Świat bajek i mediów, zgodnie z zaleceniami Amerykańskiego Towarzystwa Pediatrycznego, nie jest przeznaczony dla dzieci poniżej 2 roku życia. W późniejszym wieku wprowadzanie zarówno w bajki, jak też gry komputerowe powinno odbywać się na określonych warunkach. I tak od 2 do 5 roku życia dzieci nie powinny spędzać przed ekranem więcej niż godzinę dziennie. Od 5 do 8 roku życia może być to godzina dziennie, natomiast powyżej 8 – nie więcej niż 2 godziny w ciągu doby. Zalecenia te wynikają z licznych badań pokazujących, jak ekrany wpływają na rozwój dzieci i kiedy w kontakcie z ekranem ten rozwój może zostać zaburzony.
Jeśli więc mamy w domu dziecko w odpowiednim wieku, czyli takie, które ma powyżej dwóch lat, możemy zacząć wprowadzać je powoli w świat mediów. Wbrew pozorom nie ogranicza się on wyłącznie do bajek i programów edukacyjnych, ale w jego zakres wchodzą też gry. Mądrze dawkowane mogą stanowić element poznawania przez dziecko świata i całkiem interesującą rozrywkę. Warto jednak pamiętać, by nie traktować gier jako darmowej niani i traktować je jako element wirtualnej rzeczywistości, która wymaga naszej kontroli i aktywnej obecności.
Miś z Buliba
Gry powinny być oczywiście odpowiednio dobrane do wieku dziecka. W serwisie z grami dla dzieci Buliba.pl, którego głównym bohaterem jest Miś Bu (niedźwiadek, który potrafi zaśpiewać, zatańczyć, a jak trzeba, pomoże również posegregować śmieci), znajdziemy gry dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Krótkie, przemyślane i bardzo pomysłowe.
W serwisie Buliba.pl znajdziemy całą masę zarówno darmowych, jak też płatnych gier. My wersję darmową i płatną testowaliśmy z naszą pięciolatką. To było jej pierwsze zetknięcie z grami online (dotychczas unikaliśmy tabletu, na laptopie oglądaliśmy co najwyżej bajki). Serwis okazał się strzałem w dziesiątkę, tym bardziej że ukończenie jednej gry nie zajmuje więcej niż 20 minut, a więc nie przekracza czasu, który zazwyczaj spędzaliśmy na oglądaniu bajki.
Kilka istotnych kwestii o Buliba.pl:
1. Prostota
Nie ma tu efektów specjalnych, antybohaterów we wszystkich kolorach tęczy, nachalnego reklamiarstwa i wszystkiego tego, czego można by się spodziewać po serwisie, który sporą część swoich gier udostępnia zupełnie za darmo. Wręcz przeciwnie – pozytywnie zaskoczyła nas prosta kreska, spokojna, kolorystyczna tonacja i przemyślana formuła, po której łatwo się poruszać i dzięki której nasze zmysły nie wariują po 15 sekundach użytkowania.
2. Bogata oferta darmowych gier („Nasze gry”)
W serwisie znajdziemy całą masę darmowych gier podzielonych na kilka kategorii: piosenki i zabawy muzyczne, gry edukacyjne, gry zręcznościowe, kolorowanki, znajdź różnice, gry na spostrzegawczość, segregowanie przedmiotów, gry twórcze. Różnorodność jest imponująca. Zadowoli zarówno dwulatka, jak i to dziecko, które właśnie uczy się czytać i pisać.
3. Oferta dla zalogowanych („Przygody Misia Bu”)
W płatnej części serwisu znajdziemy kolejny, spory pakiet gier. Zobaczcie, naszą przygodę z Misiem Bu na wsi.
Znaleźliśmy się na wsi. Co wybieramy? Konika i stajnię. Oczywiście.
Naszym zadaniem jest przygotowanie konia na przejażdżkę. Mamy go porządnie umyć!
