Badania naukowców z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku dotyczące bicia dzieci przez rodziców wskazały, że bicie „może przynieść więcej szkody niż pożytku”! Wydaje się to oczywiste! Badania dowodzą, że agresja fizyczna wobec dzieci jest wciąż bardzo „popularna”.
Zespół pod przewodnictwem prof. Michaela MacKenzie wykorzystał dane z długoterminowego badania dzieci urodzonych w jednym spośród wybranych 20 miast w Stanach Zjednoczonych w latach 1998 i 2000. Nowy raport obejmuje około 1900 dzieci. Naukowcy ankietowali rodziców małych dzieci, w wieku od 3 do 5 lat, i pytali ich o częstotliwość dawania klapsów. Dodatkowo rozmawiali z rodzicami na temat zachowania dziecka. 57 procent matek i 40 procent ojców przyznało, że uderzyło dziecko trzyletnie. 52 procent matek i 33 procent ojców uderzyło dziecko pięcioletnie. Dzieci doświadczające tego typu przemocy, czy to regularnie, czy tylko okazjonalnie, były bardziej agresywne, a także miały słabiej rozwinięte słownictwo w stosunku do dzieci, które nigdy nie były uderzone przez rodzica. Może dziwić fakt, że nie zaobserwowano negatywnych zachowań dzieci trzyletnich, które były narażone na agresję ze strony rodziców.
Dlaczego rodzice biją dzieci?
Naukowcy uważają, że dorośli nie rozmawiają z dziećmi. Co więcej bicie dzieci jest jednym ze sposobów rozwiązywanie problemów dorosłych. Prof. Michael MacKenzie dodaje, że „klapsy nadal wydają się być skuteczne, choć krótkotrwale. A to sprawia, że trudno zmienić o nich zdanie, zmienić nastawienie”. Trzeba mocno akcentować to, jak bardzo klapsy szkodzą prawidłowemu rozwojowi dziecka, niezależnie od jego wieku. Pamiętajmy, że klaps to bicie! Przemoc fizyczna wobec dzieci jest w Polsce zabroniona.
Źdródło: dailymail.co.uk
Foto