Kategorie
Wychowanie

Co dziecko powinno wiedzieć, gdy się zgubi

Planując wyjście na imprezę masową lub do zatłoczonego supermarketu, ustalmy z dzieckiem kilka zasad. W tego typu miejscach łatwo stracić dziecko z oczu. Mniejsze powinno znać imiona i nazwiska rodziców, adres zamieszkania, a starsze dodatkowo telefony opiekunów

Scenariusz nr 1

Wybraliście się całą rodziną do supermarketu. Oglądacie, przymierzacie, sprawdzacie składy na opakowaniach, jesteście pochłonięci zakupami. Wasze dziecko, aby urozmaicić sobie pobyt w sklepie, biega między regałami. Waszą uwagę przykuła ciekawa promocja, a po chwili orientujecie się, że dziecko zniknęło…

kiedy-dziecko-sie-zgubi

Scenariusz nr 2

Spędzacie czas na placu zabaw, który cieszy się dużą popularnością. Rozmaitość przyrządów i atmosfera sprzyjają dziecięcym szaleństwom. Czytacie ciekawy artykuł i co jakiś czas obserwujecie, co robi wasz maluch. W pewnym momencie z niepokojem zauważacie, że dziecka nie ma na placu zabaw…

Większości rodziców przytrafiła się choć jedna z wyżej opisanych historii. Każdy pamięta obezwładniający nagle niepokój. Finał tych sytuacji jest zwykle pozytywny. Najczęściej po chwili orientujemy się, że dziecko z zaciekawieniem ogląda rower zaparkowany poza granicami placu zabaw albo odkrywamy, że nasz maluch bawi się w najlepsze klockami, które zostały w sklepie udostępnione do zabawy.

Jak rozmawiać z dzieckiem, aby ograniczyć tego typu zdarzenia?

Jakie informacje będą przydatne maluchowi w razie zgubienia się?

Planując wyjście na imprezę masową lub do zatłoczonego supermarketu, ustalmy z dzieckiem kilka zasad. W tego typu miejscach łatwo stracić dziecko z oczu. Mniejsze powinno znać imiona i nazwiska rodziców, adres zamieszkania, a starsze dodatkowo telefony opiekunów.

Jeśli dziecko zgubi się podczas festynu lub w sklepie, to najlepiej jeśli zwróci się o pomoc do jakiegoś pracownika lub osoby z obsługi, np. ochroniarza lub kasjera. Dziecko powinno wiedzieć, że taka osoba ma możliwość nadania przez głośniki informacji o miejscu przebywania dziecka, do którego rodzic lub opiekun z łatwością może się dostać.

Ważne jest to, by maluch nie oddalał się z miejsca, w którym ostatnio widział opiekunów. Dorośli zdecydowanie lepiej potrafią ocenić lokalizację i wrócić do miejsca, gdzie ostatni raz widzieli dziecko. Pobyt na placu zabaw niech będzie poprzedzony rozmową o zasadach bezpieczeństwa. Gdy dziecko chce wyjść poza ogrodzony teren, powinien o tym powiedzieć opiekunowi. Omówmy też zasadę nierozmawiania z obcymi oraz niewbiegania na rozkręconą karuzelę.

Bardzo przydatna również będzie znajomość numerów alarmowych. Pamiętajmy, aby te wszystkie informacje przekazać w sposób, który nie wywoła u dziecka niepokoju i lęku.

A co robić, jeśli dojdzie do najgorszego?

Pamiętajmy, że w przypadku zaginięć małych dzieci bardzo ważna jest pierwsza godzina od jego zniknięcia. W takich sytuacjach należy niezwłocznie zawiadomić policję. Możemy również zgłosić sprawę pod czynnym całodobowo,bezpłatnym numerem 116 000 prowadzonym przez fundację Itaka, która zajmuje się osobami zaginionymi.

Polecana literatura:

Dla dorosłych:

Dla dzieci:

  • Liane Schneider, Zuzia się zgubiła
  • Barbara Gawryluk, Mali bohaterowie
  • Liane Schneider, Zuzia nie korzysta z pomocy nieznajomego
  • Christian Tielmann, Maks nie rozmawia z obcymi
  • Dagmar Geisler, Nie pójdę z nieznajomym

Foto

Ewa Kostoń

Autor/ka: Ewa Kostoń

Filozofka, edukatorka seksualna, promotorka pozytywnej seksualności. Absolwentka podyplomowych studiów z edukacji seksualnej na ŚUM w Katowicach. Prowadzi warsztaty dla dzieci i dorosłych. Pomysłodawczyni pierwszego w Polsce sklepu specjalizującego się w sprzedaży książek, zabawek i pomocy dla dzieci wspierających rozwój psychoseksualny. Autorka aplikacji eduSeksus. Prowadzi stronę „Nie wierzę w bociana” poświęconą seksualności wieku rozwojowego. Prywatnie żona i mama. Uwielbia dobrą literaturę dziecięcą.

3 odpowiedzi na “Co dziecko powinno wiedzieć, gdy się zgubi”

Moja córka ma dwa lata…potrafi powiedzieć jak się nazywa i na jakiej ulicy mieszka…mam nadzieję, że taka sytuacja póki co nie będzie miała miejsca…fajną rzeczą jest opaska na nr telefonu do rodziców…znajomi idąc do centrum handlowego kupują córce balon z helem i zaczepiają na rączce…bo ich dziecię jest z tych uciekających…łatwiej zlokalizować :)

Fajny sposób z tym balonem. :) My jak na razie po prostu nie zabieramy naszej Zo do centrum handlowego i staramy się nie spuścić jej z oka. Ale jest coraz bardziej samodzielna i ciekawa świata, pora powtórzyć zasady bezpieczeństwa. Córka wie, jak się nazywa i gdzie mieszka, ale nie sądzę, żeby powiedziała obcej osobie, jest dość nieśmiała.

Nasz jest nauczony ze ma znaleść panią ze stoiska (w galeriach – sklep, w marketach – stoisko wedliny, cokolwiek co ma niską szansę na porywacza) i przekazać ze zgubił mamę. Dodatkowo jest nauczony hasła które podaje jeśli nieznajomy chce go zabrać. A jeśli nieznajomy nie zna to ma uciekać i krzyczeć. Opaski mamy, ale rzadko korzystamy, jednak sklep najczęściej w drodze z przedszkola a opaski raczej w domu leżą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.