Kategorie
Książki Książki dla rodziców

Granice wyznaczają drogę do zgodnej współpracy – fragment książki „Nowa dyscyplina”

Granice są istotnym elementem poczucia bezpieczeństwa, zaufania, a przede wszystkim pozwalają się dobrze orientować w świecie. Zgodna współpraca z rodzicem dodatkowo wzmacnia orientację naszego dziecka w przestrzeni.

Granice są istotnym elementem poczucia bezpieczeństwa,
zaufania, a przede wszystkim pozwalają się dobrze orientować
w świecie. Zgodna współpraca z rodzicem dodatkowo
wzmacnia orientację naszego dziecka w przestrzeni. Zgodna
współpraca, do której się teraz odnoszę, bardzo różni się od
„ślepego posłuszeństwa”, jakiego doświadczało wiele dzieci
dorastających jeszcze w latach 50. i 60. XX wieku. Dziecka
nie wolno zmuszać do akceptowania edyktu, który wydaje
sztywna, obezwładniająca władza. Dyscyplina, która jest
zgodną współpracą, jest pełna miłości i pewności. Co więcej,
staje się niezbędna dla zdrowia społecznego i emocjonalnego
dziecka. Ucząc się podążania za rodzicami, akceptuje ono ich
pełne ciepła i pewności wskazania oraz buduje wewnętrzną
elastyczność.

Chwila na refleksję
Jak wyglądają przeszkody na drodze do zgodnej współpracy w domu?
I co można z tym zrobić?

Kiedy tata lub mama mówią dziecku na placu zabaw, że czas
wracać do domu, w umyśle malca zaczyna się akt balansowania
na linie. „Chcę się dalej bawić” (moje potrzeby) ściera się z:
„Lepiej zrobię to, co mówi mi tata lub mama” (nasze potrzeby).
Gdy dziecko uczy się współpracować z kochającym rodzicem, którego celem jest nie tylko wychowanie silnego i dbającego o innych człowieka, ale też to, by wrócił on do domu na kolację – dziecko oddala się od węższej sfery egocentryzmu i tego, co mu według niego samego wolno, w kierunku kształtowania elastyczności i świadomości społecznej.
Jak pamiętamy ze wstępu do książki, dziecko nie będzie musiało „prowokować” ani swoim zachowaniem „wysyłać nam wiadomości” sprawdzających, gdzie jest granica, jeżeli od początku jasno ją określimy. Dziecko, które wie, na czym stoi, nie będzie chciało nieustannie wszystkiego negocjować. Jasne i spójne granice to solidna podstawa zgodnej współpracy.

Nowa dyscyplina. Ciepłe, spokojne i pewne wychowanie od małego dziecka do nastolatka

Jak być przewodnikiem dziecka i odpowiedzialnie orientować je w tym chaotycznym świecie. 
Autor mówi: rodzice, nie warto wdawać się w negocjacje, ciągle prosić, stawiać tylu pytań. Mamy inne rozwiązania, znacznie skuteczniejsze i korzystniejsze dla naszych relacji z dziećmi. Stoi za nimi nowa dyscyplina. I wcale nie trzeba być przy tym surowym.

CHCESZ? KLIKNIJ!

Niektórzy rodzice mówią mi, że wyzwania, z którymi się mierzą, mają swoje korzenie w wychowaniu w duchu ślepego posłuszeństwa, którego sami doświadczyli. Uświadomienie sobie tego faktu to pierwszy krok do usunięcia przeszkody. Jak powiedział mi jeden z rodziców: „Zdałem sobie sprawę, że aby umiejętnie określać granice i radzić sobie z wychowaniem, potrzebuję wyjść poza własną biografię”. Kiedy nawiążemy wewnętrzny dialog z samym sobą, wiele zacznie się zmieniać. Warto sobie powiedzieć: „Nie będę się potykać o to, o co potykali się moi rodzice. Nie będę powielał ich sposobu wychowania. Wiem, że najlepsze dla mojego 4-latka jest to, bym stał przy moich wyborach, i że kiedy skończy 8 lat, będę mógł dać mu więcej przestrzeni do podejmowania decyzji, a gdy będzie nastolatkiem, ta przestrzeń jeszcze się poszerzy”.

Przewidywanie piętrzących się na drodze przeszkód pozwala spojrzeć na wszystko szerzej i tym samym uczynić wychowanie łatwiejszym. Pewna mama powiedziała mi kiedyś: „Mój problem polega na tym, że mogę nieustannie dążyć do zgodnej współpracy, ale mojemu byłemu mężowi zupełnie na tym nie zależy. Co mam robić?”. Najlepsze, co w takiej sytuacji można zrobić, to zaakceptować fakt, że wszystkiego nie da się kontrolować. Dzieci, których nie mamy przy boku, są poza naszą sferą wpływów. Bunt nie ma sensu, bo każdy z rodziców może mieć własny pogląd na dyscyplinę. Powiedzmy sobie: „W domu taty pewne rzeczy przejdą, a w moim nie”. Fakt, że dzieci ponownie skalibrują swoje oczekiwania po powrocie do domu mamy – że uczą się zmiany zachowania w zależności od otoczenia – to nic złego. W rzeczywistości jest to kluczowy element ich rozwoju – w przyszłości będą ludźmi otwartymi i elastycznymi.

Promowanie tego typu wewnętrznego dialogu może się wydawać na pozór łatwe, lecz nie zawsze takie jest. Jeśli zdołamy go zainicjować, zobaczymy stojące na naszej drodze przeszkody i nauczymy się je omijać, to skuteczne wychowywanie dzieci będzie łatwiejsze.

Księgarnia Natuli

Księgarnia i wydawnictwo Natuli od wielu lat wspiera rodziców na każdym etapie wspaniałej, radosnej, choć często bardzo trudnej przygody, jaką jest rodzicielstwo. Wydajemy serię rodzicielską, współtworzoną przez najlepszych w Polsce ekspertów i autorów, specjalizujących się w tematach takich jak ciąża, poród, połóg, karmienie piersią, opieka nad dzieckiem, seksualność, rozwój, komunikacja czy zdrowie.

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.