Jakże często my, rodzice, mamy problem z organizacją życia rodzinnego. Zwykle kończy się na wspólnym oglądaniu filmu familijnego, rzadziej na rodzinnej grze w planszówkę. Tymczasem rodziny mają wiele możliwości na aktywne spędzanie czasu (nie rozbijając przy okazji banku) i to nie tylko w dużych miastach…

Wizyta w bibliotece
Bibliotekę znajdziemy także w małych miastach, a nawet na wsiach. Wspólna wizyta w bibliotece może być dla dzieci znakomitą lekcją historii. Oczywiście warto zachęcić również dziadków. Tego typu placówki często organizują różnego rodzaju spotkania czy warsztaty, np. artystyczne, a także wizyty autorów. Przy czym wszystkie atrakcje są zazwyczaj bezpłatne!
Karmienie kaczek
Wszystko, czego potrzebujemy, to kromki chleba i ziarna, oraz miejsce pełne ptaków. Wpadliście na to, że rzucanie kaczkom pożywienia rozwija zdolności ruchowe dziecka? Przecież to rzut do celu.
Dzień otwarty w muzeum
Większość muzeów ma w ofercie darmowe dni. Dlaczego z tego nie skorzystać? Zwiedzanie muzeum bez biletu to nie tylko poszerzanie zainteresowań, ale i oszczędność dla portfela. Wiele witryn internetowych informuje o darmowych czy otwartych dniach. Warto wybrać się na zwiedzanie jak najwcześniej, by uniknąć tłumów.
Dzień częstowania
Coś na wzór amerykańskich dni lemoniady. Znamy to chociażby z filmów: przed domem rodzice wspólnie z dziećmi organizują stoisko z napojami. Jesienią może to być rozgrzewająca herbata czy świeży sok z jabłek (mamy ich pod dostatkiem, są niedrogie). Do południa można upiec domowe ciasteczka, by po południu częstować nimi sąsiadów. Jedyne koszty to te związane z zakupem ewentualnych składników (swoją drogą wspólne zakupy z dzieckiem to również doskonała okazja do wprowadzenia pojęć matematycznych). Ja np. kiedy byłam dzieckiem, sprzedawałam z bratem (za grosze) sąsiadom czereśnie, agrest i wiśnie z naszego ogrodu.
Wizyta w Parkach narodowych
Nie tylko muzea i galerie mają dni otwarte. Parki narodowe również kilka razy w roku oferują turystom bezpłatne wejście. To zajęcie na cały dzień, dlatego warto uzbroić się w cierpliwość (pewnie będą tłumy) i mnóstwo przekąsek.
Malowanie na skale
Potrzebujemy farby, pędzle i skały (lub większe kamyki). Powstaną prawdzie cuda, które po wyschnięciu mogą stanowić piękną dekorację podwórka a nawet pokoju.
Przejażdżka
Ale nie autem, tylko tramwajem, pociągiem czy autobusem – wyjątkowa atrakcja dla dzieci przemieszczających się codziennie samochodem. Taka krótka wycieczka to dla dziecka ekscytująca przygoda. W dodatku niedroga. Sprawdź trasę w rozkładzie i w drogę!
Lokalne rozgrywki sportowe
Zwykle wstęp na mecz lokalnej drużyny piłkarskiej czy siatkarskiej jest darmowy dla dzieci, a dorosłych kosztuje grosze. Nawet jeśli dziecko nie do końca rozumie zasady gry, to samo kibicowanie będzie dla niego doskonałą zabawą.
2 odpowiedzi na “Kilka propozycji na wspólne (i tanie) spędzenie czasu z dzieckiem”
Z tego co wiem nie powinno się dokarmiać ptaków. To je zabija. Gratuluje pomysłu.
Warto wymienić wyjścia do Teatrów. W Warszawie jest Teatr Małego Widza, który jest teatrem dla dzieciaków już od 1 r.ż, a wiadomo, że na edukację teatralną nigdy nie jest za wcześnie :)