Dawanie jest miłym uczuciem! Owszem, branie czy otrzymywanie także, ale to obdarowywanie sprawia, że jesteśmy bardziej szczęśliwi. I teraz wiemy to nie tylko z własnego doświadczenia, ale potwierdzają to także wyniki badań naukowców z University of Pennsylvania oraz University of Michigan. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Psychological Science.
Skupianie się na tym, co dajemy, a nie na tym, co otrzymujemy od innych, buduje naszą wrażliwość i empatię. Amerykańscy naukowcy zbadali zachowania ludzi w dwóch grupach. Pierwsza to uczestnicy, którzy dobrowolnie zdeklarowali się pomóc w różnorodny sposób ofiarom katastrof naturalnych i byli skłonni do przekazania np. sum pieniężnych. Te osoby dłużej się zastanawiały nad swoimi działaniami, planowały je. Druga to osoby, które z natury nie są hojne, a za swoje zachowania zostały docenione. Zależało im, by ich zachowanie (datki na ofiary kataklizmów) zostało pochwalone i uznane za czyn prospołeczny. Grupa ta praktycznie nie zastanawiała się nad formą pomocy.
Podsumowując, w ogóle akt ofiarowania czegoś od siebie (przemyślany bądź nie) sprawia, że jesteśmy mniej zestresowani. Ci, którzy dają więcej i robią to z miłością, osiągają wyższy poziom szczęścia niż osoby mniej hojne.
Źródło: wellbeingwire.meyouhealth.com
Foto
