Kategorie
Ekowiadomości

Jest coraz lepiej – karmienie piersią w Wielkiej Brytanii

Kiedy dziecko skończy sześć miesięcy, mlekiem karmi je 34% brytyjskich mam. W 1995 roku robiło to 21%, a w 2005 roku 26%. Widać zatem wyraźną tendencję wzrostową

W Wielkiej Brytanii przeprowadzono badanie, które wykazało, że 81% trzydziestoletnich mam karmi pociechy swoim mlekiem, natomiast wśród mam nastolatek robi to tylko 58% ogółu badanych. Świadczy to o większej wytrwałości mam dojrzalszych. Kobiety te deklarują, iż karmią swoje dzieci co najmniej przez 6 miesięcy. Dla porównania, w połowie lat  90. ubiegłego wieku piersią karmiło 66% mam. Opracowano nawet profil mamy chętnie karmiącej: to kobieta w okolicach trzydziestki, dość zamożna, pracująca na stanowisku specjalistycznym lub kierowniczym. Kobiety karmiące, które pracują fizycznie, w zawodach rutynowych stanowią 74%.

Kiedy dziecko skończy sześć miesięcy, mlekiem karmi je 34% brytyjskich mam. W 1995 roku robiło to 21%, a w 2005 roku 26%. Widać zatem wyraźną tendencję wzrostową. Jednak tylko 1 na 100 mam w Wielkiej Brytanii karmi dziecko przez 6 miesięcy wyłącznie piersią (wg wytycznych WHO). Zdecydowana większość tuż po 4 miesiącu życia dziecka zaczyna wprowadzać pierwsze stałe pokarmy. Specjaliści wyjaśniają, że kobiety zaczynają dość szybko rozszerzać dietę dziecka ze względu na trudności jakie napotykają na swojej drodze (np. związane z powrotem do pracy, nocnymi pobudkami czy dłuższą nieobecnością w domu).

Heather Trickey, kierowniczka badań dla National Childbirth Trust powiedziała: „Obawiam się, że wiele matek karmiących dzieci przez sześć miesięcy, po tym okresie z dnia na dzień rezygnuje z tego, ponieważ to dla nich moment krytyczny. W tym okresie potrzebują wsparcia, a nie otrzymują go. Aby móc dalej karmić piersią powinny mieć dostęp do wykwalifikowanych i kompetentych specjalistów, którzy nie oceniają ich zachowania. Potrzebują rozmów w cztery oczy”. Zdecydowanie więcej uwagi, z punktu widzenia mamy karmiącej, należy poświecić rzeczywistym okolicznościom, ich obawom i barierom, które ograniczają możliwość inicjowania i kontynuowania karmienia piersią przez kolejne miesiące.

Louise Silverton, dyrektor ds. położnictwa w Royal College, uważa, że „jest jeszcze wiele do zrobienia. Należy skupić się na kobietach, które rezygnują z karmienia piersią, ponieważ muszą wrócić do pracy, muszą zarabiać. Co więcej, w społeczeństwie musi nastąpić zmiana w podejściu do naturalnego karmienia – powszechnie nie do końca akceptuje się publiczne karmienie„. Od lat w Wielkiej Brytanii karmienie piersią jest promowane i przypomina się, że mleko mamy to najlepszy pokarm dla maleństwa.

Źródło: www.dailymail.co.uk
Foto

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.