Myjemy, szczotkujemy, wyczesujemy…
Przygotowujemy konieczne akcesoria. I gotowe. Wyruszamy na przejażdżkę!
4. Nienachalna edukacja
Nie przepadamy za edukacyjnymi, moralizatorskimi historiami, które mają sprawić, że nasze dzieci posiądą wiedzę o wszechświecie i staną się małymi geniuszami. Miś Bu od moralizatorstwa stroni, uczy za to – przez zabawę(!) – paru istotnych kwestii jak segregowanie śmieci, karmienie zwierząt (czy wiesz, że kozy nie jedzą skarpet?), odróżnianie od siebie warzyw i owoców czy dopasowywanie klocków do otworów w tym samym kształcie. Mamy też sporo gier matematycznych, językowych, a nawet grę o tym, jak wygląda (i czym jest) łańcuch pokarmowy. Bardzo lubimy ten szeroki przekrój i możliwość poznawania świata z tak różnych stron!
5. Dobra rozrywka
Dzieci nie uczą się świata, siedząc w ławkach i słuchając wykładów. Dzieci uczą się przez zabawę, a jedną z jej form może być właśnie zabawa online. Jesteśmy przekonani, że wiele gier proponowanych w serwisie Buliba.pl, wraz z krótkim wprowadzeniem rodzica (to ważne, by towarzyszyć dzieciom w ich zmaganiach i tłumaczyć np. dlaczego szkło wrzuca się do kosza o określonym kolorze i jakie to ma znaczenie dla naszego środowiska), może być świetną i efektywną formą nauki. Twórcy serwisu, zdaje się, są tego w pełni świadomi, pisząc:
„Wierzymy w mądrą rozrywkę dla dzieci i naukę przy użyciu nowoczesnych metod, dlatego mamy dla was pouczające gry i masę radości”.
Gdyby nie radość, nie byłoby nauki. Jesteśmy o tym głęboko przekonani.
Kilka uwag dla tych, którzy chcieliby spróbować gier online w serwisie Buliba.pl:
- Jeśli dziecko nie potrafi jeszcze samodzielnie czytać, przy niektórych grach będzie potrzebowało pomocy rodzica. To naprawdę twórczy czas dla nas i dla dzieci, dlatego warto znaleźć chwilę, by usiąść do tych gier razem.
- Na minus działa dla nas system chwalenia za wykonanie zadania; całe szczęście nie jest on tak nachalny, jak w przypadku innych serwisów – dzieci nie otrzymują odznak, nie zbierają punktów, pucharów czy orderów za to, że wykonały prawidłowo zadanie. To raczej słowna pochwała, która dla nas mogłaby brzmieć nieco inaczej. Zamiast „Brawo, udało ci się” wolelibyśmy usłyszeć z głośnika „Widzę, że potrafisz wykonać to zadanie”.
Opisy przykładowych gier:
Restauracja
Zadaniem dziecka jest przygotowanie zamówienia złożonego przez gości restauracji. Zamówienie znajduje się na tablicy. Poza tym, że przedstawia obrazki potraw, które twoje dziecko musi umieścić na talerzu, jest też opisane (wersja dla czytających dzieci). Potrawy umieszczone są na ladzie. Dziecko, wybierając poszczególne dania, trenuje swoją spostrzegawczość, dokładność i… świetnie się bawi.
Segreguj odpady
Miś Bu wraz z krakowskimi przyjaciółmi uczy maluchy segregowania śmieci. Gra wymaga spostrzegawczości oraz dobrej znajomości kolorów, aby śmieci trafiły do odpowiednich pojemników. Fantastyczna gra prowokująca rodzica do rozmowy z dzieckiem na temat ekologii i otaczającego nas środowiska.
Stragan
Pozornie prosta gra, w której głównym zadaniem jest posegregowanie warzyw i owoców na straganie. W rzeczywistości to edukacyjna gra, która pomaga dzieciom zrozumieć, czym owoce i warzywa się od siebie różnią (to wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się nam wydawać!).