedzona kąpielą powinna pomóc zminimalizować ryzyko wieczornych niepokojów.